Czuję się inna, bo ...

Bo odróżnię żołędnicę od koszatki

Czuje się... ale nie inna, to słowo nie pasuje do mnie.

-bo jestem typem domatora

-bo nienawidzę alkoholu

-bo drążę w kólko ten sam temat

bo wszyscy gadają, że jestem pojebana

A niech sobie gadają, tyle ich co sobie pogadają. Nie martw się Mery o mnie też tak gadają.

-bo jestem typem domatora

-bo nienawidzę alkoholu

-bo drążę w kólko ten sam temat

To jak ja

-nie piję

-lubię siedzieć w domu

-i też mówię w koło to samo.

Odkurzam wątek ... żeby mi pajęczynami za bardzo nie zarósł

Czuje się inna bo...czuję, się gorsza od najgorszych ludzi.

...bo wygladam tak jak wygladam

W ogole nie czuje sie inna chociaz nie jestem normalna. Przebywam wsrod innych swirow i dobrze mi z tym. W sumie znam tylko jednego normalnego, zdrowego czlowieka i z nim tez mi sie dobrze przebywa bo jest zajefajny. Nie demonizuje swojej innosci, ze niby taka lepsza od innych jestem bo wiecej wiem, wiecej czuje i wiecej widze

Czasem znów czuje się, że to reszta jest inna, i ma coś z czachą.

adel, a co z Twoim wygladem nie tak?

- bo wyróżniam się w tłumie

- bo nie piję alkoholu

- bo nie palę fajek

- bo zawsze odmawiam jak ktoś zaprasza

- bo nie wychodzę z domu

- bo nie umiem gadać z ludźmi

- bo jestem ogólnie beznadziejny

goodluck,

już Ci mówiłam, że nie jesteś beznadziejny Jutro się do Ciebie odezwę, bo dzisiaj nie miałam za bardzo czasu. Trzymaj się !

Też nie piję ( chyba, że krople miętowe ) i nie palę, a co więcej, nawet nie próbowałam, ale to raczej o inności nie świadczy. Za to, jak wiesz, walę bezbronne laptopy po klawiaturze

Ja jestem całkiem normalny. To ludzie są jacyś dziwni

Difane,

bo... Mam swoje przemyślenia, niekoniecznie takie same jak większości. Dziwne we mnie jest to, że nie zawsze dzielę się swoimi przemyśleniami. Chociaż wiem, że mam rację. To rodzaj egoizmu, takiego niezdrowego. Przecież powinniśmy dążyć do prawdy.

inny bo cierpie na depresję i myślę wolniej i gorzej i jestem przymułem takim w depresji a bez niej wygadanym radosnym ambitnym uśmiechniętym facetem.

Chada,

depresja raczej nie świadczy o inności

... od kiedy pamiętam inny się czułem, od rówieśników, a z czasem od wszystkich ludzi, tzw. normalnych. Uważam, że inaczej czuję i myślę, nie lepiej, ale jednak inaczej, na swój sposób i często-gęsto się z "nimi" nie rozumiemy. Ale z wiekiem upodabniam się do nich i to jest dobre.

Ja się zacząłem czuć mocno inny jakieś 2 lata temu, wcześniej nie miałem pełnej świadomości, że zawsze bardzo odstawałem od reszty ludzi.

Od zarania moich dziejów robię wszystko inaczej niż otoczenie, czasem wychodzę na tym doskonale, a czasem ślizgam się po podłodze aż do wstrząsu mózgu.

goodluck,

 

już Ci mówiłam, że nie jesteś beznadziejny Jutro się do Ciebie odezwę, bo dzisiaj nie miałam za bardzo czasu. Trzymaj się !

Już się nie mogę doczekać!

Za to, jak wiesz, walę bezbronne laptopy po klawiaturze

No racja, laptopy są przy Tobie biedne

Nie śmieję się z tego, co zazwyczaj bawi moje otoczenie.

- bo o niektórych moich problemach z psychiką nie ma żadnych informacji w internecie

Czuję się inna, bo:

- nie mam przyjaciół

- kompletnie nie potrafię rozmawiać, nawet na błahe tematy

- nie potrafię tańczyć

- nie potrafię gotować

- nie potrafię się nauczyć składać bluzki

- nie mam prawa jazdy

- wiele rzeczy robię inaczej, niż się powinno; na "swój" sposób, choć można było inaczej (co wywołuje u mojej mamy facepalm)

- nie potrafię rozwinąć swoich myśli, gdy mam coś napisać

- nigdy nie pracowałam, zarobiona przeze mnie kwota to całe 0zł