WORTIOKSETYNA (Brintellix)

Tańczący z lękami akatyzja to zazwyczaj efekt przyblokowania dopaminy. Arypiprazol agonizuje dopaminę, zajmuje receptory ale działa z dużo mniejszą siłą niż dopamina, więc efekt jest taki jak blokada. Chociaż czytałem papiery dotyczące następcy abi - brexpiprazolu i naukowcy którzy tam pisali o tym leku napisali, że ma jeszcze mniejszą efektywność jako częściowy agonista dopaminy i wg. nich to będzie powodować mniejszą akatyzję, ale wg. mnie powinno powodować jeszcze większą.

Co do tego jaki SSRI będzie powodować większą akatyzję to zależy. Może to być np. paroksetyna bo jest najmocniejsza serotoninowo a zbyt dużo serotoniny może przyblokować dopaminę. Ale równie dobrze może to być sertralina bo ktoś może tak zareagować na dopaminę z tego leku.

Ja odstawiłem arypiprazol po 11 dniach. Nabawiłem się czegoś w rodzaju akatyzji, nie była to pełna akatyzja, ale i tak czułem się bardzo źle w bezruchu lub wykonując jakąkolwiek czynność nie wymagającą ruchu. Lek poza tym nie zadziałał na depresję, a na to głównie liczyłem.

Bierzesz jeszcze wortio miko?

Nie biorę, nie stać mnie niestety. A pasowałoby wejść na docelową dawkę 20 mg... a to już koszt 340 zł.

Aha, w takim razie na czym teraz jesteś albo na co planujesz wejść?

Chciałbym dać jeszcze szansę mirtazapinie, jako, że to lek na którym miałem największą poprawę.

Nie dziwię Ci się, pamiętam Twoje posty z okresu kiedy brałeś mirtę i chyba wtedy faktycznie o niej z wszystkich leków wypowiadałeś się najlepiej, minus jakieś drobne zastrzeżenia co do gojenia się ran jeśli dobrze pamiętam. Czyli kończysz przygodę z neuroleptykami? Pytam o to dlatego że od niedawna biorę amisulpryd i jestem zaskoczony jego pozytywnym działaniem. W niskich, podobno aktywizujących dawkach nigdy nie zaskoczył, ale na setce zrobił co należało prawie idealnie. Być może to jedyny neuro którego nie miałbym oporów brać przez dłuższy okres (przynajmniej do czasu aż nie rzucą do aptek arypiprazolu Krka albo Generics:)

Po abilify szału nie ma, natomiast brałam amisulpiryd w dawce 100mg i żadnego działania aktywizującego nie odczułam. Chyba kązdy reaguje a nawet napewno inaczej na te leki.

depas chciałem tylko sprawdzić abi bo sporo ludzi chwaliło i jest zarejestrowany jako dodatek do antydepresantu, ale po skutkach ubocznych utwierdziłem się w przekonaniu, że neuroleptyki nie są dla mnie, potrzebuję dopaminy, jak już to leków pro-dopaminowych a nie takich które w jakikolwiek sposób ją blokują.

dzień drugi na wortio, pojawiła się lekka biegunka i lekkie nudności

ladywind, mnie też 100mg nie zaktywizowało, ja go dostałem w tej dawce właśnie żeby się uspokoić, opanować stres, napięcie i wrócić do normalnego spania. Tutaj sprawdził się idealnie. Dawno temu dawano mi dawki 25 - 50mg na aktywizację i nie było żadnego rezultatu.

Ja ubolewam nad tym, że nie ma na rynku czystego inhibitora wychwytu zwrotnego DA, ciekawe jak by zadziałał z SSRI. Dlaczego firmy farmaceutyczne nie wypuszczą takiego DRI czystego? chodzi o potencjał uzależniający, czy jak ?

Od dzis zaczynam testowac bromantan (Landasten) bede informował o efektach jego działania.

ladywind, depas,

bo to niepełny agonista z dopaminą nie można równać

Popiół, myślę że właśnie o to chodzi, niestety, dłubią i szukają czegoś co pomoże, ale nie będzie na tyle smaczne żeby ludzie sobie za chwilę dawki podnosili. A szkoda, szkoda... boją się myślę.

-- 29 lip 2014, 13:20 --

Zbychu 1977, uuu to ciekawa substancja jest, jakiś czas temu założyłem nawet wątek o niej w indeksie leków w nadziei że ktoś opisze wrażenia. Także raportuj proszę, sam bym już dawno to importował gdyby nie pieniądzów niedobór.

Własnie łyknąłem 2 tabl 50 mg bromantanu.Jestem ciekaw jego działania.

depas 100 amisulpirydu uspokaja, reguluje sen? Nie miażdży jak mnie wszystkie neutoleptyki? Chyba nie,bo.to najmniej skutków ubocznych niby.A są jakieś minusy?

Witam.

Jakby ktoś był zainteresowany to mogę podać namiar na wartio za ok. 150 zł.

Jutro odbieram i będę testował.

Przy okazji mam pytanie do fachowców :) Jak teoretycznie to się spisze z Efectinem 75, bo nie mogę jakoś tego g.... odstawić.

ponuryżniwiarz, generalnie łatwo się męcze, wystarczy z 5 minut odkurzania i już cały jestem zlany potem, niektóre z antydepów

No właśnie ja mam takie coś przez esci tylko że nie jestem zmęczony ale zlany potem już tak.Zresztą na esci wystarczy pomachać rękami w górę kilka razy to już gorąco plecy mokre a ostatnio po samym obcinaniu paznokci miałem całe czoło mokre i kapało z nosa.Żeby znaleźć coś co działa jak esci a nie powoduję pocenia to brał bym lek ile by nie kosztował ;p

Chada wiem doskonale co mówisz też się pocę przy obcinaniu paznokci, jakiekolwiek schylenie powoduje intensywne pocenie się, najlepiej mi siedzieć w zimnym kilmatyzowanym pomieszczeniu bez ruchu lol,

tylko że tak się nie da żyć

Chada wiem doskonale co mówisz też się pocę przy obcinaniu paznokci, jakiekolwiek schylenie powoduje intensywne pocenie się, najlepiej mi siedzieć w zimnym kilmatyzowanym pomieszczeniu bez ruchu lol,

tylko że tak się nie da żyć

Jednak ktoś mnie rozumie i wie jak to jest.Dziękuję

Chada wiem doskonale co mówisz też się pocę przy obcinaniu paznokci, jakiekolwiek schylenie powoduje intensywne pocenie się, najlepiej mi siedzieć w zimnym kilmatyzowanym pomieszczeniu bez ruchu lol,

tylko że tak się nie da żyć

 

Jednak ktoś mnie rozumie i wie jak to jest.Dziękuję

Pijasz czasem alkohol przy antydepresantach? Mam wrażenie że alkohol trochę się przyczynia do tego pocenia, choć może to tylko takie wrażenie

Chada wiem doskonale co mówisz też się pocę przy obcinaniu paznokci, jakiekolwiek schylenie powoduje intensywne pocenie się, najlepiej mi siedzieć w zimnym kilmatyzowanym pomieszczeniu bez ruchu lol,

tylko że tak się nie da żyć

 

Jednak ktoś mnie rozumie i wie jak to jest.Dziękuję

 

Pijasz czasem alkohol przy antydepresantach? Mam wrażenie że alkohol trochę się przyczynia do tego pocenia, choć może to tylko takie wrażenie

Nie u mnie to zależy tylko od leku.Pocę się na escitalopramie i citalopramie.Po sertralinie i fluoksetynie nie.Przy sertrze czasami piłem ale na niej się nie pociłem.

Hmm to ciekawe, czyli nie jestem osamotniony w tych sprawach dobrze wiedzieć

Nie u mnie to zależy tylko od leku.Pocę się na escitalopramie i citalopramie.Po sertralinie i fluoksetynie nie.Przy sertrze czasami piłem ale na niej się nie pociłem.

Czemu rozstałeś się z sertraliną ?

Dla mnie ten cały Brintellix to jak reszta ssri gówno warty i drogi gips. Dostałem 10 próbek od psychiatry i nic to nie działa. To tylko moje odczucia. Pozdrawiam.