Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

Tyrr, przy trzeciej operacji siedziałam na fotelu jakieś 3,5 godziny, z dwoma lekarzami i trzecim konsultującym, plus sztab pielęgniarek; ząb był mega wysoko umieszczony w szczękach górnych, na wysokości skrzydełek nosa, nad korzeniem siódemki, nie mogli się do niego dostać. Pokiereszowali mi cały policzek lewy od środka i od wewnątrz, odsłonili nerw czaszkowy, gdy znieczulenie przestawało działać :mrgreen: poryczałam się jak bóbr, pięlegniarka złapała mnie aż za ręcę i zaczeła głaskać, mówiąc jaka pani biedna... a i sprzęt ścigali z całego szpitala, bo nic nie pasowało :mrgreen:

 

Po każdej operacji wracałam do domu samochodem, do tej pory nie wiem, jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@mangiferaindica

Ciekawe (i przerażające zarazem). Mi kiedyś wyrywano zęba, zdrowego, stałego. Niestety był tak duży i ciężko go było wydostać "cęgami", że dentystka nie dawała rady, udało jej się do połowy po dłuższej walce, a wtedy zadzwonił telefon. Więc wyszła, a ja siedziałem i czekałem 10 minut zanim skończy rozmawiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat poza tym i jeszcze jednym przypadkiem miło wspominam wizyty u dentystów, albo miałem fuksa, albo w tej specjalizacji pracuje dużo ludzi, którzy są bardzo w porządku (może żal im się w końcu robi tych wszystkich przestraszonych pacjentów).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×