Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Aranjani, Niech się zatem nasze zpersonifikowane rondle wypowiedzo

czy raczej - zabrzęczą ^_-

Kestrel, bubuś

weźcie nieco energetycznej, nie mogę dzisiaj zasnąć

mangiferaindica, 16h jak spałaś, w moim systemie dość na 3 doby D:

Kestrel, mój system energetyczny nie istnieje, jest ciągle flat line, padłabym teraz spać za sekundę bez problemu

Noooo ... chyba napisałąm ...

Czyli rondle nie wybrały penteli.

Kestrel, nie ...

DwaGuziki, enyłej...kam tu dark sajd,łi hew człowieczeństwo end kukis.

Łi łil gif ju dem.

DwaGuziki, to teraz napisz mi

mangiferaindica, hahaha

Jestem niezła - nic konkretnego w nim nie ma ale przykuwa uwagę i naciupane jakbym nie wiem jakie doswiadczenie miała

czyli takie CV "polityczne" tak zwane?

Kestrel, hahahhaha

DwaGuziki, niby o wszystkim,niby dużo,obiecujące...a w rzeczywistości pieprzenie kota za pomocą młota bez ładu i składu D:

Kestrel, e noo .... ład i skład jest

siema, siedzie dziaja na forum, na prkigu Janek do niego nie przyezdzam

Nie mogę zasnąć a do pracy na 5 muszę wstać

uuu kiepska sprawa, to już się chyba nie opłaca?

Już się poddałam w tym temacie... najwyżej będę nieprzytomna dzisiaj.... dobrze że szefowa na urlopie....

Nieciekawa sprawa, ale w niektórych pracach nie jest to aż takim problemem, zależy też jak kto na brak snu reaguje. Często tak masz?

Niestety tak...

Nie mogę brać tabsów przed pracą bo potem mam zamułę cały dzień (biorę ketrel na sen), więc czekam do piątku by się wyspać...

Przy manii to w ogóle nie śpię ^_^"

A Ty czemu dziś nie śpisz?

Niema jednoznacznej odpowiedzi ,,dlaczego teraz nie śpię'' Można by rzec, że się przestawiłem, ale wiadomo że za tym też coś stoi. Na szczęście mój sen odbywa się w sposób naturalny i płynny, pora jego nadejścia może być dziwna, choć biorąc pod uwagę obniżenie nastroju, całkowicie logiczna.

U mnie brak snu jest złym znakiem, zaraz coś się wykluje i już się zaczynam denerwować...

W sensie, że organizm nachodzi napięcie/bezsenność pod wpływem jakiegoś podświadomego bodźca, że coś się wydarzy?

raczej, że już nie dam rady, mam coraz mniej sił na radzenie sobie z rzeczywistością

niedługo czeka mnie zmiana (wymuszona) której się panicznie boję

boję się bo albo się pogrążę albo wyjdę na prostą, obydwie opcje

mnie przerażają

No tak, to dość częste taki stres, lęk. Ale są ku temu podstawy aby sądzić, że nie podołasz? Czy reakcja jest jednak niewspółmierna, irracjonalny do sytuacji?