Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Infinity, zmarł mój kolega :why: pamiętam jak 4 lata temu szukaliśmy dla niego dawcy szpiku... tyle przetrwał pomimo krytycznych momentów, miał przeszczep, urodziło mu się drugie dziecko, wszystko wskazywało na to, że wychodzi na prostą...a tu taka wiadomość :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, git siedzę w pracy a co u cie ciebie doberman ? :D

Ja wczoraj wyszedłem z psychiatryka, dzisiaj byłem u terapeutki, a w sobotę jadę do lekarza. A teraz sobie siedzę przed komputerem, ale chyba zaraz się położę, bo dzisiaj dosyć wcześnie wstałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, i ja musze znaleść jakiegoś psychologa ale nie chce mi się chodzić na te pogadanki :/

Jak znajdziesz odpowiedniego psychologa to zechce Ci się chodzić na pogadanki. Ja przed pójściem do tej terapeutki byłem bardzo sceptycznie nastawiony do psychoterapii a teraz latam na nią z przyjemnością bo mam fajną terapeutkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Doberman, lipton trafiam na same tumany terapełtyczne :pirate:

Ja w swoim czasie też trafiałem na takie okazy, a ostatni terapeuta to w ogóle była porażka. Ale teraz wreszcie trafiłem dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć ;)

 

Doberman, nie poszedłeś do szpitala po rozmowie z lekarzem? Jakie bierzesz leki?

Poszedłem do szpitala w sobotę, a w poniedziałek się wypisałem. Biorę Solian i Diphergan.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi lekarka przepisała na sen.

 

-- 24 cze 2014, 14:44 --

 

Doberman, to tylko dwie noce byłeś w szpitalu. Chcieli Cię wypisać czy nie bardzo?

Zgadza się, byłem dwie noce. W ogóle mnie nie chcieli wypuścić, dopiero mnie wypuścili jak podpisałem jakieś oświadczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Infinity, nie wiem, nie radzę sobie z niczym :( Wszystko mnie wkurza, dosłownie wszystko z mną samą na czele.

 

-- 24 cze 2014, 14:25 --

 

Nie wiem, co mi jest, ale mam wrażenie, że popadam ze skrajności w skrajność, albo jest euforia, albo skrajna rozpacz. Miałam kilka miesięcy euforię, a teraz wielki przewielki dół. Masakra. :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×