Co teraz robisz?

I think about life. :)

-- 04 cze 2014, 22:41 --

I szukam kierowcy do paczkomatu.

Siedzę i przypomniałem sobie o forum. Po długim namyśle stwierdziłem, że brakuje mi tego całego forumowego marudzenia :)

Piję wodę kokosową.

Normalnie poszłabym już spać, bo muszę wstać o 4 rano, ale niestety czekam na ważnego maila z projektem i tak się bujam po sieci.

mark123, i jak smakuje? Dzisiaj w Żabce widziałem w takiej, dużej puszce i zastanawiałem się, jak to smakuje.

Miałem iść dzisiaj na karaoke, ale plany lekko się zmieniły więc leżę i słucham muzyki.

mark123, i jak smakuje? Dzisiaj w Żabce widziałem w takiej, dużej puszce i zastanawiałem się, jak to smakuje.

Takie... dziwne, trudno określić, do czego podobne.

mark123, to po co pijesz?

mark123, to po co pijesz?

Kupiłem na próbę.

zbieram się do spania

przeglądam swoje stare posty

magnolia84, ja przeglądam Twoje posty i piszę pw i zbieram się do spania

Co to za tajemnice dziewczyny?

Planuję jutrzejszy dzień i powoli zasypiam z ulgą.

Zebrec, żadne tajemnice :)

Zaczynam pisać kolejną część pracy magisterskiej.

Sączę sobie koktajl truskawkowo- miętowy, który został mi dostarczony. W sumie to nie wiem, czy odpowiada mi życie cesarzowej . Dobrze, że to tylko jeden dzień. Poranek spędzony w gabinecie zabiegowym z rozwaloną żyłą był zdecydowanie bardziej bliski moim klimatom.

Totalne lenistwo.

Co za dzień

Przed chwilą wróciłem z Wawy, roota się znacznie przedłużyła. Teraz piję herbatę i przeglądam forum.

wrocilam z roboty nie chce mi sie nawet palcem ruszyc

chwila odsapne i chyba zrobie herbatke i poczytam

Popijam gorącą czekoladę

Już myślałem że mnie tymi górami zdenerwujesz a tu na szczęście czekolada którą też mam.

Artemizja, w biedronie jest dobra.

rozpoczynam pjerdolenie de novo, męczę się, bo jestem dziecięciem smutnej niebywale wymagającej rozpieszczonej wsiurskiej nacji. na brzuchu widze tętnienie, poniżej touchpad bez metafory, czuje rozbitą insuline i czekolade, patrze na zegarek, kontroluję obwód nadgarstka z bliznami, rozpuszczam amylazą snikersa, chrząkam, czekam na skok poziomu glukozy, czytam esa, odkładam fona, podnosze ciało, czuję tętnienie w stopie, czuję ból głowy, powstrzymuję drżenie, powstrzymuję diurezę, powstrzymuję wulgaryzmy, dotykam twarzy, myślę, że mam upjerdolone dłonie ziemią po pożegnaniu śląskiej, myślę, że kiepsko się powstrzymuję, słyszę głos siostry, otwieram serduszko, odpowiadam głosem, kończe

Wkurzam się na bandytów.

słucham muzyki

pije kawe, chyba powinnam zadzwonic do dwóch kolegów, któzych wczoraj zlałam bo byłam zmeczona i nie chciało mi sie z domu wychodzić i do trzeciego, którego nie wiem jak okreslic w końcu, pogoda fajna na wrotki chyba pój de jesli mnie kaszel nie zabije a wieczorem do teatru ze znajomymi na zenade zycia kumpla jak to sam okreslił bo grac jako statysta, ponabijamy sie z niego a tak naprawde to idziemy zobaczyc jak sobie poradzi i9 zyczymy mu jak najlepiej i do mamy musze zadzwonic bo tez dzwonie do niej od kilku dni i nie moge tego zrobic

szykuje obiad na dzis ,a na kolacjie zamówie pizze