Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Davin, Takie pojęcia jak politerapia, augmentacja czy lekooporność mogą być Ci nieznane, ale przynajmniej nie wygłaszałbyś takich opinii jak powyżej bo one są jak dupa- każdy ma, ale po co od razu pokazywać? Może to będzie też dla Ciebie szokiem, ale na depresji i fobii społecznej psychiatryczny kur.widołek się nie kończy, bo jest tu jeszcze- OCD, ChAD, schizofrenia, depresja endogenna, zab. osobowości, autyzm itd. gdzie stosuje się takie kombinacje, że denaturat zmieszany z paliwem do odrzutowców wydaje się przy nich łagodnym środkiem dla wątroby. W przypadku OCD agumentacja SSRI(np. sertraliny) risperidonem pojawia się w zagranicznych opracowaniach i rodzimych (prof. Rybakowski, prof. Pużyński) jako dobra i skuteczna metoda. Poza tym nie zapodały mi tego kransoludki tylko lekarz, któremu tym razem, dla odmiany, ufam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tarantula, tona szpachli na szyje i będzie okej. :mrgreen: Ja raczej unikam benzo zwłaszcza jak sertra mi wyeliminowała lęki. ;)

 

-- 24 cze 2014, 21:28 --

 

Davin, Takie pojęcia jak politerapia, augmentacja czy lekooporność mogą być Ci nieznane, ale przynajmniej nie wygłaszałbyś takich opinii jak powyżej bo one są jak dupa- każdy ma, ale po co od razu pokazywać? Może to będzie też dla Ciebie szokiem, ale na depresji i fobii społecznej psychiatryczny kur.widołek się nie kończy, bo jest tu jeszcze- OCD, ChAD, schizofrenia, depresja endogenna, zab. osobowości, autyzm itd. gdzie stosuje się takie kombinacje, że denaturat zmieszany z paliwem do odrzutowców wydaje się przy nich łagodnym środkiem dla wątroby. W przypadku OCD agumentacja SSRI(np. sertraliny) risperidonem pojawia się w zagranicznych opracowaniach i rodzimych (prof. Rybakowski, prof. Pużyński) jako dobra i skuteczna metoda. Poza tym nie zapodały mi tego kransoludki tylko lekarz, któremu tym razem, dla odmiany, ufam.

 

A zapomniałem że Ty super znawca od leków. Na uj mi piszesz o schizo, chadzie i autyzmie. Chcesz mieszać to mieszaj a bełkot teoretyczny to sobie w buty wsadź. :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Passenger, badz tak miły i informuj na bieżąco w miare jak sie bedziesz czuł na tym zestawie, bo tez mam nawrót OCD, tyle ze biore 100mg serty bez zadnego dodatkowego leku i narazie jest jak jest. Wtedy moze poprosze lekarza o jakis dodatkowy lek jak ten rispo bo juz nie wyrabiam z tym gównem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po 2 tygodniach zwiększę na 100mg (2x 50mg), a po następnych 2 tygodniach na 200mg (zamienię 2x 50-tki na 2x 100mg). Jak risperidon dalej będzie zamulał to zamiast brać połówkę rano i połówkę wieczorem to przerzucę cały miligram na wieczór.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

devnull, Antagonista 5-HT2, 5-HT3. Ostatnio czytałem, że sertralina odznacza się najwyższym "ryzykiem" powodowania sraczki spośród wszystkich SSRI. :twisted:

 

no super, a jaka substancja konkretnie ?

bo przecież nie będę dorzucać mulącej Mirty albo Miansy,

bo kompletnie stracę siły, nawet na niskich dawkach,

z resztą nie chcę kolejnego gówna mieszać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://en.wikipedia.org/wiki/5-HT3_receptor#Antagonists

 

- wszystko co się kończy na -setron to leki na takie dolegliwości ze strony ukłd. pokarmowego. Z antagonistą/odwrotnym agonistą 5-HT2c(selektywnym) będzie problem- niektore antyhistaminiki mają właściwości przeciwwymiotne, niwelują nudności

 

http://en.wikipedia.org/wiki/5-HT2C_receptor#Ligands

 

Na srakę to po prostu loperamid- np stoperan. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://en.wikipedia.org/wiki/5-HT3_receptor#Antagonists

 

- wszystko co się kończy na -setron to leki na takie dolegliwości ze strony ukłd. pokarmowego. Z antagonistą/odwrotnym agonistą 5-HT2c(selektywnym) będzie problem- niektore antyhistaminiki mają właściwości przeciwwymiotne, niwelują nudności

 

http://en.wikipedia.org/wiki/5-HT2C_receptor#Ligands

 

Na srakę to po prostu loperamid- np stoperan. ;)

 

próbowałem nospy i controlocu, ale niewiele dały, stoperan nie sądzę by też pomógł.

na nudności odrobinę pomaga hydroxyzyna.

 

ale i tak na następnej wizycie u psychola wspomnę o Ondansetronie lub czymś podobnym,

wkurwia mnie to że człowiek bierze SSRI i wali masę innych leków by zniwelować uboki,

ale akurat sertralina w stosunku do reszty SSRI działa na mnie w miarę ok, coś za coś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie wjeżdżam na 200mg serty(aktualnie 50mg) i nie mam żadnych ubocznych. Jedynie po risperidonie którym potencjalizuje mam zmułę mentalną pewien czas po wchłonięciu.

 

no to masz szczęście, zazdroszczę.

ja zawsze się męczyłem z sertraliną jeśli chodzi o uboki,

najmniejsze miałem na ESCI/CITA ale przestały na mnie

korzystnie działać.

 

łażenie do lekarzy coraz bardziej mnie irytuje,

jaka to jest strata czasu, ile ja bym dał by wszystkie

leki były dostępne bez recepty, ile czasu i spokoju

byśmy na tym zyskali, każdy kupowałby na własną odpowiedzialność,

nie można zakładać z góry że znajdą się uzależnieni, bo bez

tego też oni są. powiedzmy że apteki sprzedawały by wszystkie

leki od 18 roku życia i każdy by odpowiadał za siebie,

i tak NFZ działa tak beznadziejnie że większość ludzi leczy się sama,

a rezultaty są lepsze i szybsze niż pod kontrolą lekarza,

który często hamuje i opóźnia efekty leczenia ze względu

na brak czasu, zbyt krótkie wizyty, dodatkowe badania...

myślę że rozważni i ostrożni ludzie, którzy mają jakieś pojęcie

o farmakologii by na tym zyskali, bo i tak przez całe życie

muszą szukać rozwiązań, porad i badań w internecie, kiedy lekarze

dawno się poddali...

doskonale wiemy że ślepe zaufanie do lekarzy prowadzi do nikąd,

najlepiej widać to po starych i mocno schorowanych ludziach,

którzy już bez nadziei chodzą do nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie wjeżdżam na 200mg serty(aktualnie 50mg) i nie mam żadnych ubocznych. Jedynie po risperidonie którym potencjalizuje mam zmułę mentalną pewien czas po wchłonięciu.

 

no to masz szczęście, zazdroszczę.

ja zawsze się męczyłem z sertraliną jeśli chodzi o uboki,

najmniejsze miałem na ESCI/CITA ale przestały na mnie

korzystnie działać.

 

łażenie do lekarzy coraz bardziej mnie irytuje,

jaka to jest strata czasu, ile ja bym dał by wszystkie

leki były dostępne bez recepty, ile czasu i spokoju

byśmy na tym zyskali, każdy kupowałby na własną odpowiedzialność,

nie można zakładać z góry że znajdą się uzależnieni, bo bez

tego też oni są. powiedzmy że apteki sprzedawały by wszystkie

leki od 18 roku życia i każdy by odpowiadał za siebie,

i tak NFZ działa tak beznadziejnie że większość ludzi leczy się sama,

a rezultaty są lepsze i szybsze niż pod kontrolą lekarza,

który często hamuje i opóźnia efekty leczenia ze względu

na brak czasu, zbyt krótkie wizyty, dodatkowe badania...

myślę że rozważni i ostrożni ludzie, którzy mają jakieś pojęcie

o farmakologii by na tym zyskali, bo i tak przez całe życie

muszą szukać rozwiązań, porad i badań w internecie, kiedy lekarze

dawno się poddali...

doskonale wiemy że ślepe zaufanie do lekarzy prowadzi do nikąd,

najlepiej widać to po starych i mocno schorowanych ludziach,

którzy już bez nadziei chodzą do nich.

 

Ja się zraziłem dp psychiatry od początku przygody z nimi z ich niewiedzą,brakiem zrozumienia,zadufaniu w sobie itp...

Mając 16 lat na pierwszej wizycie z psychiatrą dostałem od razu anafranil w wysokich dawkach + depakine i sulpiryd szkoda rozpamiętywać bo spałem 2 tygodnie wstawałem tylko do łazienki i coś zjeść od tego czasu zacząłem na nich tyć,raz zemdlałem przeboje prze różne,jak powiedziałem że mam skutki uboczne po anafranilu że wymiotowałem i serce mocno kołatało na wysokich dawkach po graniu w piłke na wuefie mdlałem i żygałem to lekarka powiedziała że wymyślam i przestała słuchać powiedziała żebym przetał do szkoły chodzić i żaden inny lek niż anafranek mi nie pomoże.W końcu się zlitowała i przepisała lek który 4 lata wcześniej wycofali ze sprzedaży i musiałem czekać i za apteki musieli szukać po hurtowniach i sporo czekać na zamówienie.W szpitalu mi powiedzieli że oni już dawno dorosłym tego nie dają bo jest niebezpieczny i że tym bardziej nieletniemu nie można go dawać.Jak kiedyś powiedziałem w szpitalu że po triticco miałem zatkany nos to powiedzieli że to nie prawda i niech sobie kupie coś na przeziębienie krople i pastylki na gardło.Ostatnio lekarka na aktywizację i chęć wyjścia do ludzi i pracy zapisała risperidon owszem wyszedłem i ze strachu wróciłem do domu bo czułem się jak robot zaprogramowany i dziwny lęk mnie dopadł niewiadomo skąd nigdy nie miałem lęków napadowych itp. Pierwszy antydep z ssri mi pomógł sertralina a wcześniej zamiast coś nowszego dostawałem TLPD na początku i jeszcze coś wycofanego było że ordynatorka młodziezowego oddziału leczyła moją deprechę pernazyną w coraz większych dawkach a jak powiedziałem że się gorzej po niej czuję i jedynie bym spał po tym to mówiła że jestem zdrowy i po co wgl przyszedłem do szpitala nie mówiąc o wstawaniu rano codziennie w szpitalu po 4 rano i słuchaniem że mi się nudzi i specjalnie wstaję żeby budzić pacjentów.Było jeszcze jak dostawałem olanzapinę,depakinę, i cos jeszcze nikogo nie obchodziło że tyję i mi to nie pomaga albo moja deprecha była przez jednego pajaca orzeczona jako schizofrenia nieokreślona i ućpał nieletniego na dorosłym oddziale dając rispolept,chloprotriksen,depakine i jeszcze jeden neuroleptyk fakt już nawet nie czułem deprechy byłem tak ućpany że nie czułem że moi rodzice się czymś różnią od tych zgredzików z palarni...Mógłbym powymieniać brak wiedzy u lekarzy jak mówią że benzo nie uzależnia a spamilan już tak taka akcja mnie spotkała ostatnio albo lekarz który mówił że tylko kwetiapina albo olanzapina może wyleczyć u mnie depresję a ja powiedziałem że nie chcę neuroleptyków bo po nich jedynie gorzej to mówił że kwetiapina to nie neurolrptyk tylko najnowszy antydepresant.Mówiłem mu że reaguję na każdy antydep nawet na tlpd tylko po nich miałem dużo uboków i ciężko było na nich dłygo ciągnąć...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie wjeżdżam na 200mg serty(aktualnie 50mg) i nie mam żadnych ubocznych. Jedynie po risperidonie którym potencjalizuje mam zmułę mentalną pewien czas po wchłonięciu.

 

A na jakie dolegliwości potencjalizujesz działanie sertraliny i czemu akurat ripseriodem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chada, masakra. Czemu lekarze od razu ładowali w Ciebie neuroleptyki, a nie zaczęli od SSRI? Miałeś jakieś objawy psychotyczne albo zachowania autoagresywne?

 

-- 26 cze 2014, 22:37 --

 

ladywind, Odstawiłem kwetiapinę w połowie maja, głównie z powodu tycia. Natomiast Efectin (wenlafaksynę) łącznie biorę od prawie miesiąca. Po tych dokładnie 29 tabletkach dzisiaj wieczorem po raz pierwszy od poczułem się normalnie - od kwietnia była depresja i doł. Lekko, przeszło uczucie ciężkości, zmęczenia i lęku rozdrażnienie i irytacji. Jestem pogodny i spokojny, i odczuwam coś co mógłbym określić jako przyjemność z wykonywanych czynności oraz autentyczne zainteresowanie tym co się dzieje dookoła.

A Ty co teraz bierzesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam jakieś dziwne wahania nastroju. Nie wiem czy lek ma na to wpływ. Może się za bardzo nastawiłam, że działa pozytywnie i wszystko co tego nie potwierdza mnie wkurza :roll: .

I tak raz potrafię być miła, sympatyczna, a inny wybuchnąć.

 

Z tym że te rzeczy zawsze mnie wkurzały, może za wiele oczekuję, choć w sumie sama nie wiem czego :roll: .

Ciekawe jak ktokolwiek ma mnie zrozumieć, jak sama w ogóle tego nie ogarniam :roll: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elfrid, to widze, że miałes niewesoło :? Dobrze że zaczyna Ci się poprawiac po tym efectinie.

Ja biorę sertraline tylko, wczesniej łaczylam ja z mianseryną, lecz pożniej zaprzestałam miansy, bo poczułam sie nieźle, wiec pozostałam tylko na sercie.

Niestety kilka tygodni temu stres w pracy i problemy w domu spowodowały nawrót nn i narazie jeszcze próbuje z sertralina, ale nie wiem czy znowu poraz enty? nie bede musiała zmieniac leku, mam tez anhedonie grr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×