Skocz do zawartości
Nerwica.com

METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)


Badziak

Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

60 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy metylofenidat pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      52
    • Nie
      11
    • Zaszkodził
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Mnie Concerta powaliła totalnie, próbowałem 2 krotnie, raz próbowałem na rowerze, tak mnie ścięło, że usiadłem zrezygnowany na ławce a potem zmulony prowadziłem idąc rower do domu.

Dla mnie nieporozumienie. Podobnie Etylofenidat.

 

Ja tak miałem przy 54mg. Za duża dawka po prostu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Knigth napisał :"kolejna sprawa to ciągłe analizowanie wszystkiego zero jakiejkolwiek spontaniczności ".

 

Kalebx3, pierwsze słyszę czy meteylo w tym przypadku to najlepsze rozwiązanie ?? Czy może to również odpowiadać za wieczne zmęczenie ??

 

Dark , za dużo pytań w koło Macieja bardzo do siebie podobnych . Wszystko analizujesz , ale nie robisz kroku dalej .

Ja nie mam zamiaru uczestniczyc w Twoich zapętleniach ;) . Jak zauważyłeś ,że jakis lek Ci pomaga , to poproś o niego lekarza , a nie trujesz . Skąd ja mam wiedzieć czy to najlepsze u Ciebie rozwiązanie i czy odpowiada za zmęczenie ( w sumie to tak napisaleś ,że nawet nie wiem co ) .

Ja robię tak i Tobie też tak radzę . Pomaga lek to go bierz , nie pomaga nie bierz . Pomaga , to znajdż sobie najoptymalniejsza dawkę .

Dziękuje za rozmowę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, trochę głupie może ale proszę o odpowiedzi w miarę bez ironii.

ten wątek już był ale nie zrozumiałem chyba przekazu....

jeśli concerta np. jest lekiem nie zalecanym dorosłym tylko dzieciom w wieku od 6 do 18 lat to czy lekarz przepisujący receptę na ten lek dorosłemu faktycznie lamie prawo? i czy wobec tego posiadanie przez dorosłego takiej substancji na receptę , kupionej w aptece jest legalne? tzn czy pacjent może ponieść jakieś konsekwencje wypisania mu recepty na lek nie wskazany dla niego do stosowania. na ulotkach concerty dawniej chyba było napisane że lek nie jest dopuszczony dla dorosłych , obecnie jest napisane że może być przyjmowany kiedy pacjent wcześniej był leczony tą substancją(jako dziecko)

 

ktoś coś wie na ten temat?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. mam nerwicę depresyjną , antydepresanty i neuroleptyki w niskich dawkach, są dla mnie wyrażnie nieskuteczne, muszę zmieniać. Bokiem mi już to wychodzi. Czytałam o Concercie. Nie wiem czy mój psychiatra mi to przepisze. Drogi, bo drogi...ale jak by mi pomógł, cena nieważna. Lekarz może dorosłemu Concertę przepisać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

atma1986 lekarz przepisując lek typu concerta dorosłemu nie łamie prawa. Łamie jest natomiast jeśli wypisze ten lek dorosłemu na zniżkę która przysługuje tylko dzieciom i młodzieży.

 

ewa3700 concerta uspokoi Cię tylko jeśli masz problem o podłożu ADHD, czyli deficyty dopaminy i ew. noradrenaliny. Jeśli masz nerwicę to ten lek tylko Cię dodatkowo pobudzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chwilowa ulga

QuennForever nazywasz "chwilową ulgą" specjalistyczne leczenie metylofenidatem? Jakby to był jaki narkotyk? Efekty odbicia przy metylo? Żarty jakie,czy co ? Może jak ktoś zasuwa dziennie ponad 40 mg i długo ,to może ,ale przy rozsądnych dawkach , niezauważyłem.

U mnie ten lek nawet w tygodniowych przerwach( kiedy od niego odpoczywam ;) )ma ponadczasowy korzystny i odczuwalny pozytywny wpływ na psyche. Wiem ,ze nie wszyscy tak mają ,ale u mnie jest to LEK trafiony ( jednak łącznie z seroxatem) i daleko mu jeszcze do narkotyków.Z drugiej strony jest to lek bardzo nierówny i są dni,że jego działanie jest żadne ,do dupy ,złe( rozdrażnienie,nerwówa), wtedy już wiem ,trzeba od niego odpocząć na czas jaki...

Pozdrawiam.

 

Kalebx3 moze troszeczke nie w temat bo wiem jak jest po amfetamienie a to dosyc podobne "medykamenty" ;)tak mi sie przynajmniej wydaje i powiem jedno pomaga daje odpoczac nie cpam praktycznie wogule raz na miesiac moze jadłem tony leków ale po amfetamienie czuje sie jak nowo narodzony chce sie zyc strach przechodzi na zwale sie nawet lepiej czuje niz normalni i wlasnie nie wiem czy nie isc do psychiatry i z nim nie porozmawiac o tym leku chociaz wydaje mi sie ze ciezko bedzie.

Normalnie nie potrafie sie na niczym skupic po Amf potrafie sie wciagnac w ksiazke zreszta mam ogromna ochote po tym czytac a chce sie duzo uczyc cos osiagnac zycie mi pokazalo swoje zeby ;) myslalem ze swiat zawojuje heh

 

 

i mam pytanie ile trwa takie leczenie metylo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chybanerwica , odpowiem Ci tak . Kiedy lekarz zdecydował się w ostateczności przepisać mi ten lek , jednym z jego pierwszych i podstawowych pytań ( zaraz po EKG i szczegółowym wywiadzie na temat Układu krążenia ) było pytanie odnośnie tego czy brałem amfetamine i jak ona na mnie zadziałała . Oczywiście powiedziałem ,że obce są mi narkotyki ,żeby nie robić z siebie ćpuna . On mi oświadczył ,że jeśli by amfa dobrze na mnie podziałała , to jest wielka szansa ,że Metylofenidat u mnie pozytywnie zaskoczy . Wiedziałem juz do czego zmierza i w duchu oczekiwałem kiedy wyciągnie spod karmana różową receptę i wypisze mi to cudko .

I tak też się stało . Biorę już ten lek 3 lata i oświadczam ,że dla mnie jest świetny i bardzo mi pomaga .

Tobie Chybanerwica też pomoże ,,,, i nie jest tak ,że działa on tylko kilka godzin ,,, lek ten ma jeszcze działanie długofalowe . I co najważniejsze , DO KUŻWY NĘDZY NIE JEST NARKOTYKIEM, jakby tu niektórzy,co nawet opakowania po tym leku nie widzieli ,bardzo chcieli .

Walcz o ten lek , może trafisz na otwartego lekarza i Ci go przepisze . Towarem z RC i ulicy lepiej sie nie lecz , bo zmarnujesz siebie i swoje zdrowie . I wiem co mówię , daleki jestem od straszenia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chybanerwica , odpowiem Ci tak . Kiedy lekarz zdecydował się w ostateczności przepisać mi ten lek , jednym z jego pierwszych i podstawowych pytań ( zaraz po EKG i szczegółowym wywiadzie na temat Układu krążenia ) było pytanie odnośnie tego czy brałem amfetamine i jak ona na mnie zadziałała . Oczywiście powiedziałem ,że obce są mi narkotyki ,żeby nie robić z siebie ćpuna . On mi oświadczył ,że jeśli by amfa dobrze na mnie podziałała , to jest wielka szansa ,że Metylofenidat u mnie pozytywnie zaskoczy . Wiedziałem juz do czego zmierza i w duchu oczekiwałem kiedy wyciągnie spod karmana różową receptę i wypisze mi to cudko .

I tak też się stało . Biorę już ten lek 3 lata i oświadczam ,że dla mnie jest świetny i bardzo mi pomaga .

Tobie Chybanerwica też pomoże ,,,, i nie jest tak ,że działa on tylko kilka godzin ,,, lek ten ma jeszcze działanie długofalowe . I co najważniejsze , DO KUŻWY NĘDZY NIE JEST NARKOTYKIEM, jakby tu niektórzy,co nawet opakowania po tym leku nie widzieli ,bardzo chcieli .

Walcz o ten lek , może trafisz na otwartego lekarza i Ci go przepisze . Towarem z RC i ulicy lepiej sie nie lecz , bo zmarnujesz siebie i swoje zdrowie . I wiem co mówię , daleki jestem od straszenia .

:uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metylofenidat

 

W zaburzeniach psychicznych bardzo częstym i zgłaszanym przez ludzi problemem jest umysłowy zastój… Chyba każdy kto przeżył lub przeżywa depresje, nerwice lękową czy inne zaburzenie dobrze wie o czym piszę. Ja w swojej przygodzie z depresją, momentami dotykałem intelektualnego dna. Nie pamiętałem co jadłem na śniadanie, czy danego dnia wziąłem prysznic, nie byłem w stanie zapamiętać przeprowadzonych rozmów. Otępienie jakie towarzyszy chorobą psychicznym praktycznie wyklucza z prowadzenia normalnego życia. Jak chyba każdy zacząłem szukać rozwiązania na moje problemy. Natknąłem się na różnych forach na osławiony Ritalin… opinie? Większość świetnych, czytając to wszystko uwierzyłem, że ten lek wprowadza mózg na wyższe obroty i może być rozwiązaniem moich problemów! Trudno dostępny, jednak udało mi się go dostać… mimo tego, że mam do niego dostęp przestałem go używać. Dlaczego?

 

Zacznijmy od tego czym jest metylofenidat i o mechanizmie jego działania. Metylo należy do inhibitorów wychwytu zwrotnego dopaminy. Jest lekiem stosowanym do leczenia nadpobudliwości psychoruchowej. MPH zwiększa poziom dopaminy w połączeniach synaptycznych, czyli mówiąc najprościej po prostu zwiększa jej stężenie w mózgu. Jego działanie przypomina amfetaminę lub kokainę… dlatego tak często jest stosowany rekreacyjnie. Jakbym miał opisać metylo w kilku słowach jest to słabsza amfetamina o działaniu lekko euforycznym.

 

Po pierwszym zażyciu leku czułem się świetnie… wkręca się on dość szybko, po około 20 minutach czujesz już pełnie jego działania. Tabletki dostępne są w wersjach długo wchłaniających (okres działania do 8 godzin) i szybko wchłaniających (4 godziny). CR przy nazwie leku oznacza, że jest to wersja długo uwalniająca. Ja posiadałem właśnie tę wersję… po zażyciu zacząłem czytać książkę, moja koncentracja osiągnęła swoje apogeum. Nigdy nie czułem w sobie takiego potencjału intelektualnego jak po metylo. Chciałbym zwrócić uwagę, że chodzi tu głównie o koncentracje, niech nikt sobie nie myśli, że po tabletkach będzie geniuszem, któremu skoczy IQ +50. Koncentracja po metylofenidacie jest czymś pięknym. Zawsze gdy zabierałem się za naukę, miałem setki myśli błąkających się w głowie. Po tym leku byłem tylko ja i materiał do przerobienia, pełne skupienie na bieżącym zadaniu. Ktoś mógłby słuchać thrash metalu na monitorach studyjnych obok mnie, a ja i tak byłbym skoncentrowany tylko na danym mi zadaniu. Stan ten trwa koło 4 godzin, później następuje stopniowe osłabienie, aż do lekko nieprzyjemnego zejścia… heh kolejne powiązanie z amfetaminą. Wrażenie po pierwszym zażyciu? No cóż… lek idealny do przyswojenia dużej ilości materiału w krótkim okresie czasu, tego mi nikt nie podważy. Brałem później Metylo może z raz w tygodniu, następnie raz dziennie… a później kilka razy. Mamy tu pierwszą wadę leku mianowicie błyskawicznie rosnąca tolerancja. Po miesiącu brania nie ma już tego pięknego przypływu koncentracji i potrzebujemy tego więcej i więcej żeby cokolwiek przyswoić. Później jest tylko gorzej i gorzej, ja przestałem po około 3 miesiącach zażywania. Wpędzamy się w stan gdzie od tabletki zależy czy będziemy w stanie się czegokolwiek nauczyć…. Nie ma naszej legalnej fety, nie ma nauki.

 

Wiele ludzi, widzi w metylo nadzieje na powrót do normalnego funkcjonowania intelektualnego. Powiem wprost, ten lek się do tego nie nadaję. Po pierwsze zakładając, że metylo daje nam stan, którego pragnęliśmy, musielibyśmy brać go codziennie. Częste zażywanie jest równoznaczne ze wzrostem tolerancji. Doszlibyśmy do momentu gdzie potrzebujemy wpieprzyc całe opakowanie żeby odczuć działanie leku. Po drugie, stan po metylo jest dobry do samej czystej nauki. Ogólnie rzecz biorąc czułem się po tym sztucznie, nienaturalnie, a więc ciągłe zażywanie nie byłoby mi na reke. Po MPH jesteś bardziej poważny, zwiększa się anhedonia… robisz się trochę jak robot, stworzony do chłonięcia wiedzy :P Nie wyobrażam sobie codziennego funkcjonowania na tym leku. MPH tak jak pisałem działa jak amfetamina, co wiąże się z podobnymi skutkami ubocznymi. Po odstawieniu pojawiają się lęki i innego rodzaju nieprzyjemne gówna. Problemy z pamięcią w depresji czy innych pokrewnych zaburzeniach, są efektem właśnie ciągłego stresu, złego samopoczucia. Metylo sprawi, że będziecie mieli chwile pozornej ulgi, po której możecie się wkopać w jeszcze większy syf niż jesteście. Krokiem do poprawny funkcji poznawczych jest doprowadzenie się do normalnego stanu i danie czasu organizmowi na „naprawę”, a nie ładowanie w siebie stymulantów.

 

zródło: http://tamgdzieumieranadzieja.wordpress.com/2013/02/19/opis-lekow-metylofenidat/

 

...a, już zaczęłam się napalać :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po odstawieniu pojawiają się lęki i innego rodzaju nieprzyjemne gówna.

Ciekawe . Bo u mnie po tym leku ( w przerwach ) ani w trakcie brania żadnych sensacji tego typu nie uświadczyłem .

Poza tym Tarantula nie lubie wklejanych z Netu( to znaczy nie swoich ) czyiś bajek.

Ma swoja bajkę na tym leku , która się puki co sprawdza .

Straszenie metylo ,że to narkotyk najbardziej mnie wku..rwia . Stokroć większym " narkotykiem " jest paroksetyna . Mogę sobie wyobrazić życie bez metylo , ale bez Paro nie potrafię ,,, puki co ;)

 

-- 08 cze 2014, 18:31 --

 

Krokiem do poprawny funkcji poznawczych jest doprowadzenie się do normalnego stanu i danie czasu organizmowi na „naprawę”, a nie ładowanie w siebie stymulantów.

to niech jeszcze autor tego "poematu " napisze jak doprowadzić się do normalnego stanu . Pewnie ma na mysli herbatki melisowe , duzo sportu i jarzyn .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to niech jeszcze autor tego "poematu " napisze jak doprowadzić się do normalnego stanu . Pewnie ma na mysli herbatki melisowe , duzo sportu i jarzyn .

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odradzać coś takiego każdy potrafi, ale jak jest taki mądry to niech poda SKUTECZNE sposoby na poprawę możliwości intelektualnych. Coś więcej niż spacer przed snem i zdrowe odżywianie.

Mnie np. pomagają fajki - jak zapalę to wraca totalny luz i skupienie, ale to tylko na pół godziny :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaleb tez mi sie wydaje ze to u mnie jest strzał w dyszke zjadłem juz tyle SSRI i nic zero dzialania na mnie praktycznie tylko zmulenie i moze minimalnie mniej mysli a po amf w sekunde 0 mysli poporstu czuje sie jak czlowiek zreszta jak nawet jakies nadejda to z ogromna latwoscia potrafie je przepuscic

i jakie proponujecie dawki na poczatek jakie na was zadzialaly i jakie tabletki o spowolnionym uwalnianiu czy zwykłe wiem ze psychiatra jak cos wyjdzie z tego mi o tym powie ale chce miec wlasne zdanie na ten temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po odstawieniu pojawiają się lęki i innego rodzaju nieprzyjemne gówna.

Ciekawe . Bo u mnie po tym leku ( w przerwach ) ani w trakcie brania żadnych sensacji tego typu nie uświadczyłem .

Poza tym Tarantula nie lubie wklejanych z Netu( to znaczy nie swoich ) czyiś bajek.

Ma swoja bajkę na tym leku , która się puki co sprawdza .

Straszenie metylo ,że to narkotyk najbardziej mnie wku..rwia . Stokroć większym " narkotykiem " jest paroksetyna . Mogę sobie wyobrazić życie bez metylo , ale bez Paro nie potrafię ,,, puki co ;)

 

-- 08 cze 2014, 18:31 --

 

Krokiem do poprawny funkcji poznawczych jest doprowadzenie się do normalnego stanu i danie czasu organizmowi na „naprawę”, a nie ładowanie w siebie stymulantów.

to niech jeszcze autor tego "poematu " napisze jak doprowadzić się do normalnego stanu . Pewnie ma na mysli herbatki melisowe , duzo sportu i jarzyn .

racja Kaleb tego debila co to na różową receptę zaliczył powinno się ......#$^&*?@@#$%^& :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio mój kumpel próbował zamiast Concerty - niejaki Elylofenidat, przerzucił się na niego bo jest dużo tańszy

a nie widzi większej różnicy, do tego nie trzeba recki na niego bo kupuje go w sklepach RC.

Może niektórym to info pomoże, choć nie namawiam nikogo do tego typu środków, bo wszystko to tylko pomoc doraźna.

 

Podobno Metylofenidat jest dla kokainiarzy tym

czym jest dla opiatowców jest Metadon.

Nie daje haju, ale znosi objawy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niejaki Elylofenidat, przerzucił się na niego bo jest dużo tańszy

żadnego syfu z RC ,ŻADNEGO !!!

Choćby ten etylofenidat ze złota był wypier-dolił bym go od razu do klopa .

Już sie raz przejechałem towarem z RC , drugiego razu nie będzie . Kogo nie stać na metylofenidat z apteki , niech sobie ryzykuje syfem z RC . Ja na zdrowiu w ten sposób oszczędzać nie będę .

Mam kolesia , który z osczędności leczy się etylofenidatem z RC ,ale powiedział mi niedawno ,że jego jakość coraz bardziej spada .

Brałem kiedyś również etylo( z ciekawości ) , ale to dla mnie gówno ,przez cały dzięń zero apetytu , serducho mnie kłuło przez pól dnia . W dodatku te odmierzanie ( bo to w prochu ) nie na moje nerwy . Łatwo dla początkujących i nie mających wprawy przesadzić z dawką . Tu liczą się miligramy , a dokładna waga to kwestia najtaniej 250 zł . Taka za 20 zł z allegro to se w dupe można wsadzić .

Ludzie nie leczcie się syfem z RC . O mało co po przepie-rdolonym MXE nie zszedłem , a skutki ( o dziwo ) odczuwam jeszcze po 2 miesiącach . lepiej już w ogóle nie brać leków z tej grupy niż kaleczyć się wątpliwym etylofenodatem . JEB_AĆ narkomański syf towar z RC .JE BAĆ!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×