Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

Zebrec, a co ja kurfa naczelny kucharz forum??!!

no mam...

Tytuł naczelnej garomzmywaczki masz,mało ?

Aranjani, jasne! A co na jutro planujesz? Chętnie pomogę.

kotleciki schabowe, ziemniaczki i mizeria... dzieki za chec pomocy ale mam już meżczyznę który mi pomaga

Zebrec, nie robie deserów.

Zebrec, tak... będzie cos z tych składników

Kestrel, mało zachłanna jestem

Davin, dlaczego?

Kestrel, ja gotuje a ona zmywa.

Kestrel, ja gotuje a ona zmywa.

hahaha poplułam lapka... ze Ty gotujesz... dobra czasami Ci sie zdarzy

Aranjani, to cie kiedyś zgubi młoda damo

Zebrec, nie moje klimaty.

Aranjani, czasami to się tobie zdarzy. Od dzisiaj nic nie robie w kuchni.

Kestrel, życie... w koncu komplement

Aranjani, idź spać albo do garów.

Aranjani, mawiają że trafi topór na kamień...trafi wreszcie gąbka na zbyt zaschnięty talerz kiedyś....

 

Aranjani, czasami to się tobie zdarzy. Od dzisiaj nic nie robie w kuchni.

nihil novi oprocz tych zajebiscie pysznych rzeczy ktore robisz

-- 14 cze 2014, 01:13 --

Aranjani, idź spać albo do garów.

fikasz

-- 14 cze 2014, 01:14 --

Aranjani, mawiają że trafi topór na kamień...trafi wreszcie gąbka na zbyt zaschnięty talerz kiedyś....

zeby zaschnięta gąbka na Was nie trafiła

Aranjani, Ale ja wiem że nastrój lepszy i chęć do pyskówki wzrosła,ale bez przeginki,zapominasz się młokosie chyba

Kestrel, zapomniała gdzie jej miejsce.

Kestrel, no lepszy lepszy... i nastrój i wygląd opuchlizna schodzi a pyskować będę gówniarzu

-- 14 cze 2014, 01:22 --

Kestrel, zapomniała gdzie jej miejsce.

zamknij buzie gówniarzu też

Davin, skrócić łańcuch i grubsze ogniwa,bo chyba się zapomniała

Aranjani, oj bydzie cienszki żywot, i pająki,duużo pająków

Kestrel, ni uja

-- 14 cze 2014, 01:24 --

ja Ci dam grubsze ogniwa !!!

Aranjani, Że specjalnie utwardzane jeszcze mają być?!

Klient nasz pan !

na mnie czas,trzymajta sie

siemka, wrocilem od znajomych, jest tu jeszcze ktos?

Jeszcze kilka osób jest. Jak się udało spotkanie ze znajomymi?

bardzo fajnie w sumie na poczatku ogladalismy mecz holandia-hiszpania, pozniej byly juz luznie rozmowy. Przyjechalem tam okolo 21 a wyszedlem o 1 w nocy.

Dzisiaj nie jestem na parkingu, bo jest Janek, a jego nie znam wiec do niego nie przyjezdzam. W takie dni spotykam sie ze znajomymi.

To trochę Ci się zeszło. Ja jutro planuję spotkać się ze znajomymi. Dzisiaj na spokojnie piwko w domu.

Jutro planuje odwiedzic Andrzeja, pojde do niego przed spotkaniem na parkingu. Spoko gosciu z tego Andrzeja.

A kto to jest Andrzej, bo nie bardzo w temacie jestem?