Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobia szkolna


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

wróbelek Elemelek, paradoks, miałem podobnie do końca szkoły, teraz kiedy mam 3 miesiące wakacji to mam ich dość i już chętnie bym zaczął nowy rok a niestety jeszcze miesiąc czekania. A pomyśl że spotkasz się ze znajomymi itp, jeśli zbagatelizujesz to co wywołuje lęk to masz szansę sobie z tym poradzić. Ja po prostu wyluzowałem. Przejmujesz się ocenami czy samymi wystąpieniami przed tablicą albo kartkówkami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz ja mam o tyle lepiej ze nie mam kartkówek i wystąpień przy tablicy, bo we wrześniu zaczynam szkołe muzyczną, a w październiku dodatkowo studia... ale ja przejmuje się wogóle tym ze mam wejśc do tej szkoły, i tym że spotykam ludzi, których niby znam, ale nie wiem czy sie do nich odezwać czy nie, tym że mam siedzieć na lekcji czasami nawet 1,5 h bez przerwy, i bez możliwości wyjścia :( w zasadzie to żyje sobie w takim ciagłym nieuzasadnionym stresie, i to jeszcze na własne życzenie, ech... całe szczęście że chociaz mam prawko i nie muszę autobusami jeździć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm, teoretycznie mogę, ale najśmieszniejsze jest to ze jak już przyjdzie co do czego, to się boję nawet wyjść :P mam taką bitwe w myślach: wyjść już, czy jeszcze nie?? a może wysiedze... w rezultacie kończy się najczęściej tym że wysiedze do konca, ale dużo nerwów mnie to kosztuje :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zostalam przyjeta na studia rownolegle.. problemem jest to, ze na tym kierunku są laborki 4-godzinne z chemii, a normalne zajecia jak nigdzie trwaja po 2 godziny;(.. i zastanawiam sie jak ja to wytrzymam. chyba bede wychodzic co godzine na 15 minut. już się boje! na dodatek tam sa zajecia od switu do zmierzchu (doslownie!) + moje zajecia na ukrainistyce.. kur**!:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Ja jutro ide sie zapisac od nowa na drugi rok na Technika Ekonomistę. Za pierwszym razem nie skończyłem z powodu takiego, że po prostu bałem się... Bałem się uczęszczać do tej szkoły. Sam nie wiem czemu... Nikt mnie nie bił, nie szantażował, niczego nie proponował... A jednak bałem się... Odczuwałem jakiś taki dziwny lęk... I boję się, że w tym roku bedzie to samo... :( :( :( Ale obiecałem sobie, że skończę w przyszłym roku tą ekonomię. I będę miał spokój... ;) A na razie boję się...

I ten strach do Poniedziałku będzie się nasilał... I to coraz bardziej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem ze to dziwnie zabrzmi, bo sama odczuwam podobne obawy przed nadchodzącym rokiem szkolnym, ale chyba dużo zależy od naszego nastawienia... jeśli sobie pomyślimy: 'nie no, nareszcie rok szkolny, na pewno będzie super!!' no to na pewno będzie;) a im bardziej będziemy się tego obawaić tym większe lęki będą nas łapać... no to teraz ma ktos jakies pomysły jak tu się pozytywnie nastawić do chodzenia do szkoły?? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Duran84, będziemy kolegami po fachu :D . Ja w tym roku zaczynam technikum ekonomiczne ( Ty zapewne do szkoły policealnej ? ). Jestem najstarszy z klasy bo oczywiście tylko ja mam rok w d... Ale nieważne. Klasę już poznałem, spoko dziołchy :lol:. W klasie mam 29 dziewczyn i prócz mnie jeszcze dwóch chłopakow - w sumie jest nas 32 ( co będzie wzmwagało moją panikę na lekcjach ). Co do fobii to boję się strasznie że się będe ciągle źle czuł na lekcjach - stwierdzono u mnie refluks - taka choroba przełyku. Nie czuję się najlepiej ale w autobusach i szkole to już zupełnie masakra. Jestem ciekaw jak ja to zniosę, te codzienne mdłości na 10 lekcjach pod rząd :? . Cholera ja chyba jednak zakończę swą edukację bo ten lęk przed złym samopoczuciem w szkole mnie przerasta.. a ja nie mogę nic z tym zrobić :(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio jestem przerażona tym, że już niedługo do szkoły, w dodatku nowej. Boję się, że nikt mnie nie polubi, że jak pierwszy raz tam wejdę to nie wyduszę z siebie do nikogo żadnego słowa... Wogóle to powinnam iść na studia, a idę do szkoły policealnej... Ech, szkoda gadać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez ide do szkoły pilicealnej , niestety przez fobie nie poszlam na mature tym samym marzenie o studiach legło w gruzach ,jak narazie, bo za rok mam zamiar ja zdac ...zobaczymy :roll:

a o tym ze od wrzesnia szkoła to poprostu nawet nie chce myslec , nie wiem czy dam rade wogole wejsc do tego budynku , a co dopiero siedziec na zajeciach :-| masakra ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×