Brzydota

Makabra, Mogę sprawdzić:)

Uznajesz się za znawcę?

Makabra, Oczywiście, Libertynke też mogę sprawdzić czy taka piękna;p

Taka mega mega brzydka nie jestem, ale ładna też nie

ja też nie jestem jakoś specjalnie ładna, ale mam takie nastawienie, że gdzieś na świecie muszą być faceci, w których typie jestem

Makabra, Oczywiście, Libertynke też mogę sprawdzić czy taka piękna;p

To może najpierw my sprawdzimy Ciebie

Makabra, Eetam.. z każdej kobiety można zrobić fajną, atrakcyjną laskę. Praca nad ciałem, ubiór, włosy/fryzura, makijaż. Podejrzewam, że w przypadku 70% wyjątkowo atrakcyjnych kobiet tak na prawdę robotę robią elementy, które wymieniłem a nie wrodzona uroda

Kontrast, nie jestem piękna, ale brzydka też nie :) możesz sprawdzić

Makabra, ja jestem taki se, nie marudzę bo mam pewne zalety, ale zdaje sobie sprawę, ze playboyem nie jestem. W sumie to mi to nie przeszkadza, nie szukam też piękności, dużo ważniejszy jest charakter.

libertynka, Jasne że chce, wyślij mi na pw:)

Kontrast, ale i tak możesz nam pokazać pyszczek

Przecież liczy się wnętrze, więc po co Wam jego pyszczek?

Przecież liczy się wnętrze, więc po co Wam jego pyszczek?

Skoro on chce dostać mój, to ja chcę jego, musi być jakaś sprawiedliwość na tym świecie

Kontrast, a jesteś na fb?

libertynka, Jestem, ale nie mam zdjęć, na emaila możesz podesłać:)

Kontrast, to wrzucę do wątku ludzie z forum i potem usunę

libertynka, Ok

Tak naprawdę to jak człowiek jest odbierany, dużo zależy jak się ze swoim wyglądem czuję, to się wyczuwa w całym tym kontakcie niewerbalnym.

beladin, dokladnie tak

Kontrast, Mam podobne zdanie. Pogodna kobieta, akceptująca siebie, taka, która wysyła sygnały, że jest faktycznie zainteresowana mężczyzną, będzie przyciągała uwagę, budziła ciekawość, bez względu na ja wygląda. Ten typ jest najbardziej rozchwytywany przez mężczyzn.

beladin, też się z tym zgadzam. +ubranie, makijaż, włosy to też robi mega różnicę

Przecież liczy się wnętrze

Wnętrze liczy się tylko dla niewielu osób. Dla większości liczy się wygląd.

Widziałem dziewczyny, wszystko jest jak najbardziej w porządku, jak zwykle baby marudzą

Kontrast, kto marudzi? ja jestem zadowolona ze swojego wyglądu, nie jestem jakąś pięknością, ale wszystko mam na swoim miejscu i gębą nie straszę :)

Widziałem dziewczyny, wszystko jest jak najbardziej w porządku, jak zwykle baby marudzą

Pff, odezwał się lepszy

libertynka, Ta druga marudzi, sorry już tyle tych marud, że mi sie myli:)

Kontrast, Mało jest kobiet zadowolonych ze swojego wyglądu. Powiem więcej.. marudzenie nie jest zarezerwowane wyłącznie dla szarych myszek. Te wszystkie odpicowane laski to dopiero są zakompleksione i spięte z powodu wyglądu. Miewam okazję obcować z "gwiazdami wieczoru". Na imprezach co chwilę ..kibel, szczotkowanie, poprawki, pudrowanie twarzy i często nosa, żeby choć trochę się wyluzować..

Legenda mówi,że istniała kobieta, której nic nie przeszkadzało w jej wyglądzie

brzydka ma mniejsze szanse, że zostanie wykorzystana. a w kwestii prawdziwej miłości wygląd nie ma aż takiego znaczenia. wiele osób ma jakiś swój typ urody a zakochuje się z kimś zupełnie innym. i tworzy udane związki.

No tak bo brzydka bywa mądrzejsza, mniej balowała więcej się uczyła o sobie i świecie. A prawdziwa miłość istnieje, bo nie znam?

Ja się nie maluje, w brzydocie podoba mi się naturalność.

Możecie się śmiać