Skocz do zawartości
Nerwica.com

ot


elo

Rekomendowane odpowiedzi

Jaki stymulant z rc jest według Ciebie najlepszy, którego najczęściej używasz w swoich celach terapeutycznych?

 

-- 07 wrz 2014, 08:31 --

 

Mnie chyba najbardziej osobiście podchodzi bufedron, pentedron odrobinę może za mocny jeśli miałby mi służyć w celach czysto terapeutycznych, ale jako używka chyba jednak lepszy od bufa. Tylko cholernie nieprzyjemny w drodze podania do nosowej, może oralnie przyjęty ma większy sens, wtedy zresztą stymulanty działają dłużej ale odrobinę łagodniej jak pewnie wiesz. Jest zawsze też droga podania przez palenie na folii aluminiowej jak wiadomo co, ale to kojarzy się najgorzej, z najgorszym ćpaniem najcięższego kalibru, pomijając oczywiście już kompletny hardkor czyli IV. Metoda z folią nawet mi pasuje z jakiegoś powodu. 2FMA również daje radę, może nawet lepiej od bufa choć chyba słabiej. 4FMA ma z kolei być mniej spidujące a bardziej euforyczne. No ale jeśli o euforię to nic nie pobije mefedronu samego, już niestety zdelegalizowanego, ale zanim do tego doszło, sporo go zużyłem w Irlandii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki stymulant z rc jest według Ciebie najlepszy, którego najczęściej używasz w swoich celach terapeutycznych?

Powiem szczerze, że na razie miałem okazję spróbować jedynie bufedronu oraz n-etylobufedronu, bo prokrastynowałem z zamawianiem :-). Z tych dwóch, powiedziałbym jednak że chyba bufedron. Z opinii użytkowników wnioskuję, że najlepsze są halogenowane amfetaminy, zwłaszcza 2-FA (może 3-FA też) i 2-FMA.

Etylofenidat prawdopodobnie nie jest neurotoksyczny, jako że to NDRI, nie DRA (jak amfetaminy), więc pod tym względem może być lepszy/bezpieczniejszy.

 

-- 07 wrz 2014, 10:30 --

 

Pente co prawda nigdy nie miałem w krwioobiegu, ale ponoć (opinia kumpla, nigdy nie czytałem o tym więcej) działa krócej, więc z tego wynikałoby, że buf jednak lepszy do celów nierekreacyjnych.

 

Tylko cholernie nieprzyjemny w drodze podania do nosowej, może oralnie przyjęty ma większy sens, wtedy zresztą stymulanty działają dłużej ale odrobinę łagodniej jak pewnie wiesz.

Jeżeli chodzi Ci o efekt terapeutyczny, to rzeczywiście ma to większy sens, wszak nie chodzi o euforię, a o możliwie długie (ale nie takie jak 2-DPMP, że 2 dni zasnąć nie możesz :D), pozwalające na czyste zwiększenie koncentracji działanie.

Tak samo z innymi drogami podania. Biodostępność oralna amfetaminy wynosi 75-100%, więc jest dobra lub bardzo dobra i nie marnuje się zbyt wiele. No i można też zarzucić jakiś antacyd, lek zmniejszający kwasowość żołądka, ale w długim okresie nie wiem, czy to jest zdrowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie chyba najbardziej osobiście podchodzi bufedron, pentedron odrobinę może za mocny jeśli miałby mi służyć w celach czysto terapeutycznych, ale jako używka chyba jednak lepszy od bufa. Tylko cholernie nieprzyjemny w drodze podania do nosowej

Moim zdaniem pentedron kompletnie nie nadaje się do stosowania w celach terapeutycznych. Ja go brałem głównie w celu poczucia się dobrze. Przez około pierwszą godzinę po aplikacji czułem się SUPER. Nie chodziło o to, że byłem naspeedowany. Ja waliłem tyle, że brakowało mi oddechu, pociłem się jak świnia, serce szybko biło, liczyło się tylko to zajebiste uczucie. Po prostu siedziałem sobie, paliłem fajkę i czułem się wyśmienicie. Dlatego gdzieś co godzinkę dociągałem. Bufedron ciężko się aplikuje ponieważ jest w formie mąki, wszędzie się lepi, ciężko to odmierzyć. Pentedron natomiast jest w formie eleganckich kryształków. Ja zawsze lubiłem jak te pokruszone kryształki wbijały się w śluzówkę nosa co powodowało krwawienie. Myślę, że w celach terapeutycznych idealnie sprawdziłyby się malutkie dawki etylofenidatu, wiele osób zresztą go używa w takim celu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie czekam na pierwszą dostawę etylofenidatu ze sklepu, pentedron zresztą też w drodze razem z MPA, która ma być podobnych prochem do ulicznej amfetaminy. Takie dociąganie i ogólnie czerpanie z tego przyjemności jak piszesz monooso, to ja również stosuję, ogólnie używam właśnie rekreacyjnie stymulantów. Wydaje mi się że A-PVP jest bardzo dobre i bardzo intensywne, po nim miałem silną euforię i radochę, ale kosztem bardzo mocnego wejścia na układ krwionośny, bardzo szybką pracę serca, wzrost ciśnienia i trudności z oddychaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To o czym tu można rozmawiać?

Jakie tematy są typowo męskie, tak żeby nie dyskryminować kobiet?

Bo sporty to nie dla mnie. Ostatnio pół dnia przenosiłem 3 tony węgla z miejsca na miejsce, chciałem się wykazać i być bohaterem we własnym domu. Nawet dobrze mi to zrobiło, jak skończyłem miałem euforię biegacza.

 

Zna ktoś stronę? :

http://www.czasgentlemanow.pl

 

Czasem tam wchodzę i teoretycznie to blog dla facetów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za durna odpowiedz, Rashid jesteś palantem. Może Ty podszkol się w obciąganiu, wiesz na pewno dodatkowa kasa się przyda :evil:

Żadna durna tylko prawdziwa, czy to nie ty przypadkiem skarżyłaś się gdzieś indziej dzisiaj że cię facet z kasy na spida okrada? Trzeba ćpuna kopnąć w dupę a nie głaskać po główce. Czytałem dzisiaj jak ktoś pisał że ma ciężką sytuację bo partner kradnie kasę na amfetaminę. Noż kurde niedziwne skoro mu się pozwala. Gościu kradnie = dzwoni się na psy i nie ma problemu. Tutaj podobnie - gówniara ćpie = dzwoni się do taty i tata załatwi problem.

 

Rashid dałbym "łapkę w górę" jakby można było :) Z małym detalem - nie można poprosić rodziców o nieufność, bo to z miejsca rodzi myślenie "skoro prosi nas o nieufność, to można jej zaufać". Nie, na nieufność trzeba sobie zapracować.

 

"skoro prosi nas o nieufność" :roll:

chyba chodzilo ci raczej ze prosi o ufnosc, czyli o zaufanie, a nie odwrotnie :mrgreen:

uzyles slowa gówniara i tu jest pies pogrzebany, to jest jeszcze dziecko mozna powiedziec, ona nic o swiecie nie wie

a napierdala takie rzeczy do nosa i tak dziewczyna widac cos chcialaby ze soba zrobic, ale nie bardzo wie co i jak i gdzie,dlatego tu napisala

a ty kurwa cisniesz ja i kazdego kto cos napisze innego niz ty i tobie sie to nie spodoba,troche rozwagi madrosci, chlopie, pozdro dla mefedroniarzy :mrgreen:

 

-- 08 wrz 2014, 14:08 --

 

Czepiasz się... Nie ćpam nic od 4 lat to samo z alkoholem tak że w dupie mam Twoje kompleksy :D i myślę że moje doświadczenie w tym temacie jest na tyle spore abym mogła podyskutować z dziewczyną która ma z tym problem.

 

Tu nie ma do dyskutowac to trzeba lac!! jak to pan major bogusia chcial pic w Psach :twisted:

 

-- 08 wrz 2014, 14:11 --

 

Z prochu powstales, proch wciagales i w proch sie obrucisz :roll:

a szkoda bo przeciez narkotyki sa takie zajefajne :mrgreen:

Szajba mi dzisiaj bije za duzo psychotropów :twisted:

 

-- 08 wrz 2014, 14:15 --

 

Panowie bardzo was lubie, ale troche odbiegliscie od tematu, zbyt zaglebiajac sie w nature narkotiksów 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paniom wstęp wzbroniony! ten zakaz jest lepszy niż niejedno zaproszenie. Wabi oczywiście kobiety :). Musiałam tu wleźć, by poznać męskie tematy. Niestety doznałam rozczarowania- nic się tu nie dzieje :(.

 

Bo to forum wykrywa, że temat czyta kobieta i ukrywa zastrzeżony tekst - tak więc drogie Panie niestety nic się tutaj o nas nie dowiecie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie dociąganie i ogólnie czerpanie z tego przyjemności jak piszesz monooso, to ja również stosuję, ogólnie używam właśnie rekreacyjnie stymulantów.

Kiedyś jak już nie myślałem do końca racjonalnie to postanowiłem zaaplikować sobie pentedron w publicznej toalecie w galerii handlowej. Pamiętam, że z tego całego podniecenia niechcący rozsypałem dużą część na deskę od sracza. Nie mogłem tego zebrać w kupkę, a że nie chciałem wyjść stratny to zacząłem językiem jeździć po tej całej desce (w końcu każdy kryształek się liczy, a oralnie też zadziała). Dzisiaj się zastanawiam czy może nie zaraziłem się wtedy czymś poważnym, np. kandydozą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piłka nożna mnie nie interesuje.

Kobiety coraz mniej. Chyba za bardzo tu nie popiszę.

 

Może ktoś rzuciłby listę potencjalnych tematów. Sam jestem ciekawy jakie to są męskie wątki. Ostatnio jak jeszcze miałem kolegów, to rozmawialiśmy o technice, grach, programach w TV. Niestety wypadłem z obiegu. Znam się jedynie na memach i przeglądam ciekawostki ze świata IT.

 

A że panie tu wejdą to było do przewidzenia. Będzie jak z wątkiem o prawiczkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×