Juz mam dosc!!!

Mam dosc mojej nerwicy natrectw. Choruje od dziecka a mam 18 lat Te mysli staja sie coraz bardziej natretne. Chyba niedlugo sie zabije bo mam juz serdecznie dosc!!!!!! Nie moge sie nawet przez chwile sie zrelaksowac bo zaraz mnie dopadaja te glupie mysli! :'( Ja sie pytam: ZA JAKIE GRZECHY???

Sebi138, próbowałaś szukać pomocy u psychiatry przepisywał ci leki?? Jeśli myśli nie przechodzą niech przepisze ci inne. Ja jak brałem leki to znikały automatycznie.

Natrętne myśli nie mają sensu, to tylko stres który pojawia się w postaci myśli(tak na prawde sami wgłębi wiemy że te myśli nie mają sensu; tylko tak czesto się pojawiają że zagłuszają to co naprawde wiemy i czujemy)

Znam pare sposobów na złagodzenie objawów, najlepszy jaki znam to polega na wyciszeniu się

usiądź gdzieś na chwile/albo połóż się na łóżku

teraz staraj się wyciszyć, czyli daj przechodzić wszystkim myślom niech płyną, nieważne czy pozytywne czy negatywne niech przechodzą niech płyną, nie zaczynaj ich analizować, tylko ignoruj je

cierpliwie czekaj jak te myśli przechodzą, (bądź cierpliwy, im bardziej będziesz chciał przerwać to tym dłużej będziesz musiał tak leżeć/podejdź se tak że możesz tak w nieskończoność leżeć) im bardziej cierpliwy będziesz w ignorowaniu tych myśli tym szybciej twój umysł się oczyści

w pewnym momencie poczujesz takie wyluzowanie, bardzo humor ci się poprawi bo się uspokoisz

W ten sam sposób zwykły spacer może pomoc

Ja mam prawie 17 i wiem że to jest straszne ale tak jak powiedział rikuhod spacer może pomóc po prostu skoncentorwanie się na czym innym zajęciem uwagi ja np próbowałam oglądać film ale sama zaraz to wiadomo że się rozpraszałam dlatego wołałałm wołam koleżankę i wiadomo jak z nią gadam czy jest gościem to muszę się nią zająć czy choćby romawiać tak jakby przez to się motywuje żeby nie zobaczyła że coś jest nie tak czy coś