Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem karta padła, zobacz czy wentylator na niej chodzi i czy przypadkiem nie jest zatarty, można sądzić po tym co napisałaś(karta pod obciążeniem, gry test stabilności nvidii) wariowała czyli możliwe że się przegrzewała, przegrzewała aż w końcu miała dosyć, a to że monitor się nie włącza to już typowy objaw. Taka moja hipoteza. Jak już sprawdzałaś na innym monitorze to nie pozostaje nic innego jak zakup innej karty.

 

Co do szpitala, to nie wiem na ile poważny jest twój stan ale z tego co piszesz nie jest jeszcze tak tragicznie, więc może lepiej jakaś dobrą terapię zastosować. Jakby nie było szpital to kilka miesięcy można powiedzieć wyjętych z życiorysu, no i przynajmniej w moim środowisku na pewno po tym jak znajomi się dowiedzą że byłem w szpitalu psych, będę postrzegany już trochę inaczej ale możliwe że to moje fanaberie o tym zadecydować najlepiej samemu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kitty341 dwa rozwiazania karta graficzna lub plyta główna

 

 

a teraz zwiazane z tematem dzisiejsza noc była najgorsza jak miałem w tym roku "i dzien zapowiada sie tak samo nawrot nerwicy"

jestem załamany i nie wiem co ze soba zrobic poprostu :(:(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja byłam wczoraj na uczelni i muszę "powtarzać rok" czyli robić połowę zajęć z 3-go i część z 4-go, a w przyszłym część 4-go i wszystko co na piątym.

A za co? Czyżby za to, że nie chodziłam na zajęcia czy też oblała połowę przedmiotów? A skąd. Mam wszystko zaliczone oprócz ustnego angielskiego praktycznego (egzamin z gadania o czymkolwiek dla samego gadanie), bo "nie mówię zbyt płynnie, a płynnie przecież trzeba umieć mówić, nawet jak się jest zdenerwowanym, czyż nie?". I to mi blokuje seminarium na 4 roku, bo przepisowo osoba, która nie zaliczyła tego egzaminu "za słabo zna angielski, żeby zacząć pisać pracę magisterską*" i tę formułkę teraz powtarzają mi wszyscy pracownicy instytutu z asystentką sekretarki włącznie, tonem jakby to była ich własna i profesjonalna opinia.

Mam teraz dwa razy więcej roboty na uczelni niż wszyscy, utrudniają mi jak mogą, bo wszystko muszę sobie na innych zasadach poukładać, również zależnie od łaski prowadzących, żeby jednak skończyć studia z moim rokiem, a nie tym niższym, no i jeszcze obrażają przy każdej rozmowie.

 

*Nie wiedziałam, że pisanie pracy magisterskiej polega na "mówieniu płynnie, nawet kiedy się jest zdenerwowanym". Normalnie się do logopedy zapiszę :cry:

 

Z jasnych punktów na horyzoncie - odnowiłam kontakty z dawno nie widzianą przyjaciółką :)

 

Poza tym poznałam przez ogłoszenia paru gości, którzy chcą zakładać zespół, więc może se pośpiewam :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amy Lee dobrze Cię widzieć [czytać] - mimo okoliczności, fajnie że jesteś - często zastanawiałam się, co się z Tobą dzieje ;) Sytuacja faktycznie irytująca - właściwie jak cały nasz system edukacyjny - mało ma z życiem wspólnego... A, i proszę o autograf - potem może być kolejka, jak Twoja kapela zacznie zdobywać nagrody polskiej sceny muzycznej ;)

 

A ja se jadę na łik na wieś. Agroturystyka przy kominku z własnoręcznie 'narąbanym' wkładem :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy depresja może się zamienić w zaburzenia depresyjno-maniakalne. Jak myślicie? Nigdy się tym nie interesowałam, bo byłam typowo "depresyjna". Ale ostatnio...osoba w mojej sytuacji z reguły siedzi i płacze, a nie kwitnie. No i ten nadmiar energii, czysty power, nie wiem skąd mi się bierze...dziwne. Rzadko tu ostatnio zaglądam, ale miło jest zobaczyć znajome twarze:) Trzymajta się ludki:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich:)

No i patrzcie jakos przezylam ten tydzien,sama do poludnia.Musze powiedziec ze nie bylo najgorzej.Teraz dwa dni oddechu i znowu od nowa....musze co prawda wkladac jeszcze duzo wysilku zeby sie trzymac w pionie,ale mam nadzeje ze ten niepokoj stopniowo bedzie sie zmniejszal.....jak myslicie?

Bethi,nie masz pojecia jak bardzo zazdroszcze ci tego kominka z tym wlasnorecznie narabanym wkladem.Ja uwielbiam takie klimaty :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wreszcie tę sprawę w sądzie za sobą ufff jakoś przeżyłam Nawet nie było tak strasznie jak sobie wyobrażałam trzy godziny trwała ta sprawa Facet który pozwał moje dzieci zaszkodził sobie jeszcze bardziej niż miał Za to że składał fałszywe zeznania w sądzie może mu grozić kara grzywny Teraz sąd wyśle jakieś papiery do szkoły dzieci aby wydali o nich opinie i wtedy dopiero dostanę postanowienie Głupi dziad opowiadał że pobili go moi chłopcy i że byli pijani :shock: Ale namieszał palant jeden Dobrze że mam już to za sobą A teraz Wam opiszę co działo się u mnie w domu Postanowiłam porozmawiać z moim małżonem poważnie no i opowiedziałam mu wszystko dokładnie że mam za sobą nieudana próbę samobójczą i że rozsypuje się z jego winy nasze małżeństwo i że nie mam jeszcze siły ani ochoty chodzić do niego do pokoju (wiadomo po co) żeby poczekał jeszcze jakiś czas aż mi przejdzie i takie tam A wiecie co on na to że to oczywiście moja wina że rozsypuje się nasze małżeństwo że prze ze mnie on chleje i nie ma już biedactwo siły na mnie czekać kiedy mu wskoczę do łóżka bo pewnie kogoś mam na boku bo to jest niemożliwe abym, tak długo (2 tygodnie) wytrzymała bez sexu :shock: Ja głupia myślałam że chociaż trochę mnie zrozumie a on nic na to jeszcze gorzej było bo zaczął mnie wyzywać i uderzył mnie nawet pociął się troszeczkę moją żyletką co za głupi palant a jak chciał iść spać sobie na działkę i ja oczywiście nie protestowałam no to jeszcze bardziej się wkurzył ze jak ja tak mogę przecież zawsze lamentowałam że wychodzi a teraz nic się nie interesuje tym że on chce wyjść Kurcze co za głupek Na drugi dzień było to samo wyzwiska i chlanie także wnioskuje że nie ma co z nim gadać nawet tak szczerze jak wtedy bo i tak nie zrozumie Nawet przypomniałam mu tą sytuację która miała miejsce u niego w pokoju (gwałt) to świnia powiedział mi tylko no co przecież dobrze ci wtedy było Nie wytrzymałam już tego i poszłam spać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A, i proszę o autograf - potem może być kolejka, jak Twoja kapela zacznie zdobywać nagrody polskiej sceny muzycznej ;)

Yay :D Ale tak poważnie, to nagrody w Polsce to może dostawać tylko Feel i Doda, a płyty nagrywają "aktorki" z seriali po przebyciu programu "Jak oni śpiewają" ;) cała scena metalowa funkcjonuje sobie w jakimś innym uniwersum.

 

Amy Lee, co to za uczelnia? Przestrzeż mnie od razu żebym czasami się tam nie nakierował...

Ujot, panie. Tam utrudniają ludziom życie tylko po to, żeby nie mówili nigdy, że to łatwe studia.

 

Gosiulka, jestem wstrząśnięta. Trudno mi sobie wyobrazić, jak można w takich okolicznościach w ogóle mieszkać pod jednym dachem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale po****ny ten mój wydział. Już nerwy tracę. Mam 15 pkt deficytu, załapałem na egzaminach które mimo jakiegokolwiek wysiłku decydują finalnie o zaliczeniu przedmiotu. Limit to 10. Przysługuje mi prawo do złożenia podania o powiększenie limitu tego deficytu. Wg pani z dziekanatu osoby takie jak ja z takim def mogą spać spokojnie (o ile złożą podanie). I tu cały cyrk: Wprowadzają nowy system komputerowy. Nie można już składać podań do dziekanatu, tylko przez system. W systemie takowego podania nie ma. Informatycy przydybani przez kumpla z kierunku przewalili oczami i nawet pojęcia nie mieli kiedy takie podanie wprowadzą, najprawdopodobniej po zapisach. A ostatnio poszła notka, że jeżeli pójdzie się na zapisy z przekroczonym deficytem to podlega się dyscyplinarnemu wydaleniu z uczelni. Pani z dziekanatu mówi że mimo to należy iść na zapisy, potem się złoży podanie. Dziekan wątpliwie się o tym wypowiedział, chociaż powiedział "wierzcie pani z dziekanatu". CYRK!! Żeby było tego mało, wspomniany g*****ny system wita takim logiem:

cwelnh7.jpg

SPEŁNIENIE MARZEŃ!?

 

Gosiulka, współczuję sytuacji w domu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiulka kazden alkoholik obwinia wszystkich za swoje problemy i wcale go nie sluchaj bo to on i jego naug jest winny a nie ty

powiedz czemu nie chcesz go zglosic do AA i pomoc sobie i dzieciom Gosiulka ja ci gwarantuje ze poprawisz sobie tym zycie ja to przerabialam i wiem na sto procet

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek robi co może, chce sie rozwijac, studiuje, pracuje, walczy z nerwica i samym soba o to zeby sie przygotowac do durnego egzaminu na studia doktoranckia i kurwa zawsze dostanie po mordzie ze nie chce siedziec w biurze od 8-16 a nie daj Bog jak sie wychyli i np korzysta z literatury obcojezycznej.

 

Pojawia sie w komisji taka jedna co mowi ze w eseju jest blad wielokrotnie powtarzany w pisowni nazwiska jednego z autorów. Po takich uwagach wystawiaja jakas tajna ocene ktora ujawania dopiero we wtorek. Czepiaja sie tego ile wlezie bo znalazly cos do przyczepienia sie. 6 osob w komisji.

 

Wracam do domu i sie okazuje ze nie bylo zadnego bledu w pisowni. Wszystko bylo OK... i dupa kota... Bo nie ma juz co zrobic...

 

Jestem zalamany... Po tym jak sie zaczely czepiac juz mi stres dowalil i zaczalem pewnie jakies totalne glupoty mowic...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jolu27 Wiem że powinnam go zapisać do AA ale po pierwsze boję się jego reakcji że to zrobiłam po drugie nawet nie wiem gdzie ono się u nas mieści a po trzecie nie mam zielonego pojęcia bo gdybym już znalazła to AA to nie wiem co miałabym tam powiedzieć Ten cholerny strach jest silniejszy ode mnie Wiem że na pewno póżniej by było lepiej bo już gorzej być nie może ale jednak zawsze czegoś się boję taka już jestem Na pewno dzieciom by było lepiej bo gdy tylko usłyszą telefon ze dzwoni ich kochany tatuś to nie odbierają albo udają że śpią i strasznie się boją Chciałabym mieć to już za sobą A teraz troszku co innego wyobrażcie sobie że ten facet który pozwał moje dzieci i wczoraj mieliśmy tę sprawę w sądzie to dzwonił dzisiaj do naszego domu odebrał starszy syn ale się przestraszył i powiedział POMYŁKA i szybko odłożył słuchawkę ja pindole ja już teraz się jeszcze bardziej boje :? Przeca teraz strach wychodzić w ogóle na dwór bo on mieszka obok naszego bloku :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej.....ja do Gosiulka..jejku twoje zycie to jedna wielka masakra ..nie obraz sie !!!ty sie dziwisz ze ma nerwice...ale ty sama na to wszystko sobie pozwalasz !!!!nie dosc ze zniszczyłasn sobie zycie to niszczysz dziecistow swoim synom,,,,,ludzie przeczytamam wszystkie twoje posty az sie w głowie nie miesci,....zyjesz z alkoholikiem ktory cie gwałci,poniewiera,i psycicznie wykancza....i POZWALASZ NA TO....!!!I POzwalasz na to zeby twoje dzieci cierpiały/// niewiem nie rozumiem cie dziewczyno!!!! wez sie w garsc zostaw go wrescie nie tylko sie uzalasz obiecujesz a nadal tkwisz w tym BAGNIE!!!! zwaszcza ze mieszkasz ze SWOJMI ,,rodzicami........NAPRAWDE WEZ SIE W GARSC JAK NIE DLA SIBIE TO DLA DZIECI.......!!!! a mi sie wydaje ze ty tego durnia bardzo kochasz chyba i lubisz to coon z toba robi!!!!!!!!! WŁASNIE TO BYŁO CI POTRZEBNE A NIE SŁODZENIE I TULENIE!!!!!!!!!!!! :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krysiunia, masz rację co do niego podniosłaś mi ciśnienie swoim postem ale to nic piszesz prawdę wiem że przez niego mam nerwicę i on mnie wykańcza i moje dzieci ale nie jest tak łatwo po 13 latach tak wszystko przekreślić pomimo takich krzywd które on mi wyrządził I tak duże postępy zrobiłam powoli ale już coś!!! Wie że nie zależy mi na nim Wie że tak łatwo nie dam się tak jak kiedyś Wie że nie dam już skrzywdzić dzieci tak jak kiedyś trzymam się mocno tego co już zrobiłam Wie że nie jest mi potrzebny do niczego Wie że sama dam rade jak jest noc bo zawsze błagałam aby zostawał w domu na noc a teraz już go nie potrzebuję tak jak kiedyś bo nauczyłam się sama być w domu jak jest ciemno Cały czas mi wmawia że się zmieniłam bo nie jestem taka jak kiedyś czyli słodka idiotka która była potulna jak baranek i na wszystko się zgadzała Mam nadzieję że powoli będę dalej się posuwała w dobra stronę Dziękuje Ci bardzo za postawienie mnie na nogi i w żadnym wypadku nie gniewam się na Ciebie bo wiem że piszesz prawdę bo fakt tak jest Nie wiem czy nadal go kocham nad tym trzeba by było pomyśleć tylko że jak on jest trzeżwy to jest wszystko w porządku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gosiula!!!! ale to ze on jest dwa dni w tyg trzezwy to nie jest wytłumaczenie ....wiem ze jest ciezko przekreslic 13 lat zycia...ale odpowiedz sobie szczerze...JAKIEGO ZYCIA???? LUDZIE ROZSTAJA SIE PO 20 LATACH NIESTETY TAKIE JEST ZYCIE~~~! A TY JESTES MŁODA KOBIETA i jeszcze bedziesz szczesliwa ułozysz sobie zycie !!!! musisz walczyc o lepsze zycie dla siebie i swojch SYNOW.....to wszystko co sie dzieje to takie błedne koło....pokaz mu ze jeste twarda i ze poradzisz sobie bez niego !!!! naprawde szkoda lat i twojego zdrowia i przedewsztkim DZIECI....POZDRAWIAM I POWODZENIA!!!!!

 

---- EDIT ----

 

gosiula!!!! ale to ze on jest dwa dni w tyg trzezwy to nie jest wytłumaczenie ....wiem ze jest ciezko przekreslic 13 lat zycia...ale odpowiedz sobie szczerze...JAKIEGO ZYCIA???? LUDZIE ROZSTAJA SIE PO 20 LATACH NIESTETY TAKIE JEST ZYCIE~~~! A TY JESTES MŁODA KOBIETA i jeszcze bedziesz szczesliwa ułozysz sobie zycie !!!! musisz walczyc o lepsze zycie dla siebie i swojch SYNOW.....to wszystko co sie dzieje to takie błedne koło....pokaz mu ze jeste twarda i ze poradzisz sobie bez niego !!!! naprawde szkoda lat i twojego zdrowia i przedewsztkim DZIECI....POZDRAWIAM I POWODZENIA!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosia potrzebny Ci jest psycholog, ktos kto naswietli Tobie co sie dzieje w twoim zwiazku i udzieli wskazówek jak masz z tego błednego koła sie uwolnić, Ty jak i dzieci- bo one rosną i patrza na to wszystko, a póżniej beda cierpiały na nerwice i inne zaburzenia... działaj idz do poradni zdrowia psychicznego , poradni małżeńskiej opowiedz co sie dzieje i na pewno nikt nie odmówi Tobie pomocy.....ale jest jeszcze jedno Ale to Ty musisz sama tego chciec, musisz pragnąć uwolnic sie od tych problemów.....Twój zwiazek jest toksyczny , to co opisałas w postach to średniowiecze powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amy Lee, śliniak, widzę że na uczelni można się wykończyć, ciekawe co mnie dalej czeka... o ile czeka :roll:

Na przykład różni ludzie szukający sposobów, żeby podkreślić jacy to oni nie są więksi, ważniejsi i mają więcej kopuł.

Jedyna metoda to przyjąć założenie, że ja jednak jestem normanla, a oni dziwni :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cixi81, właśnie od ponad miesiąca chodzę do psychologa i to dzięki niemu uświadomiłam sobie tak naprawdę co się dzieje że jest baaaardzo żle wcześniej nie potrafiłam ani palcem ruszyć w tym kierunku to psycholog właśnie mnie nakierował i otworzył mi oczy Właśnie najbardziej obawiam się o dzieci żeby w przyszłości nie miały nerwicy tak jak ja dosyć teraz cierpią Dziękuje Wam wszystkim cixi81, Misiek, krysiunia, jesteście kochani mam nadzieję że dam rade dalej walczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiulka gdzie miesci sie AA mozesz dowiedziec sie w przychodni na policj w gminie i pamietaj on nigdy sie nie dowie kto go zglosit to jest instytucja anonimowa ktora pomaga zonie i dzieciom tam dostaniecie wszyscy pomoc psychologiczna i prawna dostaniesz niebieska karte a twuj maz jak zobaczy ze przestalasi straszyc i tylko gadac i ze prawo bierze sie mu za dupe to sama sie zdziwisz jak on szybko usiadzie na tylku ON TERAZ JEST TAKI WARZNY BO JEST BEZKARNY zobaczysz jaki malutki sie zrobi jak sie zaniego wezma

zycze odwagi i powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiulka, widzisz nie trzeba było się bać tej rozprawy w sądzie ;) a z tego co czytam, to Tobie przydałby sie po prostu tygodniowy urlop, od wszystkiego, powinnać gdzies wyjechać na tydzien z dziećmi z daleko od tego wszystkiego i porządnie wszystko przemysleć, no i rpzede wszystkim odpocząć!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×