Skocz do zawartości
Nerwica.com

Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?


d65000

Rekomendowane odpowiedzi

Nic nie zmienicie siedząc w domu panowie , ruszcie swoje cztery literki z domu , to dobry początek .

Ja swego czasu dużo wychodziłem z domu a jakoś nic to nie zmieniało bo samo bywanie np na dyskotekach, pubach. parkach, plażach nic nie da jak człowiek się nie potrafi przełamać albo nawiązuje co najwyżej powierzchowne relacje. Bywanie jest dobre dla ładnych lasek które zawsze ktoś zaczepia ale nawet przyzwoicie wyglądający( ale nie bardzo przystojny) facet jak nie będzie wykazywał inicjatywy i odwagi to obejdzie się smakiem.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inspektor_erektor,

 

no niektórzy wolą na siłke chodzić, ale ja jak ćwiczyłem to w domu wolałem, mogłem puszczać muze jaką chciałem, ćwiczyć w samych gaciach jak było gorąco i lukać na forum w przerwach między seriami. a na ławce nie przyklejałem się do potu jakiegoś ogra, bo nie każdy po sobie wytrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kojarzę ani jednej osoby,która by nie miała możliwości wyciągnąć tej stówki w miesiącu,

 

Bo w otoczeniu bogatych, albo przynajmniej średnio sytuowanych ludzi żyjesz. :D Ja znam takich wielu, bo studiują zaocznie, pracują w sklepach i stówa to jest żarcie na 2 tygodnie niekiedy. Z netem chodziło oczywiście o to, ze być może nie masz kontaków zbyt wielu z tymi ludżmi, którzy na takiej, dość niskiej, stopie finansowej żyją.

 

Chodziło mi o to,że ok,nawet jeśli dobierze się ktoś atrakcyjny ale niestety będzie miał "pusto" w głowie,to owszem,będzie w związku,ale taki związek i tak dość szybko może się rozpaść.

Nie twierdzę tu że jak ktoś jest atrakcyjny,to znaczy że jest "pustakiem",nie zawsze tak jest,ale jeśli jednak mózg sprzedał za wygląd całkowicie - To na dłuższą metę większość jego relacji będzie o kant tyłka rozbić.

Chyba że chodzi tylko o dupake,melanże,to wtedy lajt.

 

Oj tam, wiele jest związków, gdzie obie strony mają pusto w głowie, więc jakoś tam się dogadują. A zresztą kto powiedział, ze każdy związek musi być idealny :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się już nie produkuję, bo z taką mordą jaką mam, to i tak nigdy nie znajdę dziewczyny.

 

Co Ty gadasz? Widziałam Twoje fotki i według mnie całkiem normalnie wyglądasz. Na pewno nie odstraszasz wyglądem.

O, miło że tak uważasz. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zmienicie siedząc w domu panowie , ruszcie swoje cztery literki z domu , to dobry początek .

 

A co dalej?

 

zacząć poznawać ludzi , dobrym pomysłem jest spotkanie się z kolegami/koleżankami którzy mają swoich kolegów , koleżanki , bynajmniej ja poznałam tak większość swoich byłych .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, zakładasz np. bezprzewodowe dobre słuchawki ze swoją muzą, ćwiczyć w samych gaciach możesz, no chyba że masz presje społeczną :P na forum możesz lukać na smartphonie, na siłkach jest wifi :P co do potu to tak, ale ogólnie na siłki przychodzą nie raz chłopy, którzy są zajebiści w tym i mogą cie nauczyć dobrych treningów, podpowiedzieć to i owo, czymś zajarać bardziej czy chociażby przytrzymać sztange :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

zacząć poznawać ludzi , dobrym pomysłem jest spotkanie się z kolegami/koleżankami którzy mają swoich kolegów , koleżanki , bynajmniej ja poznałam tak większość swoich byłych .

 

Ale wiesz, że wtedy tzreba mieć jeszcze tych pierwszych 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zmienicie siedząc w domu panowie , ruszcie swoje cztery literki z domu , to dobry początek .

 

A co dalej?

 

zacząć poznawać ludzi , dobrym pomysłem jest spotkanie się z kolegami/koleżankami którzy mają swoich kolegów , koleżanki , bynajmniej ja poznałam tak większość swoich byłych .

Myślę że to jest wykonalne. W sobotę wyjeżdżam, w następną sobotę wracam, a w niedzielę mam zamiar spotkać się z grupą nowych znajomych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrym pomysłem jest spotkanie się z kolegami/koleżankami którzy mają swoich kolegów , koleżanki , bynajmniej ja poznałam tak większość swoich byłych .

 

Ja już jestem hmmm... Dojrzały wiekowo i wszyscy moi znajomi mają już swoje sprawy i rodziny, więc nie w głowach im spotkania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

każdy ma chyba jakiś znajomych , ze szkoły , pracy , podwórka itp ?! :roll:

 

Polemizowałabym:) (ktoś może nie pracować, nie mieszkać w blokach, a szkołę mieć już dawno za sobą :D ) Myślę, ze wielu panów tutaj własnie nie ma znajomych, a jak mają, to spotykają się pewnie w męskim gronie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie zmienicie siedząc w domu panowie , ruszcie swoje cztery literki z domu , to dobry początek .

 

A co dalej?

 

zacząć poznawać ludzi , dobrym pomysłem jest spotkanie się z kolegami/koleżankami którzy mają swoich kolegów , koleżanki , bynajmniej ja poznałam tak większość swoich byłych .

Ja już jestem w takim wieku że ewentualni znajomi( których za wielu nie mam) są dawno sparowani, pożenieni, zdzieciowani, w przeszłości miałem takie możliwości ale brak mi było odwagi, czasami byłem zbyt wybredny a jak jakaś mi si ę spodobała to zawsze mnie olewała.

A na zlotach forumowych zawsze jest przewaga facetów i kiepsko kogoś wychaczyc gdy tylu zgłodniałych samców atakuje już często zresztą zajęta zwierzynę. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, wiele jest związków, gdzie obie strony mają pusto w głowie, więc jakoś tam się dogadują. A zresztą kto powiedział, ze każdy związek musi być idealny :D

Ofc,że swój na swego trafi D: , a wymagania co do "jakości" relacji...jak z okiem demona,każdy ma własne .

Ideałów nie ma,nie było i nie będzie,sam fakt że jesteśmy ludziami - to potwierdza :mrgreen:

Bo w otoczeniu bogatych, albo przynajmniej średnio sytuowanych ludzi żyjesz. :D Ja znam takich wielu, bo studiują zaocznie, pracują w sklepach i stówa to jest żarcie na 2 tygodnie niekiedy. Z netem chodziło oczywiście o to, ze być może nie masz kontaków zbyt wielu z tymi ludżmi, którzy na takiej, dość niskiej, stopie finansowej żyją.

 

Średniaki jeśli już.

Jeśli studia zaoczne,to oczywiście,kasa na studia leci,w takim przypadku się zgodzę,że i ta stówa przysłowiowa może mieć znaczenie,jednak wydaje mi się że tyczy się to właśnie takich osób,ze studiami/bandą dziecek. Ale raczej ci z dzieciokami to nie mają czasu pierdnąć,co dopiero o siłce itd myśleć .

 

Ale coś nam z tematu zeszło : D...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już jestem w takim wieku że ewentualni znajomi( których za wielu nie mam) są dawno sparowani, pożenieni, zdzieciowani, w przeszłości miałem takie możliwości ale brak mi było odwagi, czasami byłem zbyt wybredny a jak jakaś mi si ę spodobała to zawsze mnie olewała.

A na zlotach forumowych zawsze jest przewaga facetów i kiepsko kogoś wychaczyc gdy tylu zgłodniałych samców atakuje już często zresztą zajęta zwierzynę. :mrgreen:

 

jesteś geniuszem słowa pisanego carlos hehehe :P aż sobie wyobraziłem te gody na tym zlocie :mrgreen:

 

a tak ogólnie to praktycznie jakbym czytał siebie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

poddaje się :hide:

nie masz szans z prawdziwymi defetystami ja np nie mam sąsiadów, szkołe juz dawno skończyłem i unika znajomych z niej bo się wstydze swego życia a praca( wiele lat pracowałem w budowlance a tam ciężko o kobiety) teraz z kobietami ale albo starszymi a jak młodszymi to dzielą jednak nas zbyt duże różnice środowiskowo- mentalne. Ogólnie lipa i czas się powiesić :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, na wyrywanie dupeczek załóż mundur, za mundurem panny sznurem :P;) tylko czy to jest polski mundur doberman?

No ja właśnie na spotkanie z nowymi znajomymi wybieram się w mundurze, bo to ludzie z sekcji airsoft. Mundur nie jest polski, tylko niemiecki. Ale nie hitlerowski, tylko współczesny. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×