Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, ona sobie ze mną chyba nie radzi, nic dziwnego, że jedna mnie wysyłała na oddział do Krakowa. Nie stać mnie na psychologa z topu wrocławskiego za 200 zł tygodniowo, a do Krakowa się nie wybieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramanujan, ze mna sobie nie poradzila tez taka jedna przed ta do ktorej chodze , bylam wczesniej tez na dziennym oddziale i w centrum leczenia nerwic prof Aleksandrowicza i tez mi nie pomogli , w centrum mi odmowili stowerdzaja cz e jestem za duzo zaburzona i mi nie pomoga .

Ciezko trafic na kogos kto sobie poradzi i nam pomoze jesli jest ssie ciezszym przypadkiem./

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramanujan, tez czasami mam takie wrazenie ale nie osadzam siebie bo to choroba.

 

Wkurzam sie tylko bo nie czuje sie dobrze niby robie wzytsko jak zwyczajny czlowiek ale to co sie dzieje we mnie to masakra. Sa dni ze jest niezle ale przynajmniej kilka razy dziennie lapia mnie mysli negatywne i lęki... o innych efektach nie wspomne.

Nie win siebie to nie twoja wina ze jestes chory , twoja by byla jakbys nie staral sie wyzdrowie c a starasz sie.

 

-- 14 lip 2014, 19:58 --

 

[videoyoutube=]http://teledyski.info/teledysk-hd-10533.html[/videoyoutube]piekne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Ty przynajmniej starasz się, wychodzisz, a ja co? Pojadę na terapię raz w tygodniu, w sklepie to sam nie byłem od niepamiętnych czasów. Szkoda rozwijać dalej ten wątek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramanujan, Ja co dzien wychodze jak musze to jade na miasto chociaz mam w ciul lękow w autobusach i jezdze na raty zawsze , samochodem nie mam tego klopotu potrafie zajechac i do Warszawy ale komunikacja miejska to meka i dramat. Po prostu nie poddam sie nigdy bo nie potrafie. ja miewam dni ze placze i mysle mamw dupie nie wstaje juz i tak poleze do 11 a pozniej sie wkur...wiam i mysle nie no trzeba pomalowac rzesy i sie ubrac . A jak juz to zrobie to wychodze ale miewam lęki w sklepach , w przychodniach , u znajomych , trzesie mna czego nie znosze bo ludzie sie na mnie patrza :x:x:x ale co mam zrobic? No przeciez nie poloze sie zeby juz umierac bo jeszcze chce kilka rzeczy obejrzec i zrobic.Sa dni ze chodze jak zombiak totalny , ulica ucieka spod stop ... Ale ide uparcie ide.

Ale kazdy jest inny. Kazdy inaczej swoja chorobe przezywa.

 

-- 14 lip 2014, 20:09 --

 

amelia83, byli dzis rozwalili mi sciane cala i rure wymienili a we srode maja mi ta sciane stawiac od nowa . Juz sie nie leje ale mialam sprzatania dzis co niemiara :bezradny::bezradny::bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja podobnie. Znowu nie wyjdę z domu, bo gorąco, albo boli mnie głowa, albo kręgosłup. Ciągle coś...

Syn zaproponował nam wspolny wyjazd-z Wnuczkiem kochanym-na Mazury /w sierpniu/, na kilka dni. Ja cieszę,, się, ale już myślę-na pewno będę dla nich problemem, nie dam rady, itd...eh, chyba nomalna już nie będę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramanujan, ja sobie sama duzo tlumacze i staram sie skupiac na innych rzecach np wlaczam sobie muzyczke i tak jade na miasto , cos sobie nuce , mysle o tym jakie kolczyki trzasne i gapie sie na ludzi myslac o jakie ma ladne buty dziewczyna i tak jakos pre .

 

jasaw, ja przed kazdym wyjsciem do sklepu mam taki monbolog , a nie dam rady a znow bede sie bala a zemdleje a moze Aniu jak bedziesz z bliskimi to bedziesz sie niezle czula :************ ja na poczatku mamz awsze schizy a pozniej niezle sie bawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, pewnie tak, ale co mam zrobić w takim razie? Rozmawiamy o zdaniach w kółko na terapii i nic, nie realizuję ich... No może jakieś małe, ale tych głównych już nie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ramanujan, po prostu wymagasz dłuższej pracy, to nic dziwnego, taki jesteś i już.

Do mnie łatwo dotrzeć, bo jesli ufam komuś - Psychoterapeutce - otwieram się bez problemów, potrafię otwarcie rozmawiać o swoich problemach.

 

-- 14 lip 2014, 19:19 --

 

amelia83, Karinko ja tez podziwiam platek rozy, :uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, pewnie masz rację, ale takie odbijanie się od ściany mnie dobija... Jestem bardzo łakomym kąskiem dla terapeutów, tak z 10 lat terapii to nieźle sobie można zarobić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×