Skocz do zawartości
Nerwica.com

Masa, masa, masa, czyli Forumowa Grupa Kulturystyczna


Gość Dżejmson

Rekomendowane odpowiedzi

Wnioski z dzisiejszej rozmowy z trenerem oraz analizy składu ciała (czy jak to się tam zwało :P):

- jem za mało więc nie chudnę :roll: Także słynna teoria "MŻ" (mniej żreć) poległa - nie polecam :D

- co gorsza ostatni miesiąc to mały katabolizm mięśni/przyrost fatu. Waga ogólna bez zmian ale proporcje się lekko zmieniły, co sądziłem że jest niemożliwe przy stosowaniu aminokwasów rozgałęzionych :roll:

- moje cardio było zbyt intensywne, na zbyt wysokim tętnie (rzekomo ma być robione na 65-70% tętna maksymalnego), co mogło przyczynić się do takiego stanu rzeczy.

- oczywiście było sporo opierniczania się + jakieś tam słodycze co zapewne również miało na to wpływ.

Założenia na obecny miesiąć:

- stracić co najmniej 2-3kg, i najlepiej tak ze 2% fatu :P

- zacząć dokładniej kontrolować swoje żarło, obliczać kalorie i jeść tyle ile mam a nie "tak na oko" (tutaj polecam portal ilewazy.pl)

- tak jak wspominałem wcześniej - koniec z objadaniem się śmieciowym żarciem + koniec z obijaniem się, począwszy od dzisiaj (konkretny trening zaliczony :P)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyrr, gratuluje ci wytrwalosci w dążeniu do wyznaczonego celu , pomimo upadkow i zwątpienia :great:

Dasz rade !

 

U mnie brak czasu , jestem zmeczona , więc nie mam siły ćwiczyć , póki co 3 razy trening w tygodniu , z tego co widzę schudlam , bo spodnie na tyłku luźne :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyrr, gratuluje ci wytrwalosci w dążeniu do wyznaczonego celu , pomimo upadkow i zwątpienia :great:

Dasz rade !

 

U mnie brak czasu , jestem zmeczona , więc nie mam siły ćwiczyć , póki co 3 razy trening w tygodniu , z tego co widzę schudlam , bo spodnie na tyłku luźne :yeah:

oj tam oj tam :roll:

3 razy w tygodniu to nie tak źle :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trening cardio – nazywany również treningiem aerobowym to jeden z najbardziej efektywnych treningów, jeżeli chcesz schudnąć. Równocześnie wzmacnia wydolność serca, zwiększa wytrzymałość organizmu i wpływa pozytywnie na dobre samopoczucie. Trening polega na utrzymaniu umiarkowanej intensywności ćwiczeń przez dłuższy czas, czyli w trakcie treningu nie powinniśmy przekraczać 60-70% naszego tętna maksymalnego (220 minus nasz wiek to nasze przybliżone tętno maksymalne).

 

Chyba mylisz z HIIT (czyli z tzw. interwałami) ? :P Gdzie na przemian stosuje się niską/wysoką intensywność wykonywanego ćwiczenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

slow motion, no problem :)

Swoją drogą wychodzi na to, że moje tętno podczas owego treningu miało by być w granicach 120-130? rly? :shock: to ja nic nie robiąc chyba mam takie :D

 

A tak przy okazji, z serii "nie kupować":

http://www.sfd.pl/sklep/Alpha_Male_BCAA_&_Glutamine_-opis26765.html

a białka którego używam nawet nie ma w sklepach KFD/SFD :lol: z domu dopiszę jakie to

 

-- 04 wrz 2014, 19:48 --

 

Uwielbiam, wręcz ubóstwiam trening tricepsów :105::105::105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh przyłączam się z nastrojem niezbyt tęgim. Ostatnio odpuściłam ćwiczenia i dietę no i przytyłam :cry: .

Musze dać radę się pozbierać liczę na wsparcie.

 

Dzisiaj cardio 15 min i po 5 min na rozgrzewkę i rozciąganie (muszę się od nowa wprawić w ćwiczenia :roll: ).

 

PS: Piszemy tutaj też o diecie czy od tego jest inny wątek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

opiszę swój plan ćwiczeń:

- od pon - pt:

rano 20 minut na orbitreku,

po powrocie z pracy gimnastyka i orbitrek przez godzinę

 

weekend dalej się opierdaalam

i ze względu na kręgosłup nie daję sobie większego wycisku..

 

posiłki:

8:00 rano bułka wieloziarnista + ser

12:00 lunch (zupa + danie główne jakieś mięso plus surówki)

14:00 marchewki oskrobane

17:00 krem z warzyw lub sos warzywny

20:00 warzyw lub owoc, lub jogurt

 

Pomiar wagi codziennie, mierzenie się raz w tygodniu

Tak mam zamiar utrzymać do 5 października do wizyty u neurochirurga, potem zmienię to trochę zależnie od tego co zaleci.

Dietę też zmienię ale jak wrócę z wojaży będzie łatwiej wejść w nawyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą wychodzi na to, że moje tętno podczas owego treningu miało by być w granicach 120-130? rly? :shock: to ja nic nie robiąc chyba mam takie :D

LOL kocham to umowne tętno.

 

follow_the_reaper, waga codziennie? Bez sensu. Jak zaczniesz ćwiczyć waga może pójść minimalnie, za to z obwodów poleci, mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. Jeśli koniecznie chcesz kontrolować wagę to raz w tygodniu, ale nie codziennie! Pomiary będą dla Ciebie faktycznym odzwierciedleniem "postępu" treningowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bei, chyba nie ma innego więc śmiało można tutaj, jako że jedno bez drugiego nie ma większego sensu.

 

Dzięki ;). Eh ale ja zabiegana jestem, wiec nadrabiam relacje:

 

5.09- 15 min cardio+ po 5 min rozgrzewka i rozciąganie (5 posiłków)

6.09- 1h rower + 6h chodzenia w robocie (roznoszenie ulotek)+ dodatkowo spacer (6 posiłków)

7.09- 1h rower + 6h chodzenia w robocie (roznoszenie ulotek)+ dodatkowo spacer (5 posiłków)

 

Już myślałam (do teraz) że z dietą nie jest źle. Staram się nie jeść przed snem i jeść regularnie, ale dzisiejsza kolacja była zdecydowanie zbyt obfita. Po powrocie z pracy zjadłam to co w domu było na obiad (w duże porcje, dwa dania :roll: ). Czasami nie umiem się oprzeć :roll: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bei, zastanawiam się tylko jaki masz cel do osiągnięcia?

 

Tyrr,

 

wtyj9i.jpg

 

:mrgreen: . A na razie to przynajmniej odzyskać to co straciłam, czyli powrócić do wagi/figury sprzed 2,5 tygodnia (3,5 kg mniej :roll: , że o wymiarach nie wspomnę). Nie znoszę swojej tendencji do tycia, to niesprawiedliwe :why: .

 

Dzisiaj:

 

- jakieś 7h 45 min chodzenia i... wystarczy- nóg nie czuję.

- 5 posiłków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bei, to jeszcze dodaj obrazek jak to wygląda obecnie :mrgreen:

 

Co do tych 5 posiłków - według mnie liczba posiłków nie ma większego znaczenia (są zwolennicy 3 posiłków i też mają rezultaty), raczej chodzi o ich bilans kaloryczny. Jeśli zjesz 5x 10 pączków to sorry, not gonna help much :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×