Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Borykasz się z problemami, które odbierają Ci radość i są ponad Twoje siły?

Gorąco polecam : http://psychorada.pl/aff/aneta20/

Profesjonalni psychologowie udzielają pomocy przez internet.

Serdecznie pozdrawiam :D

 

To ciekawe. We wszystkich odpowiedziach psychologowie online zaklinają się, że nie można zdiagnozować nikogo przez internet i odsyłają do normalnego psychologa. A ci w realu mówią, że nie są od udzielania dobrych rad...

A ta pomoc oczywiście nieodpłatna, w ramach szczerej pomocy bliźniemu przytłoczonemu problemami odbierającymi radość i siły?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to się dziwie, niektórym kobietom, że są aż tak naiwne i dają się wykorzystywać takim typom, z którymi się wiążą. Słyszałem nie jedną opinie na temat kobiet, jak również o tym czytałem, że "wiele kobiet się związuje z niewłaściwymi facetami, ponieważ one boją się zostać same".

Każdy się boi samotności, ale związek, wcale nie daje gwarancji na "brak samotności". To może być taka sama samotność, jak w przypadku, gdy nie jest się z nikim. I takie kobiety desperacko szukają związków z byle jakimi typami tylko po to, by z kimś były, a potem cierpią w takich związkach, są samotne. Ja tego nie pojmuję...One, przynajmniej po części, same są sobie winne, bo pchają się do "toksycznych związków" i dają się wykorzystywać. Co to za kobiety, które nie szanują siebie, własnego zdania? Psują sobie opinie wobec innych.

A jak słyszy się o "przemocy wobec kobiet", to w różnych audycjach, psychologowie, terapeuci, krytykują takie kobiety, bo same się na to godzą. I taka jest prawda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to się dziwie, niektórym kobietom, że są aż tak naiwne i dają się wykorzystywać takim typom, z którymi się wiążą. Słyszałem nie jedną opinie na temat kobiet, jak również o tym czytałem, że "wiele kobiet się związuje z niewłaściwymi facetami, ponieważ one boją się zostać same".

Każdy się boi samotności, ale związek, wcale nie daje gwarancji na "brak samotności". To może być taka sama samotność, jak w przypadku, gdy nie jest się z nikim. I takie kobiety desperacko szukają związków z byle jakimi typami tylko po to, by z kimś były, a potem cierpią w takich związkach, są samotne. Ja tego nie pojmuję...One, przynajmniej po części, same są sobie winne, bo pchają się do "toksycznych związków" i dają się wykorzystywać. Co to za kobiety, które nie szanują siebie, własnego zdania? Psują sobie opinie wobec innych.

A jak słyszy się o "przemocy wobec kobiet", to w różnych audycjach, psychologowie, terapeuci, krytykują takie kobiety, bo same się na to godzą. I taka jest prawda.

Też nie rozumiem takich kobiet. W życiu bym też nie zaszła z takim w ciąże O.o A takie kobiety stłamszone biją je a one się boją

 

A ten pierwszy typ to najczęsciej osoby z DDD/DDA, Deficyt dzieciństwa chca sobie odbić w dorosłym ale mylą się bo nikt tego im nie wynagrodzi i to są bardzo męczący partnerzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widziałem takie przypadki kobiet, a nawet jedna desperacko prosiła mnie abym z nią był. Przez to co widziałem, te zachowania niektórych osób też jestem przekonany o tym, że na tym świecie jest znacznie więcej osób zaburzonych (niezrównoważonych psychicznie) tylko nie zostali oni jeszcze zdiagnozowani, nie udali się do lekarza a powinni :D . Ale niektórzy faceci też są w związkach z kobietami, które się nie angażują uczuciowo a jedynie myślą o np pieniądzach i takich frajerów też widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dar, to sa interesowni desperaci. Początkowo cud miód malina i nagle bum ona uzależniona od niego a on ją leje i dupa a nie związek. Ona się boi samotności on w zasadzie też ale na kase liczy i tak to ciągną aż się razem nie pozabijaja albo nie pobiją.

no chyba uciekłeś przed desperatką co nie? bo by jeszcze sie zabiła bo nie robisz tego czego ona chce. O.o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, coś takiego jest. Widziałem kilka takich scenariuszy wśród znajomych. Albo facet biegał za kobietą a ona traktowała go jak frajera który kupował jej prezenty itp. Albo kobieta nie potrafiła zrozumieć, że ktoś jej nie chce.

 

Miałem taką sytuację i powiem Ci do dziś jak sobie to przypomnę to oczy mi się szeroko otwierają jak ludzie się nie szanują. Ta kobieta potrafiła mnie nachodzić, musiałem zmienić numer telefonu, szantażowała mnie samobójstwem i nawet raz faktycznie najadła się prochów, poza tym składała mi różne niemoralne propozycje. Na początku myślałem, że może i mnie kocha ale jak zaczęła się tak poniżać widziałem bardziej, że ona ma bardziej nie tak pod sufitem niż miłości do mnie. Nie ogarniam tego jak można się tak upodlić. Ludzie bywają straszni.

:shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I takie sytuacje są, po prostu chore...Co takim kobietom w głowach siedzi, że tak postępują...?

Pełno teraz jest typów-pijaków, ćpunów, debili a takie kobiety, przeważnie się wiążą z takimi i potem cierpią. Ja myślę, że "normalne", porządne kobiety, szanujące się, znające swoją wartość, nigdy by nie pozwoliły sobie na "bycie z kimś", kto by je, ranił, poniżał, lekceważył.

Problem tylko polega na tym, że takich "wartościowych" kobiet, już nie ma wiele. To nawet da się zauważyć. Również się zgodzę z przedmówcami, że takie kobiety wymagają pomocy u psychologów, bo takie postępowanie jest błędne. Ale z tego sobie trzeba zdawać sprawę, a widocznie takie kobiety nie zdają sobie z tego sprawy. Czego te kobiety oczekują?

Przecież nie będąc z kimś, świat się na tym nie kończy. Jest dużo kobiet, które są same i nie robią z tego problemu. Mają wolność, własną przestrzeń, nie są ograniczane w niczym. To nie jest nic dziwnego, że ktoś nie jest z nikim w związku. Ktoś ma prawo nie być z nikim, jeśli ma powody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem tylko polega na tym, że takich "wartościowych" kobiet, już nie ma wiele. To nawet da się zauważyć.

I właśnie dlatego ja coraz bardziej się przyzwyczajam do tego, że będę sam bo wątpię w to że spotkam taką kobietę z którą chciałbym spędzić życie.

Przykra prawda... ale wolę być sam niż z taką kobietą która nie ma poukładane w głowie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być w zwiazku tylko żeby nie byc samemu to jedno, ale zakończyć/uciec z takich toksycznych zwiazkow to co innego. Tego normalny czlowiek nie ogarnie, tu nie ma milosci tylko chore uzaleznienie od drugiego czlowieka. W takim przypadku logika schodzi, jak widac, na drugie miejsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwykle wszystko ładnie piknie....tylko no właśnie,desperacja,jeśli ktoś ją poczuje, powiedzmy że właśnie w przypadku relacji z innymi,brak takowych "łaknienie" by takową pustkę wypełnić,staje się desperatem/ką to zaś zmienia człowieka,podejście do życia,zeszmacenie się przez taką osobę i różne inne,nierozsądne czyny,czy się na to "godzą"? Po części tak,bo problemy czasem przerastają,zwątpienie,różna psychika może spowodować właśnie że człek staje się taki a nie inny,któż z nas się nie poddał czy nigdy nie zwątpił?

Z jednej strony żal takich ludzi,bo nie zawsze,w 100% są sobie sami winni,czy raczej nie zawsze są winni przyczyn że desperatami/tkami się stali.

 

Z drugiej...nie zawsze,gdy już mają świadomość problemu,coś z tym robią,często tak się "zakiszą" w swojej skorupie,że nawet mimo podania im pomocnej dłoni to odrzucają,albo niczym wampiry emocjonalno-energetyczne wyżerają człowieka który chcę im pomóc.

Relacja z takową osobą też pewnie jest ciężka,czy może prawie niemożliwa.

Ogólnie ciężki temat,ale takowe osoby,imho nie zawsze zasługują tylko na potępienie,czasem też i na pomoc,raczej wszystko zależne od przypadku,osoby,okoliczności,nie należy generalizować D:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też miałem różne sytuacje z kobietami, z dziewczynami, i muszę przyznać, że takie to, rzeczywiście mają coś nie tak z główką...Oczywiście nie chcę obrażać, bo nie o to chodzi, ale taka jest prawda.

One same się w taki sposób zachowują, żeby inni ludzie, którzy to widzą, negatywnie ich oceniali. A każdy sam odpowiada za swoje postępowanie. I zgodzę się po raz kolejny, że coraz więcej kobiet się nie szanuje i to też widać. Wystarczy wybrać się na jakąś dyskotekę, by tam zaobserwować jak się zachowują kobiety, młode dziewczyny. Obracają się w nieciekawym towarzystwie, wciągają jakieś prochy, potem chodzą naćpane, a byle kto może je wykorzystać seksualnie.

W warszawskich klubach, to tam, prawie zawsze imprezy odbywają się z wciąganiem prochów. Zresztą wszędzie tak jest. To są chore czasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×