Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wiara w piekło mnie wykańcza


sebka

Rekomendowane odpowiedzi

Nie miałbym większych problemów z "naszą" religią, gdyby nie właśnie ten najperfidniejszy zapis jaki znam. Nie jest to jeszcze większy problem, gdy ktoś nie choruje na schizofrenię czy ma luźne podejście do życia i słabą wyobraźnię. W radiu grają piosenki typu ACDC "Highway to hell" i nikt nie pęka, poza bardziej fundamentalistycznymi duchownymi. Chodzą różne kawały na temat piekła i nieba. Powstają różne adaptacje tego wątku. Dla mnie samo słowo "piekło" / "hell" powoduje poczucie gorąca i lęku. Kościół nie różni się wiele od harcerstwa, gdzie zbiera się odznaki harcerskie, jeździ na obozy. Tutaj "zalicza się" nabożeństwa, chodzi na odpusty, wykupuje msze za zmarłych. I na logikę całkowicie wydaje mi się sprzeczne wydaje z prawami przyrody, żeby coś takiego jak piekło katolickie istniało. Ale mam ciężkie wspomnienia z okresu psychozy. Przeżyłem wtedy "piekło" takie które idealnie pasuje na jakiś okrutny film dla psychopatów.

 

Czemu piszę tu? Chciałem prosić Was o jakieś wskazówki to terapii/książek/stron/grup gdzie można się leczyć z takiej religijnej traumy. No, pomóżcie.

 

PS Zawsze lubię jak sam wymyślę jakąś ciekawą myśl, a potem trafiam na nią u kogoś innego. Tak właśnie było z cytatem Dawkinsa, na temat piekła. Po prostu stawiam mu Whisky. "Piekło musi być tak okrutnie przerażające, bo dopiero wtedy ta wizja jawi się jako do wzięcia pod uwagę przez rozum". Prosty przykład: Rodzic, który zabrania 9-latkowi zalewać wrzątkiem herbatę, bo "może się poparzyć. Szansa jest może 0,05% na jedno zalanie, a to i tak wiele gdy pomyśli się o wielkiej szkodzie jaką jest doszczętne poparzenie ciała. Gdyby chodziło np. o 0,05% szansy na oderwanie paznokcia rodzic być może by się zgodził.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natla_Miness, powinieneś zacząć od rozumowego przekonania siebie, że to tylko Twoje lęki, które uzewnętrzniasz na istoty pozornie potężniejsze od Ciebie. To Twoja paranoja płata Tobie figle, a nie rzeczywistość.

 

Jak zawsze chodzi o człowieka i jego kontakt z transcendencją.

Judaizm w dość prymitywny sposób ukazywał to, co religie wschodnie uczyniły subtelnie, z poszanowaniem człowieka jako jednostki zdolnej do samodzielnego osiągnięcia świętego absolutu. Duchowa śmierć w judaizmie stała się śmiercią fizyczną, karą wymierzoną przez potężnego, bezlitosnego JHWH. W chrześcijaństwie przybrała formę metafizycznego piekła. W tym przypadku człowiek ma większą autonomię, gdyż Bóg z miłości udziela mu rozgrzeszenia. W społeczeństwach laickich piekłem jest brak poczucia sensu istnienia, nihilizm.

Religie jako systemy filozoficzne to wspaniałe wytwory kutury, lecz traktowane dosłownie i wykorzystywane w niecnych celach stają się bardzo niebezpiecznym narzędziem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie sprawę może pogarszać obecność różnych pokus (zwłaszcza przeciwko czystości i wierze). Przed pokusami "moja natura" może bronić się "urojeniami", np przez zaprzeczanie temu, że ludzie mają pewne części ciała czy wykonują czynności fizjologiczne. "Nie mam wyczucia", kiedy popełniam grzech, a kiedy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mojej psychiki kary piekielne, o których mowa w tradycyjnym nauczaniu, jawią się jako nieopisane okrucieństwo. Po co ci ludzie mają cierpieć? To nie my wybraliśmy świat, w którym żyjemy. Dlaczego mamy mieć możliwość doznawania czegoś tak nieprzyjemnego, i to bez korzyści dla siebie z tego? "Moja mentalność" nie zgadza się na karanie grzeszników mękami piekielnymi. Chce nawet dla najgorszego grzesznika wygód i radości, chociaż grzechu nie chce.

 

Z definicji Stwórca nie może być sadystyczny. Nie wierzę w to, że Stwórca ma jakieś negatywne przymioty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×