ot

Pepsicola, a z bufedronem miałaś też może styczność?

Nie miałam jeszcze szansy spróbować

I lepiej żebyś nie miała. Marna podróba uczciwego mefedronu

lucy1979, A co ty tak ten mefedron lubisz? Miałaś przygody?:)

Miałam kilka razy, straaaaasznie mi się podobało. Ale ja już nie mam zdrowia, żeby ćpać. Poza tym jestem na lekach antydepresyjnych a tego nie można łączyć.

Jak nie ma mefedronu to zazwyczaj zastępuję to jakimś pentedronem albo abc. Bufedronu jeszcze u mnie w mieście chyba nie było.

Niejedna osoba która tu na forum ma za sobą w przeszłości epizod z dragami przyzna jednoznacznie - bez odwyku ni ch**a nie da radę

Na szczęście nie ja

jesteś uzależniona na 100%. musisz iść na leczenie dla narkomanów

Nie musi, gdyż prostota jest najważniejsza:

No najlepiej by było jakby mi dali jakieś antydepresanty, potem można sobie poradzić.

Najgorsze jest to nieszczęsne samopoczucie i przybicie.

Nope. Najgorsze jest twoje pier*dolenie o tym jak ci źle i niedobrze a jednocześnie gówno robisz żeby cokolwiek zmienić. Najpierw zadaj sobie pytanie czy naprawdę chcesz przestać czy tylko przyszłaś sobie pojęczeć. Jak chcesz pojęczeć, to spoko, jest odpowiedni dział od tego. Ale jak chcesz coś zmienić, to wystarczy bardzo prosta sprawa: POWIEDZIEĆ RODZICOM!!! A najlepiej nie powiedzieć tylko zaaranżować żeby znaleźli u ciebie dragi. Jak tatuś porządnie złoi dupę, jak skończy się dawanie kasy od rodzinki, jak trzeba będzie wybrać: "idę na zmywak do Maka albo na dworzec ciągnąć druta za kasę dragi bo rodzinka mnie już nie sponsoruje - albo rzucam to w cholerę" - to żadne odwyki ci nie będą potrzebne. Czemu uważam że lepiej zaaranżować żeby znaleźli dragi niż powiedzieć? Bo jak powiesz, to będą myśleć że starasz się być szczera, i będą się nabierać w przyszłości na kolejne ściemy. Jak chcesz to naprawdę załatwić, to twoi rodzice muszą ci nie ufać, kontrolować, muszą cię traktować jak ćpuna i szmatę żebyś mogła osiągnąć stan w którym powiesz sobie "a takiego wała, na złość wam pokażę że mogę" - i w końcu to ZROBISZ.

Mnie często pomagają góry. W każdy wolny weekend jadę w góry i wracam wypoczęta i zrelaksowama. Szczególnie uwielbiam Zakopane. Ten klimat powoduje we mnie radość życia :) Na www.accorhotels.com/hotel-directory/pl/europa/polska/zakopane/hotel-zakopane.htm zazwyczaj znajduję okazyjne ceny, rezerwuję i jadę bez zastanowienia :)

Prawdziwej mefki juz dawno niema

Jak się postara to jest.

jest.

A jak nie mef, to w sklepach z RC nie brakuje substytutów.

Dajcie spokoj z tymi sklepami internetowymi, normalnie u dealera się kupuje. Jak inne dragi. Ja bym się bała kupować w necie.

Właśnie testuję bufedron, mój pierwszy RC. Podoba mi się

Właśnie testuję bufedron, mój pierwszy RC. Podoba mi się

---pogadamy na zejściu

---pogadamy na zejściu

Na szczęście, alpra czeka w pogotowiu :)

Boże ja to chyba naprawdę jestem jakąś chodzącą anomalią 18 lat na karku, a nigdy czegokolwiek nie paliłam, nie brałam, a próby picia alkoholu mogę zliczyć na jednej ręce, bo mi nie smakuje

A tak na serio - to, że sobie pogadamy na forum nic nie da, leć biegiem do jakiegoś specjalisty.

jakoś nie wierze

Całe życie nie próbować używek lub w żadną nie wpaść? to jest sukces naprawdę

Boże ja to chyba naprawdę jestem jakąś chodzącą anomalią 18 lat na karku, a nigdy czegokolwiek nie paliłam, nie brałam, a próby picia alkoholu mogę zliczyć na jednej ręce, bo mi nie smakuje

 

 

 

Jeszcze wszystko przed Tobą, znam przypadki ludzi po 40 tce co się władowali w here lub amfę, mimo że wcześniej nic nie brali.

werewolf, moge sie usmiechac kiedy chce

Jednak są rzeczy, z których żartować,czy śmiać się nie powinno,póki co post ląduje w koszu.

Boże ja to chyba naprawdę jestem jakąś chodzącą anomalią 18 lat na karku, a nigdy czegokolwiek nie paliłam, nie brałam, a próby picia alkoholu mogę zliczyć na jednej ręce, bo mi nie smakuje

 

 

 

A tak na serio - to, że sobie pogadamy na forum nic nie da, leć biegiem do jakiegoś specjalisty.

Podpisuję się pod tym - nigdy nie zapaliłam papierosa, alkohol piję jak muszę, nawet od gier nie umiem się uzależnić I czuję się z tym dziwnie. Za to nadrabiam uzależnieniem od 'czarnowidztwa'.

Wszyscy dobrze wiemy ,że lekomani,alkoholicy,ćpuny kłamią na potęgę żeby samego siebie usprawiedliwić i nie wyglądać jak kawał świni w oczach innych ludzi...

JużTuByłem i kto to mówi żal!

Ktoś z nią oprócz mnie pisał na pw ?