Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

no i właśnie o to chodzi żeby pokochać siebie i zaakceptowac mimo tego co ludzie do nas i o nas mówią... bo tak naprawdę połowę tych negatywnych rzeczy sami sobie wymyślamy;)

 

Nie ma co się sugerować zbytnio tym co ludzie o nas mówią, ale każdy z nas ma oczy, rozum, więc zna swoje wady i zalety. Jak ja w sobie coś uważam za wadę a ktoś mi powie, że to zaleta(w drugą stronę oczywiście też to działa), to nic mi to nie da, dla mnie najważniejsze jest to, co ja myślę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak byłabym przekonana w 100% o tym ze to co o sobie mysle to prawda, to kiepsko by ze mną było ;> właśnie na tym cały trik polega, że czesto duzo pesymistycznych rzeczy o sobie myślimy, a tak naprawdę to połowa z tych rzeczy wogóle nie są prawdą... zresztą mów sobie co chcesz... przeczytać książkę nie zaszkodzi, a zawsze można poprawić w sobie choćby jedną rzecz - jedna rzecz to już duzo, od czegoś trzeba zacząć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się potwornie i nie wiem co ze sobą zrobić. Od czasu drugiego epizodu depresji, gdy zaczęłam brać efectin i sulpiryd, zrobiłam się trochę inna niż zawsze. Znacznie bardziej otwarta i bezmyślna. Jakbym żyła jakimś innym światem. Co prawda mi to nie przeszkadzało. Wdałam się w głupie sytuacje, beznadziejny związek. Wszystko działo się spontanicznie. Nie wiem, może to z rozpaczy, próby ucieczki. Ale teraz, gdy chcę by wszystko wróciło do normy, prześladuje mnie przeszłość. Tak bardzo siebie nienawidzę, czuję się jak szmata. Okłamywałam mojego obecnego chłopaka odnośnie dawnych wydarzeń. O wszystkim się dowiedział. Stracił do mnie zaufanie. W dodatku przekonał się, że nie jestem taka wspaniała, a jestem zwykłą szmatą. Na razie nie chce mnie zostawiać, ale mówi, że to wszystko źle się skończy. A ja go tak mocno pokochałam. Dzięki niemu się ustabilizowałam. Nie wiem co ja bez niego zrobię. Nie mam siły do tego wszystkiego. Naprawdę nie wiem co robić. Tak bardzo siebie nienawidze po tym wszystkim. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tekla, Tulkam mocno :|...mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze...

 

 

Ja nie wiem jak to opisac, jest tak jakos neutralnie, wstalem (jak wiadomo pierwsze co zrobilem to wlaczylem kompa :D) zapodalm dobra muzyke co by sie nastroic, dzis piatek w dodatku ostatni weekend wakacji, trzeba isc sie upic z przyjaciolmi, ale brak kasy, nie wiem skad wykombinowac.......i z tegao powodu jest mi troche smutno...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, nareszczie udało mi sie zalogować, a już myślałam, że mnie coś trafi! :evil:

No i kolejny beznadziejny dzień, czemu mi się tak nic nie chce? Znowu zaczełam płakać codziennie... A już przez jakiś czas tego nie robiłam...

Ciągle czekam na jakiś pieprzony cud, który pewnie nigdy się nie pojawi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Whisper, nie zaczynaj wątpic, to najgorsze co mozna zrobic, trzeba wierzyc, wierzyc co najwazniejsze w Siebie...ja w Ciebie wierze i wiem ze Ci sie uda to wszystko przezwyciezyc...bądz silna...mozesz liczyc na mnie i moja pomoc, rozmowe, jesli chcesz dam Ci mojej sily, mam jej bardzo wiele, bierz ile tylko potrzebujesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja sem pojecze :-|

Nie umialam dzisiaj wstac z łozka , czuje sie strasznie , od rana lęki , ataki i jakies bóle niewiadomo skad , jednym słowem wygladam i czuje sie jak zoombie ;/ , a najgorsze ze zaraz ma wpasc kolezanka na caly dzien a ja jestem w takim stanie ze nie dam rady chyba z nia siedziec ;/ pozatym wyjezdzam jutro na wesele i robi mi sie niedobrze na sama mysle ze mam gdzies wyjechac i tam bedzie masa ludzi Oo boze boze boze ja tego nie przezyje :-| na dodatek pogoda fatalna ... poprostu niech ten dzisiejszy dzien jak najszybciej sie skonczy !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ALEKS*OLO, a moze pogadaj z Ta kolezanka o czym przyjemnm, by oderwac sie od tego wszystkiego, zapomnij choc na chwile, rozmowa i bliskosc drugiej osoby pomaga, bynajmniej mi, zobacz, moze i Tobie pomoze

 

 

Whisper, ja w Ciebie wierze, i wiem ze mnie nie zawiedziesz, bo jestes bardzo silna, wiem ze dasz rade :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja sem pojecze :-|

Nie umialam dzisiaj wstac z łozka , czuje sie strasznie , od rana lęki , ataki i jakies bóle niewiadomo skad , jednym słowem wygladam i czuje sie jak zoombie ;/ , a najgorsze ze zaraz ma wpasc kolezanka na caly dzien a ja jestem w takim stanie ze nie dam rady chyba z nia siedziec ;/ pozatym wyjezdzam jutro na wesele i robi mi sie niedobrze na sama mysle ze mam gdzies wyjechac i tam bedzie masa ludzi Oo boze boze boze ja tego nie przezyje :-| na dodatek pogoda fatalna ... poprostu niech ten dzisiejszy dzien jak najszybciej sie skonczy !!!

Skąd ja to znam, Aleks... U mnie prawie każdy dzień tak wygląda... :-|

Trzymaj się mimo wszystko... :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

whisper, ja w Ciebie rownierz wierze i wierze ze wszyscy sobie poradzimy i w koncu sie wszystko ułozy tak jak powinno byc ;)

morpheus, masz racje , w koncu nie moge uciekac od ludzi , musze sie skonfrontowac z lękiem , w koncu to tylko pare godzin a nie cala wiecznosc :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ta męka to spadanie na dno sie kiedyś dkończy????? bo narazie wszystko na nie...boje sie ,że teraz to już koniec.. nie dość ,że zostałam sama z dziećmi po rozwodzie,sama muszę utrzymać dom to dziś szefuniu oznajmił,że zamyka.... może miesiąc ....i co dalej jestem tak podminowana ,że................ jak sie załamie i nie podniosę....sięgam dna a tak bardzo miałam pokazać ja jest mi dobrze....... czy to sie kiedyś skończy??? czy bede miała lepiej?????

do tej pory nie dawałam rady a teraz to porażka....a jak nic nie znajdę??????piśzcie!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

insua, jestem pewna że los się kiedyś odwróci, i to ze zdwojoną siłą... tyle ile teraz masz cierpień, tyle będziesz miała szczęścia;) trzeba tylko przeczekac najgorsze, i nie poddawać się... no i z nadzieją patrzeć w przyszłość, teraz jest trudno, ale musisz to przezwycięzyć, trzymam za Ciebie kciuki, nie poddawaj się!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki wielkie!! jestem przrażona,strach paniczny przed czymś nowym ,przed nowym wyzwaniem... znalezienie pracy nowej bo stara na wlosku.tłumaczę sobie ,że tak musi być ,żeby zazegnać stary rozdzial kompletnie i zacząć od nowa ,tylko boję sie czy mi wyjdzie ,tyle opłat wszystkiego a tu jeszcze to....... nie wiem czy dziś zasnę bez tabletki.... ale wmawiam sobie ,że jest gro takich co tracą pracę i znajdują inne , boję sie nowego.... DZIĘKUJĘ WAM,ŻE TU JESTEŚCIE!!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

insua nie daj sie ja zostalam sama z dziecmi w czasach gdy w sklepach byly tylko polki.Jestem w takim wieku ze za mloda na emeryture a za stara do pracy,ale znalazlam juz czwarta.Moze sie wreszcie przystosuje.jestem chora na depresje od wielu lat,lecz zrozumialam to rok temu.Nie daj sie,walcz masz dzieci ktore cie potrzebuja,praca jest,zacznij jej szukac juz teraz a znajdziesz.Nikomu nie jest latwo ale nie wolno Ci sie poddac,kup sobie ,,SEDOMIX" pomoze,tylko nie pij tego dlugo.Dwa trzy miesiace i potem przerwa na kilka miesiecy.Tam pisze 60 kropli dziennie nie bierz tak duzo wystarczy 30 po 10 kropli na kieliszek wody trzy razy dziennie.Juz po dwoch tygodniach odczujesz spokuj i bedziesz silniejsza psychicznie aby przetrwac trudny okres.Nie martw sie dasz rade,jestes silniejsza niz Ci sie wydaje.Jeszcze nie dopadla Cie taka depresja ktora zabija w nas uczucia,jastes tylko sama ze swoim zyciem albo nareszcie sama bo juz nie musisz sie o niego martwic juz wiesz ze mozesz spac spokojnie.Dasz rade zobaczysz,ja nie mialam nikogo gdy trzeba mi bylo pomoc,moja mama sama mnie potrzebowala a ja bylam w dole takim glebokim ze widzialam gwiazdy jak w studni i nie widzialam z nikad pomocy.Pokonalam strach ale wrocil bo moje zycie znowu sie wywrocilo stracilam dach nad glowa i znowu zostalam sama.Juz trzeci raz zaczynam zycie od lyzki i widelca od nowa wszystko nigdy nie mialam lekko ale nareszcie mam pralke automat i wiele innych udogodnien.Cale zycie mialam malo na zycie i nigdy nie stac mnie bylo na nic.Nie przepijalam ale i nie mialam nic.Tylko ze ja bylam szczesliwa z tym co mam ,do nas przychodzily dzieci sasiadow, bo u nas bylo fajnie.Zycze Ci zebys kiedys spotkala czlowieka ktory Cie doceni i mow sobie zawsze jutro tez jest dzien to pomaga uwierz!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Totalna zmiana frontu - jak to u mnie bywa :roll: Przez chwilę coś lubię i mi się podoba, a za 5 minut już nie... Po co ścinałam te głupie włosy, teraz widać jaką mam grubą twarz, a i wogóle, wszystkie moje kompleksy wychodzą na powierzchnię... Małe oczy, duży nos, wąskie usta, wystający brzuch, grube uda, brzydkie paznokcie... A to tylko część zewnętrzna, znacznie częściej nękana jest jednak moja psychika, która jest słaba i nadwrażliwa, a o normalności można tylko pomarzyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak mam często.Szczególnie kiedy wyjdę od fryzjera i po 'zabiegu' ta przemiana jakoś nie jest widoczna ,nie cieszy. Przyzwyczaisz się do nowej fryzury jak zmyjesz te wszystkie lakiery,na pewno wyglądasz ślicznie :)

Pamiętaj to tylko chwilowe ,najważniejsze jest dobre nastawienie.

Dzisiaj myślisz że wygladasz fatalnie a jutro zobaczysz piękno ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×