Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy dobrze karmisz swój mózg?


tomakin

Rekomendowane odpowiedzi

Wróbelek a TY jakie miałaś na początku TSH i te inne hormony czyli T3 i T4

Spoczko kupię sobie tego kelpa w takim razie - a nie może być te Centrum co mam - tam jest napisane na opakowaniu, że zawiera 1 tabl dzienną dawkę joda :) ???

żelaza mam tylko 77 norma od 60 do 160 ............

Bo do tego jem sporo rybek - to starczy czy jednak kelp ??

 

robiłem te przeciwciała

 

wyszły mi chyba dobrze - ale pani endo jak zobaczyła moje usg tarczycy to powiedziała, że kiedyś pewnie bedę miał Hasimoto bo kanał łączący płaty tarczycy jest struktury mozaikowej ............ no ale przeciwciała na razie chyba są OK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze mi powiedzcie - skoro wystarczy doładować ogranizm jodem to dlaczego doktory zapisują ten eltroxin i inne hormony przy wysokim TSH ???? - ja nawet je wykupiłem ale nie biorę jeszcze tego bo wyczytałem za dużo skutków ubocznych :)

no i te moje TSH skacze raz jest 5 a raz 3 więc to już całkiem dla mnie dziwne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie z powodu skutków ubocznych są one przepisywane. Pacjent bez skutków ubocznych to pacjent który nie wróci do lekarza. Medycyna całkowicie odeszła od leczenia przyczyn, teraz leczy się tylko i wyłącznie skutki. Wróbla przekonałem do samego jodu, bez hormonów, efekt - po tygodniu znaczna poprawa. Ludzie leczący się hormonami nawet po roku nie dochodzą w pełni do siebie.

 

W przypadku Hashimoto jednak powinno się leczyć raczej hormonami, ale kurcze, to już pod ŚCISŁĄ kontrolą dobrego endokrynologa.

 

W Centrum tego jodu jest po prostu za mało, tam jest 1/10 tego, co przyswaja mieszkaniec np Hiszpanii czy jakiegokolwiek innego kraju leżącego nad w miarę ciepłym morzem.

 

Jeśli martwisz się perspektywą Hashimoto, radziłbym zmienić nawyki żywieniowe - ta choroba jest ściśle powiązana z degeneracją na poziomie komórkowym. Przydałaby się zmiana stosunku sodu do potasu w pożywieniu, uregulowanie stosunku omega 3 do 6 - więcej na ten temat masz tutaj:

 

http://vegie.pl/topics80/1455.htm

 

Żelazo ZAWSZE spada przy problemach z tarczycą, ale tego się nie reguluje póki nie ureguluje się samej tarczycy. Wcześniej mija się to z celem - raz że organizm i tak nie przyswoi, dwa - żelazo w postaci preparatów doustnych blokuje działanie tyroksyzyny, co nasila objawy niedoczynności tarczycy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tylko jeden raz narazie robiłam badanie TSH no i wyszło mi 8,41 a T3 i T4 niby wyszły w normie, ale nie tak jak powinny;) w każdym razie narazie jem jod, witaminki i minerały, a we wrześniu mam wizyte u endo, z NFZ of course :lol: więc pewnie poproszę jeszcze raz o skierowanie na badania no i wtedy sie okaże jakie mam wyniki po miesiącu;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W końcu zrobiłam badania na przeciwciała, ciężko było się zebrać, hmmm, na dodatek mam wrażenie że kobieta pobierająca krew pomyliła probówki, i zamiast mojej zrobią badania z innej :( pewnie powtórze badania, znając moją podejrzliwość. Usg w poniedziałek, wyniki możliwe że w piątek, zdam relacje. Trzymajcie się tarczycowcy :) I jeszcze jeden mały szkopuł, czy wam kolor cery zmienia się w ciągu dnia, np. rano jest blada a wieczorem wyrównuje się jej koloryt? Zauważyliście podobne anomalie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomakin dzięki :)

 

kupiłem tego kelpa ............... i czytałem te art na Twojej stronie ................ co to jest ten blender, że tak skromnie zapytam :) bo chcę sobie pojeść trochę to siemie :)

Wróbelek .............. TSH ponad 8 ........... a jak się czułaś ??? i Endo nie zaproponował Ci suplementacji tego T4 ???

Mocca .......... ja do godz 16 to się czuję tak dennie, że wcale prawie nie opuszczam domu .......... potem jest lepiej i załatwiam sprawy i faktycznie cera jest kolorowsza :)

Ja mam znowu dziwny objaw, że chudnę czasem po 300 gram dziennie i bardzo duże ilości moczu wydalam ............. może to jakaś utajona postać cukrzycy .......... robiłem rano kilka razy cukier i wychodzi zawsze w okolicach 100 ale w ciągu dnia miałem też i kiedyś po 150 - teraz nie mierzę ............. i im jestem chudszy to mi się czoło mocno przetłuszcza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NewFinder, cera kolorowsza i lepszy nastrój :) rano czuje się niekorzystnie, najpierw walcze ze swoim snem, dobudzam się ok godziny, wteje ciężko z łóźka, dobra ide do łazienki :) oczy są jakby za mgłą, gorzej widze, brak koncentracji doprowadza mnie do szału. Kiedy nie studiuje to jest to sytuacja komfortowa, ale od października witaj szkoło :evil:

 

co do cukru, to moja glukoza jest niska, zrób sobie dodatkowe badania krwi, insulina, glukoza także w moczu, lub test na obciążenie glukozą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NewFinder, czułam się do dupy, w zasadzie to wogóle nie wstawałam z łóżka i wogóle nie wychodziłam bo miałam cały czas ataki lęku, bez przerwy, no i po prostu nie miałam na nic siły, takie warzywko ;) ale teraz już jest lepiej znacznie:) i nie wiem co w tym jest, ale teraz też tak mam że rano czuje się najgorzej... później jak się już rozkręce, cos porobie, to nawet jest ok, też zaczynam się martwić jak to będzie jak przyjdzie rok szkolny :/ bo teraz mam zwyczaj wstawać o 12 :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć tomakin. Twój temat wydał mi się bardzo interesujący, szczególnie, że sam chorowałem na tarczycę od dziecka(skoro brałem jod to chyba niedoczynność- tzw.powiększona tarczyca). Chętnie spróbuję tej twojej terapii jodem, spróbować nie zaszkodzi. Mam ostatnio spory problem ze zrzuceniem wagi, pomimo uprawiania jazdy na rowerze, czasem biegów(rekreacyjnie). Nie jestem strasznym grubasem ale mam lekką nadwagę, która przy moim wzroście sprawia, że czuję się odrobinę ociężały. Dziwię się, że większość z was chorych na niedoczynność chudnie, zamiast przybierać na wadze. Ja mam ogromny apetyt(raczej jest on niezdrowy, próbuję pożerać w ten sposób nerwy) a następnie gdy przesadzę mam przychodzi czas na wyrzuty sumienia. Odżywiam się różnie- jem produkty zdrowe i niezdrowe( po równo). Dwa lata temu robiłem badania na T3 i T4, wyszły w normie i dlatego wykluczyłem tarczycę jako przyczynę moich zaburzeń depresyjno-lękowych. Teraz dzięki tobie powracam do tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogromna większość chorych na niedoczynność tyje, a niektórzy chudną. Nie mam pojęcia, dlaczego np ja czy wróbel schudliśmy, co do NewFinder - jest możliwość, że nie ma niedoczynności, tylko osiową nadczynność.

 

Te normy dla tarczycy to ustalała jakaś szalona małpa, połowa ludzi z SILNYMI problemami tarczycowymi, w zasadzie uniemożliwiającymi normalne życie, ma wyniki w normie. Prawdziwym problemem jest ocenić, czy ktoś ma nadczynność, czy niedoczynność. Teoretycznie jest to wyjątkowo proste, np przy niedoczynności się tyje, przy nadczynności chudnie. A tu proszę - zonk, są osoby u których jest dokładnie na odwrót. Powiem więcej, u mnie, gdy zrobiłem badania FT3 i FT4, jeden z hormonów (FT3) wyszedł POWYŻEJ normy. Było to jakiś czas po włączeniu większych dawek jodu do diety, organizm najwidoczniej kompensował niedoczynność chwilową nadprodukcją. Obecnie TSH mam poniżej 1 i czuję się rewelacyjnie, problemy wracają tylko gdy np biorę preparaty żelaza aby pozbyć się "pamiątek" po niedoczynności - te preparaty blokują działanie hormonów tarczycowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, jeszcze jedno, rzuciłem przed chwilą okiem na artykuł o chorobach tarczycy. Wyczytałem, że przy nadczynności ludziom jest zawsze gorąco a przy niedoczynności zawsze zimno. Mnie jest zawsze gorąco, wręcz nie znoszę wysokiej temperatury. Jakbyś się do tego ustosunkował?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróbelek też bym tak chciał(tzn. z tym chudnięciem naturalnie). Tomakin, to jak z tym uczuciem gorąca? Może to wina nadmiernego stresu, ale chciałbym żebyś wyraził swoje zdanie. Wolałbym wykluczyć w swoim przypadku nadczynność.

 

Ps. Chciałbym jeszcze nadmienić, że brałem xetanor i anafranil(obydwa po 1 miesiąc). Ani pierwszy ani drugi lek w ogóle nie zadziałał(oprócz skutków ubocznych w postaci bólu głowy i suchości w ustach oraz wzmożonego lęku po anafranilu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie też jest raczej zimno niż gorąco... NewFinder, przez pierwszy tydzień brałam 2 dziennie, i jeszcze w multisalu tam troche jest a multisal też jem... no i na początku strasznie mi było gorąco w twarz ręce i nogi (co u mnie jest rzadkością... ;> ) ale potem jakos się chyba unormowało... teraz jest już 3 kelpy i w sumie nie zauważyłam dużej różnicy między dwoma a trzema ;) ale muszę powiedzieć ze samopoczucie jakieś lepsze ;) nie wiem jeszcze jak będzie z moimi lękami jak będę musiała wychodzić do ludzi, ale jak nie musze to jest nawet całkiem okej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gabriel, a FT3 i FT4 masz w dolnym czy w górnym zakresie normy? Na tym bym się raczej oparł. Tak z objawów to raczej ciężko, nawet zmiany ciśnienia krwi są różne w różnych okresach choroby. Przy niedoczynności będzie raczej sucha i popękana skóra, to też dość charakterystyczny objaw.

 

Mi było zawsze cholernie zimno, nawet spałem w polarze pod kołdrą na którą nakładałem koc, ale z drugiej strony miewałem "uderzenia" gorąca że przy 10 stopniach w podkoszulku biegałem po dworze.

 

Myślę, że tu wszystko zależy jednak od konkretnego organizmu. No i nie zapomnij, że jest jeszcze coś takiego jak basedov - autoimmunologiczna choroba, przy której jedne z przeciwciał "wyglądają" jak TSH, przez co prowokują tarczycę do wydzielania większej ilości hormonów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomakin, pewnym jest, że miałem stwierdzoną niedoczynność w młodości(musiałem brać jod, więcej ryb morskich w diecie, więcej sportu i obowiązkowe wyjazdy nad morze). Więc raczej niedoczynność nie mogła przekształcić się w nadczynność. Mam jednak wątpliwości, które staram się rozwiać. Mnie często jest gorąco ale to pewnie wynika z regularnie dostarczanych kalorii w dużych ilościach. Jeżeli ograniczam jedzenie( np. jestem w podróży i nie mam gdzie kupić) też zaczynam odczuwać chłód. Dziś byłem w kilku aptekach ale nigdzie nie mają jodu(!). Mają za to szereg różnych preparatów witaminowych(zazwyczaj kupowanych przez kobiety, sorry), które napychają kieszenie firmom farmaceutycznym. Wiadomo, łatwiej napchać się różnymi prochami niż uprawiać regularnie sport. Zawsze znajdzie się powód- a to za zimno, za gorąco, za wilgotno, za duszno i tak w koło macieja. Uwierzcie mi, brałem różne suplementy ale żadne nie działały w najmniejszym stopniu. No więc teraz spróbuję jodu :lol: ale w aptekach go nie ma :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak nie ma w aptekach to Kelp bez problemu można kupić w internecie;) razem z kosztami wysyłki kosztuje mniej więcej tyle samo co w aptekach :) słuchajcie, a czy uprawianie sportu na pewno wpływa dobrze na tarczyce?? ja mam cos takiego, ze mi się totalnie nic nie chce, to znaczy nie mam siły, więc boję się ze jak zaczne się jakoś przemęczać to wogóle kipne i się nie rusze z miejsca :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak nie ma w aptekach to Kelp bez problemu można kupić w internecie;) razem z kosztami wysyłki kosztuje mniej więcej tyle samo co w aptekach :) słuchajcie, a czy uprawianie sportu na pewno wpływa dobrze na tarczyce?? ja mam cos takiego, ze mi się totalnie nic nie chce, to znaczy nie mam siły, więc boję się ze jak zaczne się jakoś przemęczać to wogóle kipne i się nie rusze z miejsca :P

Sport jest dobry na wszystko. Na tarczycę jest bardzo dobry. Pierwsze podstawowe zalecenie mojej lekarki parę ładnych lat temu było uprawianie sportu. Zacznij na spokojnie, np. spacery. Jeżeli nie lubisz spacerów bo na przykład nie lubisz spojrzeń innych ludzi to wsiądź na rowerek i zrób 10km. Świetnie się dotlenisz. Na pewno nie kipniesz a jakby co to biorę to na siebie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aye, sport jest doskonały na tarczycę, ALE - najpierw warto uzupełnić to, co przy niedoczynności tarczycy zostało z organizmu wypłukane. Tarczycowcy mają z reguły anemię, niedobory B12, bardzo mało cynku, witaminy A i wielu, wielu innych rzeczy. Jak to wszystko się ustawi, sport da takiego kopa w uzdrowieniu o jakim się nawet firmom farmaceutycznym nie śniło :D Ale jak się próbuje trenować z tymi wszystkimi niedoborami, można się na tym przejechać - po prostu szybko się człowiek przetrenuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomakin, a ty wystarczająco nasączyłeś się wiedzą, że doradzasz przyjmowanie jodu w tak dużych dawkach? Jesteś pewien, że nie zaszkodzi nawet u ludzi z nadczynnością? Aha, czy przy niewydolności wątroby można przyjmować dodatkowy jod w kapsułkach? Borykam się obecnie z wątróbką i nie chciałbym narobić więcej szkód. Tzn. nie jest to poważna niewydolność ale wątroba jest otłuszczona, nabrzmiała i obolała. Twoja kuracja może i jest dobra ale jak do każdej trzeba podchodzić z pewnym dystansem ;)

Ps. Dlaczego jest tak wielu konowałów, którzy nawet nie potrafią leczyć skutków, nie mówiąc o przyczynach? Mam tu namyśli przede wszystkim psychiatrów. No ale ludzka psychika i wiele czynników wpływających na jej stan usprawiedliwia trochę brak trafności diagnoz(albo to zwykłe lenistwo) Doszło do tego, że sami musimy sobie radzić a pozytywnych efektów i tak często nie widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyjmowanie jodu w takich dawkach zaleciłem dziewczynie z potwierdzoną niedoczynnością, widziałeś, żebym to zalecał komukolwiek innemu? Nawet jeśli, to zapewne z rozpędu i przez pomyłkę, jak to bywa na forach. Owszem, przy nadczynności to zaszkodzi, ale - co już pisałem i napiszę jeszcze raz - przyjmowanie hormonów zaszkodzi o wiele, wiele bardziej. A właśnie hormony przepisał lekarz, który widział pacjenta na własne oczy.

 

Wątroba - no ja bym raczej drastycznie zmienił dietę. Wywalił całość tłuszczu, ale dosłownie całość. Zostawił same węgle i ewentualnie kwasy omega 3 / 6. Do tego obciął w diecie połowę białka, przy czym wywalił całe białko zwierzęce - wliczając w to jajka, mleko i sery, ewentualnie zostawiając ryby. Dwa razy tyle jeść co do tej pory, ale w zasadzie same rośliny, najlepiej surowe.

 

A skąd tyle konowałów? Są, bo mogą być. Zauważ, że mają monopol. Nawet antybiotyku nie kupisz bez recepty, bez zapłacenia "oficjalnemu" lekarzowi. Jest taka zasada, jeśli można na czymś zarobić, ludzie będą na tym zarabiać. W obecnej sytuacji opieka zdrowotna zarabia na monopolu - musisz poddać się ich terapii i tyle. A jeśli terapia będzie nieskuteczna, oni zarobią nawet WIĘCEJ - nie opłaca im się po prostu leczyć pacjenta. I nie masz możliwości przeciwdziałać temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×