Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brzydota


owsik

Rekomendowane odpowiedzi

Doberman, jakbyś miał brodę jak Tołstoj to byś psioczył, ja nie musiałbym się tyle golić co teraz.

Otóż nie. Jak bym miał porządnie wyglądającą brodę, to bym jej w ogóle nie golił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, Wydaje mi sie że schudłeś, nie dopatrzyłam sie brzucha piwnego. Zakola? podkrazone oczy? Nie bardziej niz zwykły, zadbany człowiek

z tym brzuchem to żartowałem a schudłem rzeczywiście ale nie był to celowy zabieg, teraz powoli odrabiam i dobijam do przyzwoitej wagi z 9-tką z przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobry kilkudniowy zarost wabi samice :D

 

To prawda niestety jak się ma takie coś jak ja na twarzy ah. Wiadomo ,,biednemu zawsze wiatr w oczy".

 

 

A co ty niby masz na tej twarzy? Zobacz na Bukowskiego, facet nieurodziwy a po 50 rwał laski aż miło.

Kobiety da się oczarować na wiele sposobów, to wielkie emocjonalistki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam prawie zarostu ponieważ bardzo słabo mi rośnie i mam brzydką twarz, to znaczy kompletnie aseksualną. Ten facet był z tak zwanych ,,pięknych brzydali". Ja jestem skreślany na starcie za sam wygląd i niestety żadne czarowanie nic mi nie pomaga.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

owsik, Wskutek wad genetycznych miałam swojego czasu bardzo duże problemy z wyglądem twarzy i zębów. Były niesamowicie krzywe (z resztą niektóre wcale się nie wyrżnęły) do tego obydwie szczęki rosły jak chciały, co skutkowało tym, że jedna była dużo większa od drugiej, zęby nie nachodziły na siebie jak powinny i uśmiechając się przypominałam buldoga. Wyobraź sobie, jak to musiało wyglądać. Spędziłam wieeeele lat (nawet nie wspominam o pieniądzach) u wszelkiego rodzaju dentystów/ortodontów/protetyków i niedawno miałam operację (przestawianie żuchwy, potem przez jakiś czas można zapomnieć o mówieniu/gryzieniu i lata się ze śrubami w twarzy), ale na domiar złego musiałam na nią czekać przez wiele lat, gdyż może być wykonana dopiero, gdy się przestanie rosnąć. Na ten moment wyglądam naprawdę dobrze i nie ma po tym wszystkim śladu, ale wyobraź sobie jak fajnie musiałam się czuć przez całe gimnazjum i liceum...

 

 

Uroda przemija. KAŻDY się starzeje i KAŻDY w którymś tam momencie swojego życia zbrzydnie i jest to nieuniknione. Ty po prostu jesteś w takiej sytuacji, że napotkałeś ten moment wcześniej, niż inni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uroda niekoniecznie tak szybko przemija, bo ludzie bywają bardzo atrakcyjni jeszcze w średnim wieku.

Tylko, że ja pragnę mieć partnerkę niestety mój wygląd mi to bardzo utrudnia.

Widzisz, ale jednak teraz wyglądasz dobrze i to jeszcze w młodym wieku.

Ja zawsze będę wyglądał aseksualnie zawsze na ,,nie w typie" i nigdy dobrze nie wyglądałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia jedno: kobiety oglądają się za ładnymi chłopcami, ale żenią się z innymi. Moja eks, miss uczelni, z którą spotykałem się na studiach (w sumie 6 lat chodziliśmy ze sobą), kiedy zachorowałem kopnęła mnie w doopę. Teraz ma męża, który jest niższy ode mnie o głowę, z wielkim brzuszyskiem, łysawy i z twarzy taki sobie. Jego kocha, mnie nie chciała...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

owsik, a tak z ciekawości zapytam: Ty sam chciałbyś mieć "ładną" dziewczynę?

 

Szkoda że nie załapałam się na zdjęcia, choć już kiedyś je widziałam.

 

Ja się kiedyś za brzydala uważałam, kompletnie nieatrakcyjną kobietę, z resztą nadal tak miewam. Mam okropną cerę, krzywe zęby, w dodatku jedynka wyszczerbiona :mrgreen:

Zmieniłam w swoim wyglądzie JEDNĄ rzecz...

Ja wierzę, że taki jeden szczegół może zmienić cały wygląd i postrzeganie przez otoczenie oraz myślenie o samym sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia jedno: kobiety oglądają się za ładnymi chłopcami, ale żenią się z innymi. Moja eks, miss uczelni, z którą spotykałem się na studiach (w sumie 6 lat chodziliśmy ze sobą), kiedy zachorowałem kopnęła mnie w doopę. Teraz ma męża, który jest niższy ode mnie o głowę, z wielkim brzuszyskiem, łysawy i z twarzy taki sobie. Jego kocha, mnie nie chciała...

 

Tylko, że ja dla kobiet jestem nie w typie, a to wiąże się z tym, że dla Pań jestem kompletnie nie pociągający fizycznie dlatego kolega mogę być, ale nikt więcej.

 

-- 30 sie 2014, 13:42 --

 

owsik, a tak z ciekawości zapytam: Ty sam chciałbyś mieć "ładną" dziewczynę?

 

Szkoda że nie załapałam się na zdjęcia, choć już kiedyś je widziałam.

 

Ja się kiedyś za brzydala uważałam, kompletnie nieatrakcyjną kobietę, z resztą nadal tak miewam. Mam okropną cerę, krzywe zęby, w dodatku jedynka wyszczerbiona :mrgreen:

Zmieniłam w swoim wyglądzie JEDNĄ rzecz...

Ja wierzę, że taki jeden szczegół może zmienić cały wygląd i postrzeganie przez otoczenie oraz myślenie o samym sobie.

 

Chciałbym mieć taką która mi się podoba.

 

W moim przypadku musiałaby być to zmiana twarzy, bo to przez buzie jestem odbierany jako bardzo aseksualny facet, a to się wiąże z tym, że jestem wiecznie nie w typie.

 

Prawda jest taka, że zawsze w oczach kobiet będę nie w typie i to się nie zmieni nie ma co się łudzić. Za starty jestem by wierzyć w bajki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KAŻDY się starzeje i KAŻDY w którymś tam momencie swojego życia zbrzydnie i jest to nieuniknione.
To jest bzdura. Jest wiele przypadków, gdzie osoba za młodu jest przeciętna lub brzydka, a z wiekiem nabiera urody.

 

bo próbowałem żeby się coś zmieniło na lepsze i niestety zawsze okazywało się, że przegrywam, bo taką mam twarz.
A co próbowałeś zmieniać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Goryla Gorillas, Chodziło mi o to, że nawet jeśli ktoś za młodu jest piękny, to jednak od pewnego wieku wejdzie w taką tendencję, że wygląd się już nie polepsza, a wręcz przeciwnie (załóżmy, że 50, 60, 70+).

 

Pewnie chodziło Ci o przypadki, kiedy ktoś jako dziecko/nastolatek nie powala wyglądem, za to potem "wyrabia się" jako osoba dorosła i tu się zgadzam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bo próbowałem żeby się coś zmieniło na lepsze i niestety zawsze okazywało się, że przegrywam, bo taką mam twarz.
A co próbowałeś zmieniać?

 

wiele rzeczy: fryzury, różne okulary. ciuchy. Niestety mam tak aseksualną twarz, że to wszystko na nic.

 

-- 30 sie 2014, 22:15 --

 

Goryla Gorillas, Chodziło mi o to, że nawet jeśli ktoś za młodu jest piękny, to jednak od pewnego wieku wejdzie w taką tendencję, że wygląd się już nie polepsza, a wręcz przeciwnie (załóżmy, że 50, 60, 70+).

Ale w zasadzie co to zmienia? To, że na starość już taka osoba nie ma urody. Tylko, że w młodości taki człowiek miał wygląd.

 

-- 31 sie 2014, 15:06 --

 

Zmieniłam w swoim wyglądzie JEDNĄ rzecz...

.

 

To jaka to była rzec, że aż tak niesamowicie się poprawiło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

owsik, zaobserwowałem pewną rzecz. Nie musisz mieć wyglądu. Musisz natomiast mieć charakter. Wiedzieć czego chcesz od życia a czego nie. Tak żeby kobieta wiedziała, że jak będzie trudna sytuacja to będzie mogła na Ciebie liczyć. Konieczna jest higiena, żeby już na starcie nie odstraszać, jako takie poczucie humoru i własne zainteresowania-to może być cokolwiek: motoryzacja, komputery, ważne żeby była pasja. Na kobiety takie coś działa-nawet jeżeli same nie są jakimś hobby zainteresowane. To co napisałem, jest w zasięgu większości ludzi, oczywiście trzeba się trochę wysilić. Jeżeli sam siebie uznasz za beznadziejnego, to kobieta też Cie za takiego uzna i będzie sobie szukała kogoś innego. Rób wrażenie tym-co jest Twoją mocną stroną, jak nie masz wyglądu to musi to być charakter, albo pasja. Sama zmiana okularów, butów czy czego tam jeszcze nic nie da. Naturalnie buty powinny być czyste, reszta też w miarę ogarnięta, włosy umyte. Są różne problemy, które sprawiają, iż można nie mieć kobiety, ale na moje oko wygląd nie jest jednym z nich. Sprawia, że jest to większe wyzwanie i być może zawęża wybór, ale niczego nie przekreśla. Trochę wiary i jakoś pójdzie do przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pisze z telefonu. Wiem bardzo dobrze co u mnie zazwyczaj nie dziala i to jest wyglad mam bardzo "aseksualna" twarz.

Nie chodzi o osobowosc tylko o to , ze najczescie kompletnie jestem nie pocisgajacy fizycznie nie w typie. Pisanie bajeczek jak to wyglad ma male znaczenie jest zaprzeczaniem fakta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My sie nie rozumiemy nie twierdze, ze zwiazki sa zarezerwowane tylko dla ladnych czy przebojowych.

Tylko, ze ja mam tak iz zazwyczaj odpadam za brak wygladu zaliczam sie do kolesi bardzo nieatrakcyjnych czy

tez bardzo niepociagajcy fizycznie, bo mam " aseksualna" twarz. Ludzie bierzcie pod uwage takze to, ze eyglad maogromne znaczenie ignorowsnie tego jesst niedopuszczalne w dyskusji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×