Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kobiety które nigdy nie były w związku i dziewice. Szanse ?


Depresja To Ja

Rekomendowane odpowiedzi

Nicholas1981, nie uważam że kobieta która nie może mieć dzieci jest "mniej kobietą", w końcu z różnych przyczyn może to się trafić i dwudziestolatce.

 

Uważam też jednocześnie, że my, faceci, instynktownie kierujemy zainteresowanie na kobiety które do rozpłodu zdolne. Jednym czynnikiem jest na pewno to że mamy to w genach zapisane, kolejnym pewnie to co z pierwszego wynika - zazwyczaj kobieta która osiągnęła wiek niereproduktywny jest też wizualnie mniej atrakcyjna od tych które reproduktywne jeszcze są; krótko mówiąc nie uważam że kobieta niepłodna jest "mniej kobietą", ale realistycznie patrząc - ma mniejsze szanse (czy większe trudności, jak kto woli) na skuszenie sobą kogoś, bo o ile się nie mylę to jesteśmy głównie wzrokowcami i bardziej niż kobiety zwracamy uwagę na "okładkę"; próbuję tak to powiedzieć żeby nie okrzyknięto mnie "szowinistą". To nie jest szowinizm, to realizm ;)

 

"Temat brzmi "Dziewice i kobiety, które nigdy nie były w związku" i jako żywo nie dotyczy płodności." - kobieta która jest dziewicą i która nigdy nie była w związku siłą rzeczy nie miała z płodnością doświadczenia, a to przecież olbrzymia część utraty dziewictwa jak i związku. Ciężko mówić o tych dwóch sprawach rozdzielnie. Owszem, środki antykoncepcyjne wynaleziono, ale po to by kontrolować płodność, nie z niej rezygnować. Zauważ że niewiele kobiet czy mężczyzn decyduje się na permanentną antykoncepcję. Większość woli zostawić sobie "uchyloną furtkę". Nie, nie, nie widzę powodu dlaczego to miała by być kwestia wyłączona z dyskusji. Choćby z prostego powodu: jestem facetem i kobiety po 30ce albo niepłodnej bym nie chciał - obecnie, bo 10 lat temu bym powiedział że nie chciałbym kobiety po 20ce, za dziesięć lat pewnie znów będę zmuszony skorygować pogląd. Czy to czyni mnie szowinistą? Nie uważam, po prostu mam takie preferencje; lubię też blondynki i statystycznie większość facetów lubi blondynki, nie ma w tym nic szowinistycznego czy niestosownego - tak nas natura zaprogramowała, na takie bodźce reagujemy. I jakbyś zapytał kolegów to większość ci odpowie że zdolność do rodzenia dzieci jest znaczącym czynnikiem podczas wyboru kobiety życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam kolegów i jestem nienormalny. Podobają mi się małe brunetki, pociągają mnie starsze kobiety i to tylko i wyłącznie moja sprawa. A dzieci nie chcę sprowadzać na świat, po co mają mieć zdegenerowane geny? Wystarczy, że ja się męczę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam kolegów i jestem nienormalny. Podobają mi się małe brunetki, pociągają mnie starsze kobiety i to tylko i wyłącznie moja sprawa. A dzieci nie chcę sprowadzać na świat, po co mają mieć zdegenerowane geny? Wystarczy, że ja się męczę

Oczywiście że to tylko i wyłącznie twoja sprawa, znajdą się miłośnicy wszelkich odstępstw przecież. Ciebie kręcą starsze kobiety, ale chyba zdajesz sobie sprawę z tego że jesteś w mniejszości, tak jak choćby ci co lubią grubasków, nie? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

40 są fajne,znam takich parę.I to kobiety jak się patrzy,ale nie wszystkie.

Pewnie, że nie wszystkie, ale tak można powiedzieć o każdej kategorii - niby to wśród 20-latek wszystkie są super? Albo wśród 30-latek? Ja lubię kobietki z klasą, zadbane, które mają to "coś" w sobie i mają też świadomość swojej kobiecości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia tak wyglada.

Nie wiem co to za szczególny punkt widzenia, ale OK, jeśli tobie sam młody wiek starcza za urodę, to... OK. Ja jednak rozróżniam kobiety urodziwe i mniej urodziwe lub nieurodziwe wcale, nie chodzi mi o gusta tutaj, tylko o czysto obiektywne kanony piękna, ktoś może mieć fioła i uwielbiać jednookie kobiety, jednakże dla mnie dwudziestolatka bez oka traci nieco na atrakcyjności, mimo że teoretycznie oferuje większe możliwości :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No sorry, dożyć 30stki i nie mieć nikogo, nigdy z nikim nie być w związku, to dla mnie coś jest nie tak :/

A czemu zakladasz, ze skoro dziewica to, ze nigdy nie byla w zwiazku? Dziewice moga byc bardziej doswiadczone w zwiazkach niz te co maja doswiadczenie tylko w seksie. Jedno z drugim nie zawsze musi miec cos wspolnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To są jeszcze 20 letnie dziewicę? :shock: Chyba że jakieś kaszaloty co nikt nie chciał dotknąć :P

Mogą być też aseksualne.

 

dziwadła :lol:

Dziwna to jest przede wszystkim obecna moda na seks, niektórzy ludzie dostali chorej fiksacji na punkcie seksu.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziwna to jest przede wszystkim obecna moda na seks, niektórzy ludzie dostali chorej fiksacji na punkcie seksu.

 

Kuźwa jakaś moda na seks a tu tyle prawiczków. WTF? D:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi tam podobają się kobiety( dziewczyny) od 15 do 49 lat choć te po 40-ce statystycznie dużo rzadziej niż 20-tki a co do płodności to mi jest obojętna a nawet wole bezpłodną bo ryzyko ciąży odpada ;) no i nie potrafię zakładać prezerwatywy :twisted: w której zresztą bym się utopił, dlatego bezpłodna lepsza a ja chorób wenerycznych na pewno nie mam. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×