Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Ja czsami jem dwa wafle ryzowe ale wtedy mam pol torby warzyw roznych i jakies miesko z kurczaka ....

 

-- 01 sie 2014, 21:09 --

 

Infinity, organizm masz oslabiony od tego jedzenia , stad ciagle slabosci :(

 

Skad ma organizm brac sily?>

 

-- 01 sie 2014, 21:10 --

 

tel :tel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się dzisiaj źle, rozryczałam się przy M. tak zupełnie bez powodu. Mam wrażenie, że nikt mnie nie lubi i milion razy pytałam się, czy on na pewno chce ze mną być, czy w ogóle mnie lubi, bo przecież mnie się nie da lubić. Ludzkość mnie przecież nie akceptuje. Jestem beznadziejna. :-(

Ukląkł przede mną i powiedział, że kocha.

Nie wiem, co mi dzisiaj jest i czemu nagle czuję się źle. Taka fajna była ta radość.

Mam wrażenie, że nikt mnie nie akceptuje, nikt mnie nie lubi. Dla wszystkich jestem wcielonym złem. Masakra. Czuję się beznadziejnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, nie sądzę. Tyle jedzenia w zupełności wystarczy

 

czarnobiała mery, można się było tego spodziewać :( Bierzesz tegretol? W jakiej dawce

 

Ja dziś się czuje? mhuuu przyzwoicie. Wziełam nexpram i o niebo lepiej. Tylko że zostały mi tylko 3 tabletki a wizytę u lekarza mam za 6 dni. Będę dzielić choć nie jestem pewna czy 5 mg wystarczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. ;)

 

czarnobiała mery, to ja właśnie ten tegretol biorę, tylko pod nazwą neurotop. Może za małe dawki zażywam, ale pobudzenie momentami mam zbyt duże i agresję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale już nie mam euforii. Przestało mi się chcieć żyć - nagle. :(

 

-- 01 sie 2014, 20:48 --

 

Stwierdziłam, że nie mam żadnych przyjaciół, nikogo. Nikt mnie nie lubi, wszyscy mają mnie gdzieś, nikt mnie nie akceptuje. Jestem beznadziejna. Nie chce mi się żyć. Ludzie, których uważałam za przyjaciół - wszyscy mnie olali.

Dwie osoby, które uważałam za bliskie przyjaciółki - już nie odpisują na moje maile.

Jedyną osobą, którą w ogóle na tym świecie mam jest M., ale boję się, że on też mnie zostawi. Nie chce mi się już żyć. Nie mam już ochoty nikomu się narzucać. I nie mam już ochoty z nikim się spotykać. Ja tak się starałam dla innych ludzi, a wszyscy uważają mnie za śmiecia. :(:(:( Ryczę. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czarnobiała mery, ja w poniedziałek też miałem moment bardzo dobrego samopoczucia (za dobrego). W miarę upływu dnia to się wszystko pogarszało i na wieczór było strasznie źle. Właśnie najgorzej jest, jeśli w tak krótkim czasie się samopoczucie diametralnie zmieni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amelia83, ja o sobie źle nie myślę, po prostu ludzie dali mi do zrozumienia, że jestem dla nich śmieciem. Mam ochotę zamknąć się na zawsze w pokoju i nie wychodzić i nie odzywać się już do nikogo :cry::cry::cry:

 

-- 01 sie 2014, 21:16 --

 

Ramanujan, przykro mi, że gorzej się czujesz :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czarnobiała mery, dobranoc.

 

wieslawpas, tegretol to karbamazepina. Ja już ją dobrych parę lat biorę, ale miałem kilkuletnią przerwę. Też do końca do tego medykamentu nie jestem przekonany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×