Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czym tak naprawde jest inteligencja?


liven

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zresztą mam podobnie wiele osób zwłaszcza tzw prostych uważa mnie za inteligentnego bo mam szeroką wiedzę ogólną i dobrze się wysławiam w porównaniu do nich, ale nie jest inteligencja zarówno ta mierzalna IQ jak i życiowa-przystosowawcza.

No właśnie, ja jako dziecko sześcioletnie mogłam bez problemu rozwiązywać zadania dla dzieci w wieku szkolnym, nawet dla trzeciej klasy, a jednocześnie nie umiałam sama trafić do spożywczaka za rogiem koło domu.

 

I sorry, moim zdaniem inteligentniejszy jest ten ktoś, kto rozumie polecenia i intencje innych, a nie ten, kto przeczytał dużo książek.

 

A ten podział na 85 rodzajów "inteligencji" ma coraz mniej sensu. To raczej wygląda jak opis uzdolnień w jakichś przedmiotach.

 

W ogóle w pierwszych 3 latach podstawówki nauczyciele i dzieci myślały, że ja się bardzo dużo uczę, a tak na prawdę nic się nie uczyłam, tyko czytałam o tym wcześniej to wiedziałam. Jak w czwartej klasie doszła historia, o której wcześniej nie czytałam, to był szok i niedowierzanie, które mi zostało do końca studiów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niby inteligencja to umiejętność poradzenia sobie / odnalezienia się w każdej sytuacji. Co prawda definicje są różne, niektórzy za wskaźnik inteligencji uważają ocenę z matematyki, a inni umiejętność wkuwania książek na pamięć. Ja jestem za tym, żeby już w szkole podstawowej zamiast godziny wychowawczej były zajęcia z psychologii 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na inteligencje składa sie wiele rzeczy, w tym IQ, ktoś pisał że inteligencja jest dziedziczona genetycznie. Nie do końca. Nawet dziedziczenie IQ nie jest do końca przewidywalne, ponieważ na to składają sie geny kumulatywne. "Głupi" rodzice mogą urodzić mądre dziecko i na odwrót, rodzice z wysokim ilorazem inteligencji mogą urodzic dziecko ze stosunkowo niskim ilorazem inteligencji. Co do tego że IQ sie zmienia za życia, zdania są chyba podzielone. Wg mnie IQ jeżeli sie zmienia to dosyć nieznacznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno wpływ na IQ ma i genetyka i środowisko. Czarni w USA maja średnio 15 pkt mniejszy iloraz od białych i 20 od wywodzących się z dalekiego wschodu. Ale i tak Afroamerykanie górują w nim nad swoimi pobratyńcami z Afryki gdzie w niektórych państwach średnie IQ wynosi 65-70 czyli jest na poziomie upośledzenia umysłowego. No ale miarodajność IQ tez jest poddawana w wątpliwość bo niby testy są zbyt kulturowo europocentryczne a taki niby upośledzony człek z afrykańskiego buszu poradzi se dużo lepiej w tym środowisku niż Europejczyk czy Japończyk.

 

Gdzieś czytałem że środowisko w którym się wychowujemy może dodać lub odjąć kilkanaście pkt IQ ale to dotyczy chyba przeciętniaków bo ktoś wybitnie inteligentny będzie nim mimo niekorzystnego środowiska( ale może być np szefem gangu, mafii) a ktoś upośledzony i tak nim będzie mimo bogatej wykształconej rodziny.

 

A co do dziedziczenia to znam rodziny gdzie bracia maja tytuły doktorskie i to z nauk ścisłych a ich siostra ledwo zawodówkę ukończyła, czyli różnie to się układa. Ja na pewno spośród rodzeństwa mam najsłabszą inteligencję ale za to największa wiedzę teleturniejową ale z tego żadnego pożytku nie ma. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale miarodajność IQ tez jest poddawana w wątpliwość bo niby testy są zbyt kulturowo europocentryczne

Wiele testów psychologicznych i inteligencji jest dobrze sprawdzona na... amerykańskich studentach psychologii.

 

My żyjemy w kulturze obrazkowej - zdjęcia, obrazy, znaki, użycie perspektywy i światłocienia. Inne kultury mogą interpretować dwuwymiarowe znaki inaczej, albo mieć z nimi mało do czynienia, przez co nie będą wiedzieli o co chodzi w teście. Natomiast mamy małą wiedzę o swoim środowisku.

 

Czy ktoś tu, kurde, wie jak wygląda czeremcha? I jakie ma owoce? I co można z nimi zrobić?

 

100 lat temu to każdy wioskowy głupek wiedział.

 

Albo taka sytuacja, jakaś blogerka analizowała pytanie: który instrument nie pasuje do pozostałych.

saksofon flet gitara trąbka

Żeby wybrać gitarę, trzeba mieć wiedzę w rodzaju w naszej kulturze oraz na potrzeby testów klasyfikujemy instrumenty ze względu na ich budowę i sposób wydobywania dźwięku.

A ta babka zadała pytanie, dlaczego odpowiedź flet ma być zła, skoro jej zdaniem, saksofon, gitara i trąbka pasują do siebie, bo dobrze brzmią razem.

Zbadaj teraz tym testem kogoś w kulturze, w której niektóre z tych instrumentów są mało znane, a nauka o kategoriach instrumentów nie jest konieczna, żeby być muzykiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele testów psychologicznych i inteligencji jest dobrze sprawdzona na... amerykańskich studentach psychologii.
W U.S.A to kiedyś tak zrobili że na studia przyjmowali wg wyników testów IQ ale szybko się wycofali bo za dużo leni czy osób mało rozgarniętych się podostawało. Taka Doda jest przecież w Mensie i ma ponad 140 IQ.

 

A co do czeremchy to gdybym nie sprawdził w google też bym nie wiedział kiedyś to przecież prawie każdy potrafił np zabić kurę, świniaka itd wypatroszyć i przyrządzić z tego strawę a dziś albo specjalisci albo starsze osoby i to na wsiach potrafią. Jeszcze trochę i dojdziemy do poziomu UK gdzie nawet kanapki się kupuje nie mówiąc już o obiadach i gdzie urzędy uczą beneficiarzy gotowania i przyrządzania jedzenia żeby ciągle w fastfoodach nie jadali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doda pewnie sobie robiła ten test przez internet. A z Mensą to nie wiem.

 

W każdym razie ja mam niby IQ 156, czyli tyle co Doda. Kury nie zabiję i nie wypatroszę, bo nie przywykłam, ale z obrobionej już mogę zrobić dobry rosół.

 

Natomiast nie jestem osobą szczególnie ogarniętą w sprawach urzędowych, nie pcham się do kariery i nie umiem gadać o niczym dla samego gadania, więc duże firmy od razu to wyczuwają, bo szukają osób, które działają według schematów, są wygadane i lubią się popisywać, a ja idę do odstrzału.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Inteligentne osoby rzadko chyba są wygadane :mrgreen: 156 robi wrażenie ja robiłem w necie pare razy i wychodziło mi od 110 do 130, powyżej przeciętnej ale bez rewelacji ale z matmy zdawałem tylko dzięki,i znajomością z klasy do klasy czyli to jednak aż tak ściśle z umysłami ścisłymi nie jest skorelowane bo wtedy bym miał z 70-ąt. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam robione, jak miałam 6 lat, więc nie wiem jak to się przekłada na teraz. Wtedy po prostu kazali układać jakieś figury geometryczne z klocków, to układałam, bo mi się łatwe wydawało.

 

Szkoła mnie więcej stresowała niż rozwijała, więc możliwe, że teraz mi już ten zgrabny wynik spadł, bo to nie jest chyba dane raz na zawsze. Różne zaburzenia na pewno wpływają na kondycję naszego umysłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Testy internetowe trzeba by zrobić kilka razy, bo jednego dnia nasz umysł daje z siebie więcej, innego mniej. Nieużywany organ zamiera, może stąd ta koncepcja, że IQ się zmienia, więc używajmy mózgu do późnej starości: sudoku, krzyżówki, szarady, łamigłówki, języki obce :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×