Nerwica i pory roku (objawy meteopatyczne)

Aleksandra_27, Szczęściaro!!!dla mnie jesień , o czas powolnej agonii...Ale wiesz ? to trochę dziwne , że czujesz się lepiej jesienia . Piszesz o dudsznosciach latem. A robiłaś kiedyś testy alergologiczne?? Może jesteś alergiczką ?

Nie, nie jestem alergiczką

Po prostu nie znoszę upałów. Moje pierwsze ataki lękowe to były ataki gorąca. Przez upał jestem osłabiona, boję się że zemdleję.

Aleksandra_27, mam tak samo z niecierpliwością oczekuję jesieni, to bedzie najpiękniejsza pora roku

Ja tez lubie jesień :) z takimi szaroburymi dniami radze sobie na rozne sposoby, np. fitness, spotkania z przyjaciolmi, joga, basen.. cos na czym mozna sie skupic, co nie jest nerwicą..

a ja uwielbiam jesień

nie cierpię za to wiosny

już nie mogę się doczekać na te długie wieczory z dobrą książką i pyszną rozgrzewającą herbatką albo kawusią

lubię siedzieć w ciepłym domku i słuchać deszczu bijącego o szyby

może chodzi o te krótsze dni i możliwość niezauważonego przemykania ulicami...

ja też lubię kiedy w domu ciepełko a za oknem szaleje wiatr.. ale ,niestety taka pogoda powoduje , że czuję się zle.Mam zawroty glowy i wiele innych atrakcji.

nadchodzi jesien,szkola,rzeczywistosc czyli ogolnie kicha... na pewno mi sie pogorszy;/

Ja tez lubie gdy dni są krotsze i jest ciemno i mniej mnie widac (fobia spoleczna i agorafobia)

Poza tym nie lubie gorąca bo nasila moj lęk o zaslabnięcie.

Oczywiście tez wszystko sprowadza sie do UKRYCIA swojej choroby,bo jesli chodzi o objawy to czy lato czy zima to jeden...

Straszne jest to , że jesień ma w sobie coś takiego , że zaostrzają się wszystkie choróbska. a SZCZEGÓLNIE WŁASNIE DEPRESJA.I ta zima...rozciamkana , pochmurna i dluuuuuuga.

Rzeczywiście jeśli chodzi o depresje,ta pora roku ma znaczenie.Dla nerwicowca pewnie mniejsze....

A ja zawsze najgorzej czuje się w lato :),,z niecierpliwoscią czekam na jesień :)i zimę oczywiście :DMam depresje i jakoś w jesień i zimę zawsze jest troszke lepiej niż w lato.Nie wiem czemu tak mam:)

A ja zawsze najgorzej czuje się w lato :),,z niecierpliwoscią czekam na jesień :)i zimę oczywiście Mam depresje i jakoś w jesień i zimę zawsze jest troszke lepiej niż w lato.

Mam identycznie, chłodniejsze dni witam z uśmiechem i wolę deszcz i śnieg niz upał, mocne słońce odbiera wszystkie siły. A jak ogólne samopoczucie złe to i większe nasilenie lęków i nerwicy. Od niedawna wiem dlaczego tak jest - to się nazywa depresja letnia (sezonowa).

Ja też wole zdecydowanie chłodniejsze dni, delikatnie deszczowe i pochmurne. Latem panuje szał na odsłanianie ciał, a jesienią wiadomo :)

MOCca, i tu się kłaniajaą nasze kompleksy i fobie...latem , tak jak napisała MOCCa " szał ciał" , wszystko jest bardziej widoczne i na " wierzchu" . A ja nie lubię być widoczna.czasmi wolałabym zniknąć....Jesienią i zimą , gruba kurtka , na głowie czapa i ...prawie mnie nie ma.

Oj ja też uwielbiam jesień już nie mogę się doczekać!!! Kocham jak liście zmieniają kolory czuć inne powietrze jest super a co do lata to nie cierpię go wolę inne pory roku bo wtedy jest za gorąco i za duszno i nie ma czym oddychać

Jesień.. nienawidzę. Zawsze jesienią jestem ponury, przygnębiony, mam problemy ze snem.. A na dodatek jest szkoła.. Jednym słowem - znienawidzona pora roku..

Zawsze lepiej się zgrzać niż zmoknąć czy zmarznąć brrrrr. Jesień jest piękna tylko przez parę dni w momencie przesilenia - potem nagle wszystko szarzeje.

ja lubie jesień, z dwojga złego jak jest zimno to można ubrać ciepłą kurtkę, a w lecie... słońce okropnie praży, można nawet latać bez koszulki a i tak nic to nie daje;> poza tym ludzie jesienią chodzą albo pod parasolami, albo patrzą w ziemie i przynajmniej nie mam wrażenia że ciagle ktoś się na mnie gapi

Jesień i Zima to dla mnie dwie najgorsze pory roku... Najbardziej lubie Wiosne. Wszystko sie budzi do życia... I wtedy Człowiekowi się też lekko na sercu robi... A Jesień... Nie ma mowy... Nigdy nie polubie

Polina, foto i koloroterapii Mnie nic tak nie przeraża jak długotrwały brak ciepełka

widzę , że jest nas dużo...Nas , antyjesieniowiczów....fajnie jak wieje . ale też nie cierpię szarości.słuchajcie nie wiecie czy można gdzieś kupić , taką lampę dp fototerapii?

czy można gdzieś kupić , taką lampę dp fototerapii?

W sklepach medycznych będą, ewentualnie w większej aptece. A ostatnio chyba nawet widziałam w Klubie Dla Ciebie.

ja też lubię jesień :) jak ktoś jest domatorem to na pewno polubi tę porę roku :)

no to ja jestem chyba wyjątkowym przypadkiem, bo jesien nastraja mnie najlepiej i zima, najgorzej znosze lato, upały, chowam się gdzie tylko się da. Kiedys zawsze byłem zjarany (przed nerwicą), teraz blady jak ściana, bo uciekam przed słońcem i upałami, zawsze mi duszno i słabo. Jesień i zima to dla mnie raj. Chociaż i wtedy mam jazdy, ale przynajmniej nie są związane z upałami.

ja mam to samo ;]