Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzień dobry towarzyszom wędrówki!


Oleksandra2014

Rekomendowane odpowiedzi

Nie cofnęłaś się, to ludzkość nie nadąża za cywilizacją, w moim rodzinnym mieście jest to samo. Chodzisz do psychiatry = jesteś wariatem i będziesz latać po mieście i strzelać do ludzi.
A nie dostrzegacie, że sami posługujecie się szablonami? Jestem wariatem, nie latam po mieście, nie strzelam do ludzi. Dziękuję.

 

btw, co jest złego w byciu wariatem?

 

Stereotyp to ograniczone postrzeganie. Wszyscy jesteśmy w to wpętani, dopóki nie zdobędziemy maksimum informacji. [Niedoczekanie.] Tylko tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Użyłam 'wariata' jako symbolicznego określenia, które stygmatyzuje ludzi z psychologicznymi problemami. Pojęcia użyłam świadomie, żeby pokazać, jak większość Polaków traktuje ludzi korzystających z pomocy psychiatry/psychologa. Sama nie nazwałabym takich ludzi [czyli i siebie] 'wariatami', bo to obraźliwe i przykre, powiedziałabym 'osoba z problemem psychologicznym/psychiatrycznym' i tak o sobie samej z resztą mówię. Naturalnie, że posługujemy się stereotypami językowymi, archetypami, w jakiejkolwiek kulturze się żyje, zawsze znajdą się pojęcia, których nieświadomie używamy, bo nam je wtłoczono.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

zapraszam na: https://www.facebook.com/pages/ZapytajPsychologa/760841957291039?fref=ts

gdzie rozmawiamy nie tylko o psychologii i emocjach, ale przede wszystkim o naszych problemach - o tym, co nas boli, co odbiera nam chęć do życia. Uczymy się przezwyciężać trudności. Wspólnie dodajemy sobie siły, by każdego dnia walczyć o bycie sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Użyłam 'wariata' jako symbolicznego określenia, które stygmatyzuje ludzi z psychologicznymi problemami. Pojęcia użyłam świadomie, żeby pokazać, jak większość Polaków traktuje ludzi korzystających z pomocy psychiatry/psychologa. Sama nie nazwałabym takich ludzi [czyli i siebie] 'wariatami', bo to obraźliwe i przykre, powiedziałabym 'osoba z problemem psychologicznym/psychiatrycznym' i tak o sobie samej z resztą mówię. Naturalnie, że posługujemy się stereotypami językowymi, archetypami, w jakiejkolwiek kulturze się żyje, zawsze znajdą się pojęcia, których nieświadomie używamy, bo nam je wtłoczono.

 

Ja miałam od kąd pamiętam wpajane że jestem wariatka (przez psycholog, rodziców, społeczeństwo) a bycie wariatem jest złe i skończe marnie. Chociaż wiem że jest inaczej czesto mysle o sobie jako o wariatce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×