Skocz do zawartości
Nerwica.com

Esci spin-off


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Lunatic

Nic nikomu nie radze,pisalam Ci,ze to moje przemyslenia....jak moge radzi komuś jak sama tkwię w tym bagnie...

Nie wiem przez co u Ciebie byl wywolany stan depresji....

Wiem,ze są ludzie,którzy wyszli z depresji/nerwicy,a byli naprawdę w ciężkim stanie....nue wiem jak oni to zrobili i w pewnym stopniu im zazdroszczę,bo ja tego nie potrafie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k,

nie bede sie nad tym rozpisywał zeby sie nie uzalac i zeby nie tracic na to czasu do rana bo tyle by mi to mniej wiecej zajelo czasu, ide spac bo jutro mam druga rozmowe kwal. w tym tygodniu, ale to chyba jakos przypadkiem bo przeciez nic nie robie zeby cokolwiek zmienic, dobranoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc

Dawno się nie odzywałam ale czytam wszystkie wpisy.

U mnie nic nowego chociaż przez miesiąc było super, czułam się bardzo dobrze,no ale jak to się mówi jak się polepszy to się i spieprzy.

Jutro minie dziewięć miesięcy jak biorę Elicea, dr. kazała podwyższyć do 1,5mg. bo teraz biorę 10mg. ale tak jakos się boję że będą jakieś skutki uboczne i tak to u mnie w skrócie.Chociaż zawsze gorzej się czuję gdy jest załamanie pogody ,ale nie mogę zwalać gorszego samopoczucia na pogodę, jesli już to na problemy, a ja ich widzę już miesiąc do przodu i tak to ze mną jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Krista

No wlasnie problem jest w tych problemach.....to one nie dają nam stanąć na nogi....

No ale przez miesiąc mialas ta normalność?

U mnie niestety cztery dni ok.potem tydzień dol...i wychodzi na to,ze jest wiecej dni gorszych niż lepszych....A najgorzej,ze nie chce sie chciec i czlowiek musi sie do wszystkiego zmuszać,co wcale nie jest takie latwe....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny. Ja dzis spękalam i nie wzięłam 40 paro, wezmę jutro przed weekendem. Dzis bez paniki, ale kijowo od rana czyli po staremu, non stop w napięciu i stresie i juz nie mam siły z tym walczyć. Co Wy robicie żeby normalnie żyć?

 

-- 26 cze 2014, 13:52 --

 

Lunatic, wczoraj podałeś takie zestawienie leków najlepszych i najgorszych na lęk ogólny i napady lęku. I z tego wynika, ze paro jest słabe na lęki. No to juz nie rozumiem, bo paro ma chyba profil najbardziej przeciwlękowy

 

-- 26 cze 2014, 13:53 --

 

Ferdek, miałłł :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa

A leci dzien za dniem....Normalnie...hm....ja jak na razie tylko wegetuje..

Nie mam co prawda ataków paniki,ale cala reszte somatyki,domów,itd...

A przy tym nie chce mu sie chciec,siedzenie w domu dobija,a boje sie isc do pracy....

To raczej nie jest normalność!!!!

 

Krista

A przed leczeniem tez tak mialas,ze nie chcialo Ci sie chciec?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Tojaaa

Ja też nie biorę 1,5mg chociaż dr. kazała ja wezmę w sobotę bo dzis i jutro do pracy.

Czy da się normalnie żyć przy naszej chorobie to jest ciągła walka. Pytałam się swojej dr. jak długo można brać esci powiedziała że 2 lata a co dalej, nawet nie chcę o tym myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elmopl przed leczeniem ja nie mogłam usiedzieć w miejscu zawsze było cos do zrobienia albo wychodziłam do koleżanek , a teraz jest ich trochę mniej bo nawet nie potrafię rozmawiać, czuję się gorsza i nie umiem się cieszyć czy śmiać,chociaż wiedzą o mojej chorobie to chyba nie do końca zdają sobie sprawę z jej przebiegu.

 

-- 26 cze 2014, 13:16 --

 

Elmopl mówiłam dr. że jest lepiej, ale nadal jest niepokój to kazała mi zwiększyć do 1,5mg tylko ze ja nadal zostałam przy 10mg. bo boję się ze będą skutki uboczne przy zwiększeniu dawki, a i sama bym nie chciała zmieniać leku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krista

No to mamy dokladnie to samo!!!

Wszystko co napisałaś,to tak jakbym czytała o sobie....

Tez mialam zwiększyć dawke o czaje sie do tego jak....

Boje sie,ze będzie większe nic mi siw nie chce.....-choc nie wiem czy to mozliwe.

Ataków paniki nie mam,moge spokojnie jezdzic autobusami:)co przed esci bylo niemozliwe!!!

Jest lepiej,ale nie tak jak na paro.Boje sie tez zmieniać esci żeby znowu nieprzezywac skutkiw ubocznych....no i znowu tkwię q biednym kole...Niby jest lepiej ale nie dobrze....

Ja wiem,licze sie z tym,ze i nawet na lekach nie będzie non stop różowo,ale tych gorszych dni powinno byc mniej....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krista, ja po zwiększeniu dawki nie odczułam ubokow. Bierz i nie myśl o tym :D

Mi moja dr powiedziała ze te leki są przystosowane do zażywania przez długi czas, wiec nie matt sie. Najwyżej przejdziemy na inny lek. Ale przygnębia mnie to, ze ciGle muszę walczyć i nie ma tej upragnionej normalności, szczesliwosci

 

-- 26 cze 2014, 14:34 --

 

Krista, ja tez walczę z ciągłym napieciem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa

Latwo powiedzieć,ze najwyzej zmieni sie lek....ale jak padnie na takiego czleka jak ja,to wcale tak latwo nie jest ze zmiana leku i w żaden sposób nie umiem tego wyjasnic.

 

-- 26 cze 2014, 13:39 --

 

Tojaaa

Ja tez jestem ciągle napięta poddenerwowana...a ostatnio jestem ciaglym bywalcem w kibelku,także widzisz Tojaaa,mamy bardzo podobnie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa tak tez zrobię zwiększę dawkę moze czas najwyższy skoro miałam kilkanascie dni normalnych to może większa dawka uwolni mnie przed niepokojem.

A co do zmiany leku to nic z tego chyba że esci przestało by działać nigdy więcej skutków ubocznych nie chciałabym przeżywać to masakra to co było na początku Elicea nigdy wiecej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, dziewczyny, ze ja o dziwo bez problemów schodzilam z esci i wchodzilam w paro. Brałam 15 esci i zaczęłam zmniejszać esci 10 i jednocześnie 10 paro. Potem tylko 5 esci i 20 paro a teraz 30 paro. W tym czasie zapitalalam w pracy i nie było problemów.

Elmo, czasem myśle za jakie grzechy to cierpienie?

 

-- 26 cze 2014, 15:45 --

 

Elmo, ja tez jestem pechowa do leków najpierw nieudane esci, teraz paro tez średnio dobre, ech....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa

No jesteśmy"wybrancami",gdzieś juz tak slyszalam....ze jesteśmy obdarowani wrażliwością....

Kurcze,a czy ja o takie podarunki sie prosilam?!!!

Pierdziele takie"wybranie"!!!

 

-- 26 cze 2014, 15:59 --

 

Czemu u Ciebie to paro nie trybi?!

Moze jak przejdziesz na ta40....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×