Wkurza mnie:

Moja matka, a przez nią dzisiaj cały świat.

Obłudnicy.

Przesłyszenia brzęczenia komara

W dalszym ciągu upał.

A także sąsiedzi, którzy uczepili się o byle gówno, a gdy inni sąsiedzi zasmrodzili dzisiaj całą okolicę jakąś palącą się smołą, to siedzieli cicho i nie mieli nic do nich, a nawet uważali, że niczego nie zauważyli. Swoją drogą, coś takiego trzeba by zgłosić do ochrony środowiska - w tej wiosce mieszkają same debile, brudasy, truciciele i obłudnicy. Gdyby ktoś kiedyś chciał uwiecznić mieszkańców, zdjęcie owo powinno przedstawiać brudne, śmierdzące, taplające się w gównie błocie świnie. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się stąd wyprowadzić.

Wkurza mnie: kosmiczna głupota mojej matki

To, że za dużo gadam. Nie zapomnę się więcej!

wy wszyscy

Praca

Fakt egzystencji na tej marnej planecie.

nic w ogóle ostatnio, mam wyje.ane na wszystko

Nie posiadłem jeszcze tajemnej zdolności władania klawiaturą laptopa.

To, że jestem taką cholerną sierotą co wszystkiego się boi i najchętniej do mysiej dziury bym sie wcisnęła.

siostrawiatru, nie tylko Ty. Ja też bym najchętniej nie wychodził z domu, bo każda istota ludzka stanowi na ulicy zagrożenie. Nawet nie wiem, co dzisiaj robić... Pójść kosić, wyjść na spacer? Najlepiej jedno i drugie, ale wątpie, aby dał radę...

Pogoda.

Midori siedzi w domu - świeci słońce.

Midori kopie w ogrodzie i robi pranie, natychmiast zbierają się chmury i zaczyna padać deszcz.

A jeszcze pół godziny wcześniej niebo było bezchmurne.

Bezczynność i stagnacja...i cały sierpień się taki niestety zapowiada.

I to, że nie umiem zrobić zadania na terapię

To, że z moim laptopem dzieje się coś złego. Z drugiej strony nie ma co się dziwić, w końcu ma już prawie 6 lat.

Zima w pracy. Źle ustawiona klimatyzacja, telefony nic nie dają i siedzimy w bluzach, chyba kurtkę wezmę jutro :/

A na zewnątrz 30 stopni i słońce. Kurwa.

Zakwasy giganty przydałby się masaż udek .

Bezczynność i stagnacja...i cały sierpień się taki niestety zapowiada.

I to, że nie umiem zrobić zadania na terapię

Ramanujan, zaraz Ci napiszę na pw.

Niektórzy ludzie, a w zasadzie ich jad wobec innych. Mam nadzieję, że kiedyś te żmije same się ukąszą.

Motorynka.

Istnienie mojego byłego, to że ma mnie gdzieś, moja tęsknota za nim i brak życia.

Pierdołowata lekarka.

Mój laptop, moi rodzice (szczególnie ojciec i fakt, że w ogóle żyje) i brak kasy.