Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

gosiulka -> dlaczego ty jestes dalej z tym draniem? zdajesz sobie sprawe ze twoje dzieci moga miec powazne problemy psychiczne? moga miec kiedys do ciebie pretensje ze pozwolilas mezowi zniszczyc im dziecinstwo. sorry ale na prawde nie widze powodu by trzymac sie faceta ktory ciebie i dzieci kompletnie nie szanuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm, niby mi już przeszło ale i tak czuje się tak jakoś dziwnie... mam nadzieje zę to nie zostanie już zawsze tak... tak ogólnie to mam dziś fatalny dzien, mam nadzieje ze jutro będize lepiej

 

nextfriday, ogólnie jestem optymistką, ale jeśli mnie tak mocno złapie, to naprawdę nie wiem co ze sobą zrobić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok mam nerwicę. Wiem to i to nie od dziś. Ale czy jest mi ktoś w stanie wyjaśnić do choelery dlaczego po jedzeniu tak mi puls skacze strasznie do góry że nie można tego wytrzymać. Ostatnio mam tak non stop. Tak jak normlanie puls mam ok 70-75 (choć i tak powinien być niższy) to po jedzeniu dobija do 110, serce wali jak oszalałe, zaczyna mnie nawalać łeb, nic nie widzę i nie moge się totalnie skupić.

Jedyne wyjątki to chyba wtedy jak zjem np. jabłko, albo banana, Ale jak już bułke, obiad, sałatkę, jogurt z musli to się zaczyna.

Co to jest? Czy ja mam nie jeść w ogóle czy jak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiulka rozumie cie dosłownie ja zyje z alkoholikiem 27lat posłuchaj przedewszystkim musisz założyc sobie niebieska karte na policj dla bezpieczenstwa twojego i dzieci sprubuj wejsc na forum dla współuzależnionych mi ono bardzo pomaga tam dowiesz sie co nalezy zrobic i jakie przyslugoja ci prawa

nie poddawaj sie walcz nie pozwol by twoje zycie zostalo zniszczone tak jak moje bo ja dzisiaj jestem wrakiem czlowieka bo taki bydlak potrafi doprowadzic do tego ze zyc sie niechce

a jak cie straszy ze sie powiesi to pamietaj on jest dorosly i wie co robi jego wola nigdy nie okazuj wspulczucia alkoholikowi boto jest blad najwiekszy

pozdrawiam bardzo bardzo cieplutko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nextfriday!

MIałam z sercem i jedzeniem taki sam problemik. Kiedy serce mi często szwankowało i mialam ataki szybkiego bicia (puls nawet 165 zarejestrowqany na Holterze) to wsłuchiwałam się bezustannie i mierzylam sobi puls non stop... i tez takm kiedyś spostrzegłam, ze po jedzeniu bardzo mi wzrasta, tzn. z jakiś 75 skacze do 100 albo i więcej zalezy co zjadlam... a jak miałam 100 to juz sie zaczynałam pać i atak paniki gotowy i puls ze 100 skakał mi do 150 np.

Nie martw się, po pierwsze nerwicowyc maja takei wrazliwe serduszka, a po drugie to normalne, że podczas jedzenia puls skacze - taka jest fizjologia i wszytscy mają... zaczyna się trawienie, serce tez się meczy i pracuje szybciej... wiem od lekarzy , że to normalne zjawisko, więc nie denerwuj się!

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jola 27 co to jest ta niebieska karta?? i jak to sie robi aby ją założyć do czego ona służy?? Wiem że krzywdzę dzieci tym że nadal z nim jestem ale boje się cholernie I tak już wielkie postępy zrobiłam (tak mi sie wydaje) że dałam mu do zrozumienia że nie chcę z nim być. Nauczyłam sie być sama w domu i wiem że nie jest mi już potrzebny i nie interesuje mnie to gdzie jest i co robi A tak zawsze płakałam i błagałam go przez telefon aby wrócił do domu (ale ja byłam głupia) a on zawsze się ze mnie naśmiewał że głupia płacze Nigdy w życiu już nie będę go prosiła o to niech wie że mam go gdzieś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gosiulka - dopóki z nim jestes to nic mu nie pokazalas, sorry, szkoda mi ciebie ale potrzebny ci zimny prysznic i wielka odwaga. inaczej niszczysz siebie i dzieci. a on... wybral taka droge i nie martw sie ... nie zabije sie. oni zawsze strasza ale brak im odwagi. zreszta to jego wybor co robi. twoj rowniez wybor co zrobisz z tym ty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postanowilam, ze napisze w tym temacie zeby sie poprostu wygadac. Sorry za brak polskich znakow ale mam w tej chwili takiego kompa. Tak na serio to moje problemy z NN deprecha itd sie skonczyly dawno. Nowe zycie lepsze o 180 stopni. Czuje sie w nim wreszcie dobrze. Walka wygrana. Sa momenty ze nic nie boli wspomnienie o tym. Ale czasem zdarza sie ze cos wroci chociaz wiem i jestem pewna swojego nowego zycia i zasad ktore w nie wprowadzilam czyli normalnosci to samo wspomnienie jakas mysl nieprawidlowa czasem potrafi bardzo zabolec. Szczegolnie jak pomysle, ze to dalej potrafi mnie petac. Kazdy tu wie co co znaczy jak jest dobrze i nawet male wspomnienie moze sciac. ogolnie super sobie radzilam olewalam jakies wspomnienia ktore sa przeciez nieuniknione, niestety, ale ogolnie spokoj jest. Jestem silna i mysle pozytywnie, olewam co trzeba, zyje tym czym powinnam. I naprawde zyje juz raczej bez tego bolu fajnie normalnie. Tylko dzisiaj mi sie jakies mysli glupie nawinely przypomnialo mi sie to co bylo i wkurzyl sam fakt ze te wspomnienia bola. No i poszlam do lazienki zaczelam ryczec nad tym ile sie wycierpialam przez ubiegle lata. I tak ryczalam dosc dlugo. nawet od dlugiego czasu ogarnelo mnie cos w rodzaju zalamania i bezradnosci. No bo przeciez ja nie chce zeby mi sie cos z tym kojarzylo bo juz nie ma na to miejsca w moim zyciu i tak dalej i tak dalej i tak sobie pohisteryzowalam. I ogarnal mnie cala psychiczny bol... A co bedzie jak to bedzie czasem wracac? nawet jak jest spokoj dluuuuugo rok nawet niewazne ile, to czy to zawsze bedzie jednak w jakims stopniu mnie wkurzac? i tak sobie pogadalam.

Mowy nie ma zebym sie dala temu zdominowac. O nie wszystko tylko nie to :twisted: Juz wygralam z choroba latami walki. Mam nowe cudowne zycie normalne. I teraz mialabym sie wystraszyc pozostalosci po TYM? I niby po tym co juz osiagnelam czyli najwazniejsze nie dam rady z tym? Dam;) im dluzej walczylam tym bylo lepiej. Wierze ze teraz i te wspomnienia choc sa rzadkie uda mi sie oslabic i olewac calym sercem i wygrac z tym. Ze bd lepiej. Zdaje sobie sprawe ze zawsze jakis slad zostanie. Ale zatre go mnocniej bo mnie bd wkurzal;) Zawsze na tym forum znajdywalam wsparcie i zrozumienie. Dlatego tez musialam sie Wam i tym razem wyzalic. Ale juz konczac tego posta czuje sie naprawde dobrze. Powiedzcie tylko ze bedziecie szczerze i mocno trzymac za mnie kciuki. Ja za cale forum trzymam kciuki caly czas;)

 

Hej Darek;) Nie mow ze przez Ciebie, zrozum siebie przeciez wiesz ze z ta choroba nie zawsze da sie miec dobry dzien mimi checi. Ale wierze ze bd mial tych dni dobrych duzo niedlugo. A co do Twojego podpisu to pamietaj o osobach do ktorych zawsze mozesz napisac zadzwonic itd;) ja mam nadzieje ze sie do takich zaliczam;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ashley, zazdroszcze Ci, tego zę sobie proadziłaś i zę masz nowe życie... nie rzpejmuj się wspomnieniami, trzeba żyć chwilą... jednak mi się wydaje że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś, i każdy dzień będzie wypełniało 'oczekiwanie' na jakiś lęk, że już nie będę mogła się wyluzować bo 'to' na pewno wróci ;> to straszne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ashley ja będe trzymal za Ciebie kciuki,wszystko się dobrze ułoży

 

Hej Darek;) Nie mow ze przez Ciebie, zrozum siebie przeciez wiesz ze z ta choroba nie zawsze da sie miec dobry dzien mimi checi. Ale wierze ze bd mial tych dni dobrych duzo niedlugo. A co do Twojego podpisu to pamietaj o osobach do ktorych zawsze mozesz napisac zadzwonic itd;) ja mam nadzieje ze sie do takich zaliczam;)

Masz rację.A ja wierze,że u Ciebie również naprawde wszystko będzie ok a wspomnienia zle wracać nie będą.

Jasne że sie zaliczasz do osób do których mogę zawsze zadzwonić i napisać.Dzięki Ashley:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozna z mega schizy dojsc do takiego momentu ze juz nie ma leku ze sie nie boisz tylko lekki bol zostanie. Juz nie idzie cie wyprowadzic z rownowagi i to jest piekne. jestes silna poprostu. Ale przez wiekszosc czasu i jego nie ma;) Wiec nie jest znow taka zla perspektywa przyszlosci nawet z nerwica. Poza tym nie oczekuj tego co zle!!! Jaqk samo przyjdzie to wlacz z tym ale oczekiwac to raczej oczekuj dobrych chwil spokoju szczescia a nie zlego;) no prosze cie;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiec nie jest znow taka zla perspektywa przyszlosci nawet z nerwica. Poza tym nie oczekuj tego co zle!!! Jaqk samo przyjdzie to wlacz z tym ale oczekiwac to raczej oczekuj dobrych chwil spokoju szczescia a nie zlego;)

Zgadzam sie z tym co napisałaś.Jak przyjdzie le dól wspomnienia to trzeba będzie z nimi walczyć ale też trzeba się optymistycznie nastawić co do przyszłosci,oczekiwać dobrej przyszłosci pełnej szczęścia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Darek online;) jak milo;)

mowie Wam ja po tym przezylam tyle beztroskich chwil szczescia tyle radosci tyle wspanialych przezyc tyle razy widzialam ze mnie to opuscilo i mowilam sobie Boze jaka jestem szczesliwa. Warto wiec przyjac w glowie optymistyczny scenariusz walki;) bo sie mozna doczekac dobrych efektow;) i tego Wam kochani zycze:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Darek online;) jak milo;)

mowie Wam ja po tym przezylam tyle beztroskich chwil szczescia tyle radosci tyle wspanialych przezyc tyle razy widzialam ze mnie to opuscilo i mowilam sobie Boze jaka jestem szczesliwa. Warto wiec przyjac w glowie optymistyczny scenariusz walki;) bo sie mozna doczekac dobrych efektow;) i tego Wam kochani zycze:*

Dzięki.A ja Tobie życzę tego żebyś już wiecej nie miala złych wspomnień z przeszłości....a jakby się pojawiły to żebyś potrafiła tym wspomnieniom mocno dokopać:)żeby się już wiecej nie pojawialy.No i oczywiście tego życzę żebyś była cały czas szcześliwa w swoim życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiulka musisz isc na policje i zgłosic przemoc w rodzinie i oni załoza ci niebieska karte i musisz zgłosic meza do AA ten klub jest nie tylko dla alkoholikuw ale uzyskasz tam pomoc dla siebie i dzieci tam nauczysz sie jak znim postepowac oni wezma go na badania i stwierdza chorobe alkoholowa i ty dostaniesz bardzo duze wsparcie i nie martw sie ze on na badanie sie nie wstawi bo dostanie dwa wezwania a za trzecim razem policja go doprowadzi i dostanie sadowy nakaz leczenia i potym wszystkim jezeli wejdze do domu nietrzeziwy i bedzie tylko pyskował to policja nauczy go pozadku acha i twoj maz nigdy sie nie dowie ze to ty go zgłosiłas naprawde ic do AA uzyskasz duza pomoc a gdzie miesci sie taki klub w twojej miejscowosci powie ci policja

trzymam kciuki POWODZENIA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale cisza zapanowała :)

Człowieku_Nerwica wiesz już coś więcej na temat swoich problemów ( oddychanie, problemy z brzuchem) ?

U mnie średnio na jeża. Cały czas myślę o swoim życiu, o przyszłości, co staje się męczące. Myśle ile lat już straciłem, ile sytuacji w życiu spieprzyłem , jaki upośledzony społecznie jestem ze względu na nerwicę. I jak mogło by być fajnie bez niej... Wiem że to może nie ma sensu ale jakoś nie mogę przestać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj jestem dumny z siebie że przeżyłem tą nieszczęsną gastroskopię. Byłem prawie że dzielny, myślałem że to jest gorsze, jakbym tylko na początku nie spanikował to moglbym byc wzorem dla innych pacjentów chyba :P .

A tak pozatym to liczę dni do roku szkolnego.. z rozpaczą rzecz jasna..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej a ja mam same problemy hehh wydawało mi się ze wczesniej je mialam ależ się pomylilam .... mialam dostać pracę w tesco byle się zaczepić mieć ubezpieczenie itp nie musieć się martwić chociaz tym a tu niespodziewanka... nie da się bo jestem w ciazy a tam trzeba dzwigać nie pozwolą mi przecież tam pracować i wszystko przepadło.. i ch z tym wszystkim :((( w domu mam same problemy mama i siostra mają kłopoty fin z urzędem skarbowym i to nie małe także jest b rozowo az do wyrzygania matka nadal nie wie bo jak tu jeszcze dobić ją moim stanem?????? J wyjedzie do londynu a ja ... coż zostanę sama i łatwo nie będzie psychicznie ani wogle... bo przeciez skoro ja ostatnia sierota zyciowa nie mam pracy to on musi zarabiać a nie chce tu bo tu nie zarobi tyle ile tam. Ludzie ratunku nie mam zadnego wsparcia od niego ciagle mnie denerwuje i krytykuje juz nie mam siły mam do siebie zal ze nie mam pracy. Jest mi cięzko z tym ale nie umiem podołać jeszcze jego gadaniu. Juz jestem wrakiem człowieka juz nie mam siły czuje się paskudnie. Nigdy nie chciałam aby to tylko on pracował a teraz nie mam wyjścia bo nikt ciężarnej do pracy nie przyjmie:(((( mogę się pożegnać ... nie mam sił i wszystko juz mnie przerasta... nie wiem co mam robić jak to wszystko jeszcze powiedzieć matce ?????? tego rownież nie wiem to jak gwóżdz do trumny :( nie umiem tego zrobić czuje się bezradna zostawiona sama sobie pomimo ze przeciez On jest obok i będzie zawsze to boje się panicznie z ciazy nie umiem się cieszyć :(((( nie jest to tak jak powinno byc :(((( nie tak to miało wyglądać to dar miał być a nie kara zyciowa :((((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smutna48, nie zamartwiaj się tak, i nie załamuj!! spróbuj poszukać jakiejś innej rpacy, takiej zęby można było siedzieć... nieraz są ogłoszenia ze poszukują kogoś do siedzenia na kasie w sklepie, albo coś takiego, na pewno co znjdziesz!! :) i myśl częściej o dziecku które w tobie jest, bedzie ci raźniej bo wcale nie jesteś sama ;) powiedz rodzinie o tym, będziesz miała z głowy chociaż to :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×