PIRACETAM (Lucetam, MemoniQ, Memotropil, Nootropil, Piracetam Espefa)

a ma mieć działanie pobudzające komórki nerwowe

lunatic, są ludzie którzy lek poczuli, są tacy którzy nie. Do tego dochodzą dawki, inne przyjmowane leki, to czy ktoś "pobudzał się" wcześniej jakimi subst.niedozwolonymi itp itd...

Też spróbuje jaka dawka najlepiej dla faceta 78 kg???

2400mg. Mniejsza rzadko działa.

u mnie chyba 800mg( jak pamiętam ) to już bylo grubo .

na mnie tak od 400 mg dzialaly : ) no i antydepresyjne jak najbardeziej przez to, ze bylam bardziej kontaktowa a mnie boli brak kontaktu z ludzmi. natomiast jak chodzi o pamiec i koncentracje to piracetam szalu nie robi, tylko dziala wspomagajaco, jak jakas lecytynka.

Przylazło! 2x60 1200mg. Wzięłam połówkę dla próby (wielkie tabsy z "przedziałkiem" więc nima problemu z przepołowieniem), jak nie dostanę jakiego szaleju to jedziemy od jutra z 1200.

Będę prowadzić dziennik i informować na bieżąco o postępach w nauce

-- 20 cze 2014, 13:16 --

Dziś się z kumplem dawno nie widzianym spotykam to nie tylko moją urodą będzie się zachwycał jak zawsze ale i pomyślunkiem mózgownicy

 

Dziś się z kumplem dawno nie widzianym spotykam to nie tylko moją urodą będzie się zachwycał jak zawsze ale i pomyślunkiem mózgownicy

Racja. Przeca ważne aby dziewoja nie tyle co urodziwa była, ale jeszcze coś pod czachą miała.

Dobra. Wczoraj stwierdziłam, że nima się co cackać i jednak zarzuciłam 1200 koni mechanicznych . Dziś (30min temu) 2400.

Nie liczę na czary mary i wiem, że z tydzień do rozkrętu muszę mu dać but...wczoraj godzinka po zapodaniu pojawiła się zamułka i tak zeszło do końca dnia.

Dziś godzina 5 rano i BUM. Wstałam jak skowronek, bezapelacyjnie mam wyostrzenie wzroku, zero brain fog`a który to był wczoraj. Chęć mocna do działania ale bez nerwowego speeda. Obniżone łaknienie (brak w tym ochoty na alkohol, spotkałam się z kumplem i jak zawsze lubiłam sobie walnąć parę głębszych tak wypił wsio M. ^^) i to już od pierwszej dawki. Zdecydowanie nie jest to placebo(!). Strach pomyśleć co będzie się działo jak przyjdzie Fenylopiracetam

ps: oba specyfiki zamówiłam w tabsach oryginalne.

Dziś godzina 5 rano i BUM. Wstałam jak skowronek, bezapelacyjnie mam wyostrzenie wzroku, zero brain fog`a który to był wczoraj. .

Czyli piracetam to placebo, bo ja wstałem o 4 jak skowronek, ale bez żadnych dopalaczy

Na zagranicznych forach piszą też o ciekawych efektach przy dłuższym przyjmowaniu takich jak: poprawa zdolności wyrażania myśli/wysławiania się a także silniejsze odczucia płynące z słuchania muzyki.

Od wczoraj ogarnia mnie wręcz patologiczna senność czyli od momentu jak zapodaje sobie 2400mg piracetamu. Samopoczucie fajnie, spadek apetytu fajnie, chęć do działania fajnie ale pawulonowa senność mnie dobija. Mogłabym spać 2/3 doby. Kawa/yerba nie pomagają ani trochę:/

Nic, jutro zapodam 1200 i zobaczymy. Cholera gdyby nie ta senność...

Cholera gdyby nie ta senność...

 

ja to znowu spać nie mogłem po znacznie niższych dawkach .

Cholera gdyby nie ta senność...

 

ja to znowu spać nie mogłem po znacznie niższych dawkach .

Tak sobie myślę, że skoro piracetam mnie tak usypia ( kawy dziś dwie siekiery i nic) to co będzie z x razy silniejszym fenylo

Polecam Oxiracetam, dobra, mocniejsza alternatywa piracetamu - kilka razy mocniejsza. Testowałem - z kawą z rańca daje fajnego kopa. Nie zamula, wręcz pobudza. Czasami bywały bóle głowy, nie wiem czy to od oxiracetamu, lecz ibuprom załatwiał sprawę

to co będzie z x razy silniejszym fenylo

- ten może w ogóle nie usypiać . Mnie tam nie usypiał , tak więc nie martw się na zapas

tarantula, a może bierz go przed snem, może efekt usypiający jest przejściowy? Na zagraniczyn forum mowia ze tez ważny jest poziom wapna i choliny (np lecytyna) i czasem trzeba to brać dodatkowo żeby piracetam dobrze działał.

mi lekarz mowil ze on pobudza i zeby go nie brac na wieczór

tarantula, a może bierz go przed snem, może efekt usypiający jest przejściowy? Na zagraniczyn forum mowia ze tez ważny jest poziom wapna i choliny (np lecytyna) i czasem trzeba to brać dodatkowo żeby piracetam dobrze działał.

Mam zamiar właśnie zaopatrzyć się bo też doczytałam o tym właśnie.

-- 23 cze 2014, 16:15 --

Wróciłam do dawki 1200mg i jest ok(na ból głowy lecytyna z choliną).

tarantula, Taratntula zdawaj relacje za jakiś czas jak tam pira działa na Ciebie ;p

Piracetam...2dni fajnie i potem end. Widać na mój móżdżek przeżarty tym i owym to jest jak melisa. Mam do "wywalenia" 2 opakowania bez jednego listka.

Szkoda żeby w piach poszło więc gdyby ktoś chciał to na priv zapraszam...^^

co za skurw... dziad z tego leku , po 3 tygodniach na 2,4 g wpakowal mnie w ataki furii nie do zniesienia, myslalem ze to Coaxil ale to jednak on bo uspokoilo sie jak odstwilem, nie wiem czy lekarz przesadzil z dawka czy co bo kiedys go bralem i nic takiego nie bylo ale w mniejszej ilosci

Ostatnio widziałem badanie w ktorym stwierdzono, ze piracetam w małych dawkach(to znaczy tak naprawde tych co zwykle stosowane- do 2,4) obniża poziom serotoniny, a zwieksza poziom noradrenaliny, mimo ze jego glowny mechanizm jest inny(modulacja ampa, poprawa krazenia mózgowego, efektywniejsze użytkowanie glukozy), a w wysokich dawkach(9,6) odwrotnie- zwieksza serotonine, a zmniejsza noradrenaline.

no to niezła para z tianeptyna jak zaczęły razem obnizac, bo Coaxil biore od kilku dni i z tego co pamietam pierwsze dwa tygodnie obniza wg jakiegos tam badania

Wudezet, oxi ponoć stymuluje sam w sobie

ja miałem pirek 2,4 czyli norepi i tianeptynę nawet nawet