Skocz do zawartości
Nerwica.com

Esci spin-off


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

tylko ze wtedy potęguja sie jeszzce bardziej efekty uboczne, a same 150 wenli nie wystarczy? przeciez to nie jest słaby lek zeby musial byc do niej jeszcze escitalopram dodawany

 

-- 11 sie 2014, 11:27 --

 

ja musze konczyc bo zaraz wychodze, dokonczymy później, ok? :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedyś było fajnie nie miałam zadnych objawów choroby na tych lekach i skutków ubocznych tez tak nie miałam az tu nagle mój organizm się zmienił..........i zaczął inaczej funkcjonować może powinnam to olać wszyscy mi tak mówią i robić to co lekarz mi każe

 

-- 11 sie 2014, 12:30 --

 

powoodzenia w pracy, papa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to tak nie dziala ze dwa razy wieksza dawka to dwa razy silniejszy wplyw na serotonine, 40mg bedzie w granicach 90%

 

-- 11 sie 2014, 21:03 --

 

tzn dokladnie to podwyzsza o tyle procent wychwyt serotoniny a to skutkuje tym ze ogolna ilosc podwyzsza sie o kilkaset procent, nawet dochodzi do 10-krotnie wyzszych ilosci niz przed leczeniem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kochane Nerwuski, i znawcy lekow, ze az dumna jestem, ze jestem posrod Was :D Czlek sie douczy, cos sie dowie.

Czytalam Was, ale nie chcialam Wam przeszkadzac-smutno mi tez bylo. Choruje dalej, antybiotyk juz skonczylam, ale katar mam do pasa, ale wczoraj mi sie po ziemi szargal-znaczy sie, ze jest lepiej. Ale sily mi odebralo.

 

 

Biore dodatkowo, no oprocz hormonow, Propanololu i Eltroxinu-tran i Vit. B na "stress full life", jak pisza. Cynamon tez biore raz dziennie, bo mialam problem z cukrem ( biore tez Glucophage-czyli metformina). Wszystko dziala dobrze, wiec taki sklad lekow, ktore biore sa ok.

Nie uzywam glutenu, orzeszkow, tluszczu, nie jadam wieprzowiny, staram sie nie pic mleka, ale codzinnie zjadam 2 plasterki zoltego serka( 2 na 4 cm), nie pije babelkow, alkoholu tez. Okaz zdrowia powinnam byc, ale nie jestem. :why:

 

Jak U Was kochani z dieta, oczywiscie pominawszy od czasu do czasu "pifko", czy inny napoj "wyskokowy", jak to sie mowilo kiedys? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani!!!! Odzywam sie po powrocie z wakacji zycia :). Tak, bylo super, zadne moje obawy się nie potwierdziły i czułam się rewelacyjnie wszędzie: w metrze (a dużo nim jeździłam), w restauracjach, na zatłoczonych ulicach, w upale. Wyjazd do USA to świetny pomysł, polecam...

 

Co poza tym? Wczoraj na terapii chyba się dowiedziałam skad to moje wieczne porównywanie się do innych i czucie sie gorszą, mniej wartościową, głupsza, brzydszą itd. Faktycznie, wszystko to rodzice... Może nieswiadomie, ale często w pewnym sensie porównywali mnie do innych i ja odbierałam to tak, że ja jestem gorsza i nigdy nie będę super... Paradoks, bo to do nich uciekałam przy nawrotach nerwicy... To było ważne odkrycie, nigdy nie myślałam, że tekst np. "Ania dostała piatkę w szkole, super się uczy", "Kasia wzięła udział w Olimpiadzie, super", "Ja bym postąpiła tak, ale ty jak zawsze zrobisz po swojemu", "zawsze robisz odwrotnie od innych" itp. może spowodować, że będę myśleć źle o sobie... Wczoraj natomiast mnie oświeciło... Druga sprawa. Zauważyłam, że jak nie jestem do czegoś przekonana i w sumie robię trochę wbrew sobie to moje objawy nerwicowe się pojawiają np. w sobotę koleżanki mnie wyciągnęły na plażę nad Wisłą. Nie za bardzo mis mi się chciało, bo w piątek wróciłam z USA i jakaś taka zmęczona byłam. Pomyślałam sobie, że powinnam iść, bo inaczej wyjdę na niekoleżeńską, nudną, niezbyt fajną i w ogóle ominie mnie wiele tematów, będę wykluczona (tak, ja w taki sposób często myślę). No i? Odczuwałam lekki stres przed jazdą autobusem, a przecież w NY jeździłam non stop metrem i nic nie było. Potem na początku spotkania też mi było jakoś niedobrze lekko i dziwnie (ataku paniki nie było, lęku też, ale czułam sie nieswoje). zdecydowanie zauważyłam, że tak mi się dzieje, jak nie jestem przekonana do czegoś i nie chce tego, ale ten "drugi głos" mówi mi, że powinnam.

Długa droga przede mną jeśli chodzi o terapię, ale mówiąc szczerze, to jest pierwsza terapia, na której tak na prawdę do czegoś doszłam.

 

Widzę, że u Was tez w miarę ok.

 

lunatic, a jak u Ciebie? łatwiej już w tej pracy, bo coś czytałam, że tak sobie...

 

Tojaaa, a ty się walnij w głowę (mówię brutalnie), jaka schizofrenia???

 

A przy okazji witam nowych nerwusków na naszym forum :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic ja tez sie poklocilam z mama a właściwie ze wszystkimi i zwalajac wine na wychowanie koniec z koncem wydz

wyszlo ze jestem hipohondrykiem a moja siostra do mnie z takim tekstem ze mie szpital w koncu rax na zawsze wyleczy

 

-- 12 sie 2014, 15:29 --

 

za moje problem odpowiada wychowanie środowisko i uklad nerwowy

 

-- 12 sie 2014, 15:30 --

 

hej inez nie znam cie skad jestes

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez

w pracy dobrze, gorzej z samopoczuciem i z lekami, zresztą standardowo, chcialem zaczac paro zeby mnie troche uspokoilo no to sie po prostu nie da brac tego syfu, 1/4 tabletki i po 4 dniach jestem tak otumaniony ze musze to odstawic bo sie nie nadaje do pracy, wypilem juz dwa redbule i kawe, wczoraj tez doraźnie bralem rozne pobudzacze zeby jakos wytrwac do konca zmiany no i nie dam rady, za silne otumanienie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lunatic, kurcze, wytrzymaj... znów porzucisz lek? to kompletnie niezdrowe aż tak szarżować z lekami. musisz to jakoś przetrzymać. zwracaja ci częstwo uwagę w pracy, że coś robisz nie tak? wiesz, dziś przy okazji chyba ciśnienie spadło, bo ja wypiłam 3 kawy a i tak jestem nieprzytomna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3,

od jakiegos czasu trzymam sie zasady zeby brac to co przynajmniej nie szkodzi, to ze nie pomaga tak jakbym chcial to juz przywyklem ale niech chociaz nie szkodzi, paro za bardzo szkodzi jednak, nie sadzilem ze tak mala dawka mnie az tak zetnie z nóg, myslalem ze troche wyciszy i nic wiecej, no i tak bylo przez dwa dni ale teraz jest takie zamulenie ze szok

 

-- 12 sie 2014, 15:06 --

 

gdyby to byl inny charakter pracy to moze bym sie pokusil o przetrzymanie, ale jestem na stazu na probnym okresie i kazdy moj blad i to jak pracuje bedzie potem decydowal co dalej, nie moge chodzic jak nacpany i ledwo zywy a tak sie czuje

 

-- 12 sie 2014, 15:09 --

 

nikt nie musi mi zwracac uwagi od razu, moga mi powiedziec potem ze to i to robilem zle, albo za wolno,albo za dużo błędów i sie jednak nie nadaje albo za malo sie staralem i do widzenia, na moje miejsce jest 10 innych chetnych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×