PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

Meg1985, ja na paro jestem zdecydowanie bardziej spiaca, sypiam ok9-10 godzin na dobe

Pasen,

Ty sie chyba za bardzo zle nie czujesz skoro masz takie obawy co do tego leku łącznie z jego odbiorem z apteki, jak mialem kiedys napady lękowe to jak go dostałem to leciałem sprintem do apteki zeby ulżyło w koncu a nie takie wydziwianie i zastanawianie sie czy mi czasem dwa włosy nie wypadną po nim

Pasen, Czasem miesnie skacza sobie ...ale to uboki sa,,

Czytałem trochę na temat leków i wyczytałem, że na fobie najbardziej zalecana jest paroksetyna.

Na fobię społeczną przede wszystkim zalecana jest terapia poznawczo-behawioralna (CBT) i to jest metoda pierwszego rzutu. Jeżeli chodzi o farmakoterapię to SSRI są lekami pierwszego wyboru, ale metodą drugiego rzutu(w stosunku do psychoterapii). Do SSRI należą: paroksetyna, sertralina, fluoksetyna, citalopram, escitalopram, fluwoksamina. Poza tym stosuje się wenlafaksynę (SNRI), milnacipran (głównie do leczenia japońskiej odmiany fobii społecznej), selektywny, odwracalny inhibitor MAO typu A- moklobemid, pewną skuteczność może te wykazywać bupropion. Doraźnie stosuje się benzodiazepiny(alprazolam, klonazepam itp.) i beta-adrenolityki(np. propranolol) do łagodzenia zewnętrznych objawów lęku. Można też się bawić w mianserynę, mirtazapinę, jakieś prodopaminergiczne wynalazki z komórki pod schodami.

Czy naprawdę ten lek sprawia, że człowiek chodzi cały czas "nieprzytomny" ?

Nie-chociaż zapewne i takie opisy w internecie znajdziesz, ludzie mają prawo do subiektywnych odczuć.

Mam pytanie czy paroksetyna naprawdę pomaga na fobie społeczną ?

Tak. Pierwsze lepsze z brzegu, bo nie chcę mi się szukać- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10627793

... i nie. Zależy czy statystyka ma do Ciebie odniesienie.

Jak to w ogóle działa ?

Chyba nie oczekujesz, całego mechanizmu farmakologicznego od podszewki?

Człowiek jest jakiś otumaniony ?

Nie- choć patrz wyżej: subiektywne odczucia.

Czy da się biorąc ten lek myśleć czytać uczyć się czegoś ?

Tak.

A możesz trochę dokładniej opisać działanie. Mam lęki, strasznie się stresuje będąc w tłumie itp. Biorę ten lek i.........? I co się ze mną dzieje ?

Kolega już ci odpisał- stępienie odczuwania lęku i podwyższenie progu jego wyzwalania.

To jakoś uspokaja wewnętrznie ? Powoduje zobojętnienie ?

Można i tak to nazwać.

A jak jest z ta sennością ? Czytałem dużo opinii ludzi w Internecie którzy biorą paroksetyne i wszędzie przewija się senność.

Mocno indywidualna kwestia.

A jakie ewentualnie inne leki mogłyby być stosowane przy fobii ?

Patrz: punkt 1.

U mnie dochodzi jeszcze jedna sprawa trochę bym się wstydził pójść z receptą na taki lek do apteki (...) A nie jest wam trochę wstyd po ten lek iść do apteki ? (...)

"Tych" leków na całym świecie sprzedaje się miliony opakowań rocznie, przynoszą miliardy dolarów zysku, zajmują wysokie miejsca we wszelkich rankingach "most prescribed drugs" itp. Dla aptekarza niczym nie różni się to od acetaminofenu czy witaminy C.

Właśnie czy lekarz może przepisać na fobie paroksetyne czy też może mi zaproponować coś innego ?

Patrz: punkt 1.

Jakie ilości leku przepisuje średnio na wizycie ? Jak często te wizyty się odbywają ?

Zadajesz pytania na które nikt nie zna odpowiedzi, bo nikt nie siedzi w głowie lekarza którego wybierzesz.

A czy nie może być tak, że po paroksetynie człowiekowi nauka może przychodzić łatwiej, gdyż nie będzie się tak martwił różnymi problemami i pewne natręctwa odejdą, co wpłynie na polepszenie koncentracji ?

Tak- jeśli i tylko jeśli problemy z nauką, koncentracją, pamięcią były wynikiem depresji czy innego zaburzenia- a paroksetyna to zaburzenie zniesie.

Czy ten lek sprawia, że wypadają włosy na głowie ?

Nie.

Czy dieta osoby przyjmującej ten lek musi być specyficzna ? Czy są jakieś reakcje np. z serami tyrozyną ?

Nie. Restrykcje dietetyczne dotyczą tylko leków antydepresyjnych z grupy inhibitorów MAO (a w dodatku tylko tych "starych"- nieselektywnych). Paroksetyna to lek z grupy SSRI. Tyrozyna to prekursor dla katecholamin, pomyliło Ci się z tyraminą.

Czy ten lek zaburza prace mięśni, zmniejsza wydolność fizyczną ?

Nie- choć pewnie usłyszysz gdzieś "tak". Patrz akapit o o indywidualnych reakcjach.

Za poradę nie-lekarską należy się 150zł. Teraz możesz znaleźć sobie psychiatrę na NFZ i pójść tylko po receptę, skoro wiesz już wszystko.

No i co z tego ze przepisują, tak sie składa ze akurat o IBS-ie i standardach jego leczenia mialem ostatnio prezentacje od przedstawicielki medycznej która na tą dolegliwość promowała jeden lek (mebeweryne), nie z rodzaju SSRI i innych antydepresantów, ale wiem ze takie przepisują lekarze, a to czy ktos na biegunke będzie brał paro to nie moja sprawa,jak chcesz to bierz, wtraciłęm komentarz bo mnie to troche smieszy zeby taki lek brać na taką dolegliwość i tyle, kazdy moze miec swoją opinie

No,no prezentacje o mebewerynie przedstawicielka medyczna moze sobie wsadzic w tylek i nabijac hajs $$$ bo na biegunke to nie pomoze. To jest wlasnie zacofanie naszego kraju w tej chorobie. Wystarczy porozmawiac z dobrym gastrologiem lub profesorem.

Standardowym leczeniem moze byc jak najbardziej SSRI i przedstawia to Pan prof. Bartnik z Lodzi we swoim wypracowaniu, link dawalem juz na forum. Wiec odnoszenie sie do IBSa na podstawie jeden prezentacji ... to jest "troche" smieszne. Trzeba miec chociazby podstawowa wiedze, ze IBS moze powstac po infekcyjnie a tu najwazniejsza role ma serotonina i SSRI po prostu pomagaja.

Tak sie sklada, ze przeszedlem caly szczebel diagnostyki od kolonoskopi po enteroskopie dwubalonowa i lecze sie u krajowego konsultanta w Polsce ds. gastro MSWiA Warszawa i uwierz mi, ze oprocz lekarzy rodzinnych nikt tego nie przepisuje (mebeweryny) na biegunki, no moze jeszcze pacjentom, ktorzy nie znaja swoich prawach i przepisuja - ma Pan lek i idz pan, bo jak wiemy doskonale nie kazdemu lekarzowi chce sie pomagac czlowiekowi albo maja czasami gorsze dni.

PS. Oczywiscie, masz swoja opinie i ja szanuje, tylko tlumacze o co chodzi z ssri i ibs. Mowisz, ze takich lekow sie nie bierze, jakby to byl lek o bardzo szerokich skutkach ubocznych... ja ich nie znam bo nie mam wiedzy, czy paro moze mi wplynac za pare lat negatywnei na stan zdrowia?

Wielkie dzięki Dark Passenger za wyczerpującą odpowiedz. Teraz wiem prawie wszystko. Pozostaje tylko podjąć odważną decyzję iść czy nie iść do psychiatry .

chodzi o to ze to nie jest lek który działa wybiórczo na serotonine w jelitach, po co ma robic komuś w głowie bałagan podwyższając na maxa serotonine jak to nie jest potrzebne, nie wiem jakie sa skutki takiego podwyzszenia serotoniny u osoby bez nerwicy/depresji, jest kilkaset stron opinii o tym leku jak u niektórych osób albo powodował problemy ze snem albo z emocjami, motywacją itp., ja bym cos takiego brał w ostatecznosci jakbym mial taki problem, no ale widocznie inaczej sie robi, no chyba ze IBS jest skutkiem nerwicy to co innego, bo z tego co słyszałem w wiekszosci przypadkow przyczyne stanowią czynniki psychiczne

Nadchodzi odstawianie, od przyszłego tygodnia, stopniowo zmniejszać przez 1,5 miesiąca... strach pomyśleć Chociaż typ stwierdził że przy takim odstawianiu nic mi nie będzie

Lunatic jak na razie nic mi nie pomaga oprocz tego.. nawet leki przeciwzapalne na jelita... mam do wyboru jeszcze sterydy ale to jest gorsze dziadostwo niz paroksetyna i nei wiadomo czy pomoze... taki moj smutny los... w USA sa leki ktore dzialaja w jelicie tylko na serotonine ale niedopuszczone jeszcze w Polsce, w Polsce jest tylko zofran ale powodowal mi ogromne bole glowy ale na jelita dzialal ok..

a no chyba ze tak, myslalem ze tak Ci lekarz dał od razu paro

Tyrr, z jakiej dawki schodzisz?

Tojaaa, 20mg

Tyrr, kurcze, ja lykam 30 i jest średnio, juz mam sraczke jak pomyśle o tym, jak bede schodzić. Na co bierzesz?

Tojaaa, na to co wszyscy (?) lęki, natręctwa i cały ten shit

Tyrr, niektórzy bardziej na depresję, a inni na nerwice. Ja biore na przewlekle napięcie, lęki, ogólny smutek . 30 ka średnio na mnie dziaala

-- 04 cze 2014, 15:55 --

A swoją droga fajne kocisko z Ciebie

Niech ktoś mnie podratuje i powie że ta cała paroksetyna zadziałała na kogoś po 3 miechach !!!

Biorę juz 10 tydzień leci na noc zestaw:60mg paro +45 mirty,i w tym czasie były jedynie przebłyski dobrego humoru...na lęki nie działa,żeby wyjść z chaty muszę wpierdalać po 0.5-1 alpry lub klon leci zalezy co mam pod ręką;/;/

Czy to jeszcze zadziała? bo już tracę siły i nadzieje że będe musiał żreć benzo do końca osranego żywota;/

to nie możliwe żeby 60mg paro nie działało wg mnie.

na lęki paro powinno zadziałać, choć mówią że każdy ma inny organizm.

jak po 3 miechach nie zadziałało to zmień lek, choć mówią że paro to najmocniejszy SSRI.

kalikali1, na mnie 30 paro tez średnio działa. Dziwne, ze taka konska dawka nie rusza cię. To Twoje pierwsze ssri?

Tojaaa

Brałem prawie wszystkie SSRI do 1 miesiąca i nie działało nic,potem chlałem z wkurwienia,ćpałem dużo,benzo itp ,teraz biorę Paro w max dawce przez 10tyg,ale cięko to widzę,może jeszcze zaskoczy kto wie,A Ty długo bierzesz PAro? Walnij se odrazu te 40 a nie sie bawisz z takimi daweczkami Ja od tygodnia lece na 60mg z 45mg mirty-wszystko na noc wsuwam,rano nie ma takiej zamuły,ale mówie kiszka straszna ;/

Wczoraj płakałem,tydzień temu miałem 1 dzien zajebisty humor,podobno takie huśtawki tez jakoś dobrze rokują albo tylko sie pocieszam.....ehhh

BTW.Ma ktoś po masturbacji nasilone lęki i Fobie ? To nie jest śmieszne ale prawdziwe

kalikali1, chyba za krótko brałas ssri? Tylko miesiąc czekałes na efekty? Mówi sie ze powinno sie czekać ok. 3 miesięcy, jak nie ma efekty, to wtedy zmieniać

Ja po paro mam libido ujemne, więc na temat mastrubacji nie wypowiadam sie

Tojaaa

Tak tylko miecha brałem,strasznie mnie te leki męczą i nie miałem cierpliwości,ale teraz albo wóz albo przewóz.

Dojadę do tych 3 miechów i co dalej to nie wiem aż się boję,nie chce brac benzo ale nie wiem czy inne wyjście będzie.Jak piszę strasznie męczą mnie te leki u mnie przy nich występuję niemal cały czas nasilone lęki,depresja a standardowo między3-5 tyg mam na dokładke przez jakiś tydzien derealizacje z depersonalizacją-okropne stany,lęki,męczarnia potem ten dziwny swiat jak na to mówie mija,percepcja wraca do normy ale dalej żeby wyjsc z chaty musze brać benzo bo nie jestem w stanie;/;/;/

Polecam ci dodać 45mg mirty do Paro-libido powinno sie znaaaacznie polepszyć no i sen,apetyt mam w normie za to po mianserynie zarlem jak swinia.I dodanie mirty troszke mi nastrój polepszyło.

kalikali1, jakie masz rozpoznanie?

Polecam ci dodać 45mg mirty do Paro-libido powinno sie znaaaacznie polepszyć no i sen,apetyt mam w normie za to po mianserynie zarlem jak swinia.I dodanie mirty troszke mi nastrój polepszyło.

Otóż to. Dodanie małej dawki mirty u mnie automatycznie niweluje senność czy osłabione libido.

Tojaaa, z Ciebie też

Mi też lekarz proponował dodanie jakiegoś leku do paro ale nie dowiedziałem się jaki to lek bo zanim dokończył rzuciłem tekstem o odstawianiu

Tyrr, czyli sam dojrzałes do odstawiania? Jak długo lykales paro?