Skocz do zawartości
Nerwica.com

problem czyli brak bliskości z dziewczynami jest coraz gorze


brolly

Rekomendowane odpowiedzi

 

w listopadzie stuknie mi 21 lat a ja NIGDY nie miałem dziewczyny ani nie byłem w żadnym związku , dziewczynami interesuje się jakoś od 15-16 roku życia i z roku na rok to zainteresowanie rośnie ...

na dzisiejsze "standardy" jestem dziwakiem : w ogóle nie piję , nie palę , nie mam żadnych innych używek jak na faceta jestem dość kulturalny (pomijam to jak się zdenerwuję - wtedy wychodzę "drugi ja" ale to się tyczy facetów) i mam szacunek do dziewczyn , jestem spokojny i trochę nieśmiały

 

momentami mam ochotę się rozpłakać jak dziecko patrząc na wszystko dookoła , dzisiejszym światem żądzą pieniądze krew mnie zalewa jak widzę ogłoszenia towarzyskie super dziewczyn które się sprzedają pomijam to że jest dużo ogłoszeń 18 latek ! o.O nie rozumiem czy one są tak zdesperowane życiową sytuacją czy co bo na pewno wszystkie nie są typowymi ku**** to samo tyczy się związków facet z kasą jest zawsze wyżej niż ten który ma jej mało lub wcale

 

nie uważam się specjalnie za atrakcyjnego w dodatku jestem niski mam 175 cm tak dobrze słyszycie jestem NISKI jak nie masz 180+ to nie licz że kobieta w ogóle zwróci uwagę , w dodatku mam wrażenie że wyglądam jak dzieciak (chodzi o twarz) jak widzę kolesi młodszych ode mnie którzy wyglądają "na swój wiek" albo co gorsza starszych to jeszcze bardziej się pogrążam , jedynym plusem jest to że chodzę na siłownie i pracuję nad sylwetką bo trochę się zapuściłem (wysoki kortyzol na pewno temu sprzyja), z charakteru jestem strasznie wygadany (gaduła 1 klasa) i uwielbiam się śmiać co podobno jest dużym plusem u faceta

 

brakuje mi takich podstawowych rzeczy jak przytulić się do dziewczyn czy ją pocałować , nawet jak przechodzę koło jakiejś pary i widzę że się czule tulą to mam ochotę roztrzaskać się z rozpędu o ścianę

 

chłopie nie trać energii i zdrowia w próżnię.kotki i pieski mają w dupie czy jesteś debilem,czy masz małego pindola,czy jesteś mobilny,czy nie masz odciśniętych cyferek na papierowych kartkach,czy chodzisz na siłownię.ważne jest żebyś był dla nich miły,nie bił ich,nie krzyczał na nich i okazywał że je kochasz.zwierzaczki są najlojalniejsze pod słońcem.

 

-- 02 cze 2014, 12:18 --

 

kobiety stękają i to całkiem mile.

stękanie to nie są miłe dzwięki.każdy stęka jak stawia kloca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chłopie nie trać energii i zdrowia w próżnię.kotki i pieski mają w dupie czy jesteś debilem,czy masz małego pindola,czy jesteś mobilny,czy nie masz odciśniętych cyferek na papierowych kartkach,czy chodzisz na siłownię.ważne jest żebyś był dla nich miły,nie bił ich,nie krzyczał na nich i okazywał że je kochasz.zwierzaczki są najlojalniejsze pod słońcem.

 

Propagujesz zoofilie?

 

-- 02 cze 2014, 12:21 --

 

stękanie to nie są miłe dzwięki.każdy stęka jak stawia kloca.

 

nie obrzydzaj kobiet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koty i psy faktycznie są czasami bardziej wdzięczne niż kobiety :mrgreen:

Wiesz, ja też w Twoim wieku czy nawet wcześniej martwiłem się, że w życiu nikogo mieć nie będę i nie zaliczę pierwszego razu :P Ale wierz mi, że to przychodzi bardziej niespodziewanie niż jesteś w sobie w stanie to wyobrazić. Miłość i sraczka przychodzą z nienacka :mrgreen: Poważnie, poznasz kogoś w mega niespodziewanym momencie.

Tylko tak jak już tu pisano - przestań narzekać, marudzić. Nie bądź tzw. needy (potrzebującym) - nie upatruj na siłę we wszystkich kobietach potencjalnej partnerki. Kobiety z daleka wyczują takiego desperata. Więcej dystansu, chłopie. Jak będziesz bardziej obojętny wobec kobiet, to łatwiej będzie Ci je sobą zainteresować. Potem kogoś poznasz i już po trzeciej randce kobieta będzie o Tobie wszystko wiedziała i najzwyczajniej w świecie znudzisz się jej. Masz straszne parcie na związki, wyluzuj. Panna to wyczuje i będziesz spalony. Jak chcesz kogoś pokochać, to pierwszej pokochaj bycie singlem - to doda Ci pewności siebie. Znajdź jakieś hobby, zajęcia poza pracą/szkołą, na tym się skup. Jeżeli nie polubisz bycia singlem to nie masz co pchać się do kobiet. To będzie oznaka braku pewności siebie. Niektórzy przesadzają w drugą stronę i stają się chamami. Z dwojga złego kobieta będzie wolała pewnego siebie chama i cwaniaka niż łajzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli jeden cie przytuli a reszta sie z ciebie śmieje to rzeczywiście jest problem.

zaczynasz sie bać i tracisz zaufanie na stałe.

 

Tak masz racje ale tez trzeba być niezależnym w pewnych kwestiach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@nieboszczyk

Żeś trafił w sedno z tym swoim nickiem :lol:

 

Konkluzja jest taka. Facet żeby zdziałać coś na polu relacji damsko-męskich ostatecznie musi wyrobić w sobie pewność siebie, z dozą nonszalancji, a wszystkie swoje kompleksy i lęki ukryć głęboko w sobie (najlepiej samemu sobie z nimi poradzić wcześniej, albo wcale od początku nie mieć problemów z własną psyche - polecam to ostatnie :smile: ), bo inaczej jest nieatrakcyjny. Na litość nie złowi się żadnej panny, na nieśmiałość też nie bardzo, choć to wszystko zależy od dziewczyny, nieśmiałe też istnieją, takie, które pociągają nieśmiali też, tylko jest ich zapewne mniej. A na końcu powinienem jeszcze dodać to, że mimo wszystko nie ma reguły.

Istnieje jeszcze jedna bardzo ważna cecha, która przyciąga ludzi w ogóle - autentyczność.

 

A miłość? Ta chyba nie istnieje, bo zawsze jest interesowana, to jest deal. Kocham cię, bo dajesz mi to czego chcę (choć nikt tego na głos nie powie, nawet po cichu nie przyzna się przed sobą). I nie mam na myśli takich banalnych rzeczy jak forsa, auto, czy własny dom/mieszkanie. Więcej subtelności tu dochodzi, które jednak istnieją.

 

(wolne skojarzenia trochę na temat)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie.kotki i pieski mają w dupie czyś desperat.łajza,nudny czy niepewny siebie.zwierzaczki cie pogryzą tylko wtedy kiedy sam zaczniesz.
Gdyby ktoś był tak niepewny w kontakcie z kotkami i pieskami jak jest z drugim człowiekiem to one też by wyczuły i olały delikwenta :P Przed kotkami człowiek się otwiera, nie udaje, jest mu wszystko jedno, i kot to czuje. Ćwiczcie pewność siebie podczas zabawy z kotem :great: Chyba też se kupie jednego, albo dwa. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie rozumiem nazywania ludzi świniami - czemu taka świnia jest winna? Jest bardziej bezbronna od ludzi i bardziej przyjazna od niektórych z nich :P
Bo jak się ufajda w błocie to jest brzydka. Nie tylko od świń się "wyzywa", jest jeszcze: "ty kocie", "psie", "krowo", itd., cały repertuar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie rozumiem nazywania ludzi świniami - czemu taka świnia jest winna? Jest bardziej bezbronna od ludzi i bardziej przyjazna od niektórych z nich :P

bo mamy ponad 90% świńskie geny.jak myślisz czy człowiek też wierzga jak dostanie kulkę w tył głowy?też ciało sztywnieje po trafieniu?świnie nie dożywają starości i jest ich miliony.ludzi też jest miliony.więc istnieje wysokie ryzyko że następna twoja inkarnacja to urodzić się w kojcu bez ściółki i zostać zarżniętym bo takie są prawa biologiczne.urodzić się człowiekiem czy świnią to ubezwłasnowolnienie od natury.żydki pod ścianą śmierci w oświęcimiu nagle nie pozamieniali się w komary żeby uciec śmierci tylko jak baranki potulnie na rzez.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja nie rozumiem nazywania ludzi świniami - czemu taka świnia jest winna? Jest bardziej bezbronna od ludzi i bardziej przyjazna od niektórych z nich :P
Bo jak się ufajda w błocie to jest brzydka. Nie tylko od świń się "wyzywa", jest jeszcze: "ty kocie", "psie", "krowo", itd., cały repertuar.

świnia jest z natury pedantyczna.ten stereotyp świni nadali ludzie trzymający świnie całe życie w ciasnej klatce i świnie robią pod siebie.analogiczny stereotyp dotyczy psychicznie chorych dotyczący ustawicznego kopa od wszystkich i tarzania się we własnych odchodach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×