Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Raffuss, :P

jak nie było deszczu tak nie ma tylko mocno zachmurzone i nie wiem czy wyjść na spacer :bezradny: choć i tak nie mam ochoty, ale by trza było się dotlenić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, u mnie jakos leci... ciesze sie ze maz pojechal bo nie moge sie podporzadkowywac nerwicy... jest dobrze...

jesli chodzi o deszcz u mnie tez raczej nie pafa ani nie grzmi ale w srode byla taka burza ze szok... tak walilo piorunami.. babke jakas piorun trafil... masakra... dzis duchota i deszczu brak:/

 

-- 31 maja 2014, 17:36 --

 

moje dziecko sie pospalo a chcialam isc na zakupy z nia:/ wrrr teraz sie nudze:/ no nic trudno sie mowi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chocovanilla, to fajnie, że czujesz się dobrze, grunt to się nie dać cholerze

to i Ty odpocznij jak dziecko śpi...

 

ja odkurzyłam całą chałupę, umyłam podłogi, pozmywałam naczynia i teraz odpoczywam... oj dużo tego wszystkiego jak na jeden dzień, a wcześniej miasto obleciałam... robię co mogę, żeby się zająć i nie siedzieć myśląc o objawach, chociaż dopadają :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, :shock: Ja tylko pranie, swój pokoj odkurzyłam i psiakom dałam jeść. Teraz marnuję czas i energię na forum zamiast spożytkować na naukę :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aluś, ostatnio zmalazlam fajna stronke i tam bylo napisane ze wlasnie nie sztuka jest sie zajac czyms i odganiac mysli tylko zmienic myslenie... zaakceptowac zle mysli... leki nic nie dadza... to my musimy zaczac prace... prace nad soba... zle sie czujesz... zapewne czesto analizujesz czy masz nadal zly nastruj... wyszukujesz negatywow a szukajac zawsze cos znajdziesz... blad...

juz pewnie cale forum wie... balam sie wyjazdu meza ale gdyby zostal nerwica bylaby gora... pojechal... jest roznie bo nie jesyem do konca pewna czy jeszcze sie cos nie stanie ale minelo 40 godzin bez niego i dalej zyje.. nie oszalalam... nastepnym razem bedzie coraz latwiej i latwiej az coraz mniej uporczywe beda dla mnie zle mysli ns punkcie bycia bez meza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×