Mam dość swojego życia

U mnie w klasie jest dziewczyna, która przez szok w dzieciństwie nie mówi. Tzn., nie odzywa się do obcych w ogóle, na lekcjach jej nie pytają, bo też nie mówi, tylko jak już kogoś dobrze pozna, to z nim rozmawia. Skoro ją zaakceptowali, to może i mi dadzą szansę?

Maleństwo nasze kochane, dadzą szanse, o ile Ty najpierw dasz sobie szansę. Jesteś naprawdę gwiazdeczka, bardzo fajna młoda kobietka, tylko okrutny świat dal Ci wmówić coś przeciwnego. Klasa maturalna jest dość specyficzna - tutaj ludzie jednak często usiłują nabrać oleju w głowie, by chociaż poudawac, że się starają. Skup na tym, reszta przyjdzie samoczynnie. Pomysł sobie - jeszcze rok i będzie po mnie tylko kurz, a ci debile pozostaną w tyle. Naprawdę nie jesteś przekreslona!

PS. Ja całe moje życie uważałam, że posiadanie Twojego imienia na M. jest prawdziwym błogosławieństwem - to imię przyciąga dobre, wszystkim M. układa się doskonale prędzej czy później - oficjalnie przekazuje Ci ta schede

mark123, tu masz racje, powinny się zmienić przepisy bo jak na razie młodzież ma same prawa,a żadnych obowiązków i takie są potem efekty

Mangi, nawet nie masz pojęcia, jak milutko mi się zrobiło :) Jeszcze nie rok, a aż 3 muszę z nimi wytrzymać

Co do PS., to mam nadzieję, że to prawda

Ja też jestem takim człowiekiem który daje sobie w kaszę pluć, naśmiewać się z siebie i przejmować się tym.

Czuję się gorsza od innych

Ja też się czuję gorszy od innych, bardzo gorszy, teraz może tego tak nie odczuwam bo nie mam z innymi styczności.

Makabra, terapia z dobrym terapeutą może pomóc zważywszy na Twój młody wiek.

Makabra, właśnie Ty chodzisz na jakąś terapie?to nieodzowne abyś wyszła z tego zaklętego kręgu samotności.

mark123, tu masz racje, powinny się zmienić przepisy bo jak na razie młodzież ma same prawa,a żadnych obowiązków i takie są potem efekty

Mogą się zmienić dopiero wtedy, gdy w szkołach będzie tak niebezpiecznie, że szkolnictwu będzie grozić upadłość. Dopóki rząd nie odczuje konsekwencji zbyt łagodnych przepisów, to chyba ich nie zmieni.

mark123, no właśnie więc daleka droga jeszcze do tego. Jak ja chodziłam do szkoły to wiadomo były jakieś grupki, jedni drugich przezywali itp, ale to co jest teraz to już jakaś masakra.

Jerzy1962, czemu czujesz się gorszy?

White Lily, kiedyś chodziłam, ale nic mi nie dała, tylko rozgrzebywanie starych ran.

Variable, ja właśnie teraz jestem w super szkole pod względem grona pedagogicznego, nie ma żadnego poniżania innych itp., można z nimi pogadać, zawsze pomogą.

Makabra, z takim podejściem na tym polega terapia na rozgrzebywaniu tego co boli i pracy nad tym dopiero wtedy możesz coś osiągnąć .Do tego trzeba odwagi,cierpliwości ,dojrzałości a tak sobie będziesz nadal siedziała z tym co masz i narzekała na swój los.

To oznacza rozwalanie się na malutkie kawałeczki raz w tygodniu...

Makabra,

postanowiłam napisać do Ciebie na PW, jeśli chcesz ... ( bo nie chcę tu połowy swojego życia wywalać na forum )

Makabra,

postanowiłam napisać do Ciebie na PW, jeśli chcesz ... ( bo nie chcę tu połowy swojego życia wywalać na forum )

Pewnie, że chcę :)

Tylko ostrzegam, że będzie długo , więc musisz trochę poczekać.

Tylko ostrzegam, że będzie długo , więc musisz trochę poczekać.

Czekam :)

Makabra, czułem się gorszy wśród rówieśników tak po prostu, z różnych powodów, bo to miałem a tego nie miałem, bo inni dużo mówili a ja mało, bo inni mieli dziewczynę a ja nie, itd.

Ludzie nie są tacy źli, tylko my jestesmy popierdoleni eiheie

Makabra, AD imienia na M. - święta prawda, poważnie, już to wielokrotnie się potwierdzało Do tego wszystkie M. zawsze są piękne, cóż poradzisz, taki los

Jerzy1962, nadal się tak czujesz?

Neon, a da się to nasze popier... jakoś odkręcić?

Mangi, to ja chyba jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę

mark123, no właśnie więc daleka droga jeszcze do tego. Jak ja chodziłam do szkoły to wiadomo były jakieś grupki, jedni drugich przezywali itp, ale to co jest teraz to już jakaś masakra.

Zawsze tak było za moich czasów też, teraz nawet jest w pewnym sensie lepiej bo można przez internet znajomych znaleźć a kiedyś było to ograniczone do szkoły czy podwórka.

U mnie w 4-5 klasie podstawówki na wycieczkach pito alkohol, seks tez już w 8 klasie wielu miało za sobą a to były wczesne lata 90-te, a prześladowania, bicie słabszych itp było od zawsze teraz chyba tylko dziewczyny się bardziej rozwydrzyły bo równouprawnienie a chłopacy mam wrażenie że nawet się uspokoili bo komp ich bardziej zajmuje a nie podwórko i bijatyki.

Jerzy1962, nadal się tak czujesz?

Teraz może już nie czuje się gorszy bo mi nikt nie dopiepsza bo nie ma kto, ale jak byłem w twoim wieku to mi rówieśnicy często dopiepszali.

Za to czuje się paskudnie fizycznie i psychicznie też, nic mi się nie chce.Źle się czuję zresztą prawie całe życie

Makabra, ale ta broń w Twoim awatarze to tez po coś, co nie? Użyj jej do psychicznego rozpieprzenia wrogów

Masakra, bardzo mi przykro, że cierpisz przez te prześladowania w szkole. Wiem, ze takie rzeczy są bardzo traumatyczne. Jestem z Tobą, zyczę Ci spełnienia marzen i abys otrząsnęla się z tego. Tulam Cie, kochana i bądź silna. Na pewno jeszcze będziesz szczesliwa.