Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie :papa::papa:

Kolejny dzien zaczety migrena'wczoraj jeszcze mi sie glosniki do kompa popsuly niby bzdura ale wywolala we mnie fale placzu.

Nastroj jak w marcu, dol ogromny i zero checi zycia.zaluje ze skladalam na komisje.teraz znow mam nawrot depresji'wydaje mi sie ze nic nie potrafie i ze z niczym sobie nie poradze.do tego leki o przyszlosc.

 

-- 30 maja 2014, 08:05 --

 

Witajcie :papa::papa:

Kolejny dzien zaczety migrena'wczoraj jeszcze mi sie glosniki do kompa popsuly niby bzdura ale wywolala we mnie fale placzu.

Nastroj jak w marcu, dol ogromny i zero checi zycia.zaluje ze skladalam na komisje.teraz znow mam nawrot depresji'wydaje mi sie ze nic nie potrafie i ze z niczym sobie nie poradze.do tego leki o przyszlosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie

platek rozy, tez mam dolek jak w marcu ale to normalne bo przeciez wyjazdy sa moj najwiekszy stres:/ ale oby przetrwac najblizsze 2 tygodnie bo potem juz bedzie mniej... teraz takie bum sezonowe mamy... w ten weekend 17 imprez:/ z jednej strony dobrze bo kasa bedzie ale z drugiej zle bo nie ma opcji zeby maz nie jechal na wyjazd... ja tez dziecka nie moglam zostawic bo kaszle mi ciagle.. czesto az wymiotuje.. osluchowo czysta.. pluca czyste i tak kursuje z nia na sor:/

jasaw, z tym zajeciem to powiem Ci ze byloby ok gdyby mala byla zdrowa i gdyby byla lepsza pogoda a tak to w domu jak siedzimy to malo mnie potrzebuje... ale kocham nad zycie ich oboje.. ja jego potrzebuje a mala potrzebuje mnie dlatego zostalam pomimo ze serce mi peka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anna Maria, :great: musi być dobrze:) ja się staram trzymać... ogólnie nie biore dużo leków bo tylko 10mg escitilu raz dziennie...

znalazłam wczoraj fajną stronke, wklejalam tutaj i troche poczytałam i wiem że ta moja nerwica to jest teraz kwestią mojego złego myślenia złego nastawienia... ciągle zadręczam się i myśle czy nic nie boli, czy nie wariuje czy wszystko będzie dobrze, czy umiem żyć... Wiem że moje wyleczenie teraz to nie jest kwestia leków tylko kwestia myślenia... musze zacząć myśleć pozytywnie... co do męża to zauważyłam że jak są chorzy na agorafobie i boją się wyjść z domu, tak ja znalałam bezpieczeństwo przy mężu... oddalanie się od niego jest dla mnie jak oddalenie się od domu chorego na agorafobie... inni myślą że stanie się im coś jak będą poza domem a ja że coś mi będzie jak męża nie będzie... dla mnie to jest jak koniec świata teraz jak go nie ma ale wiem że muszę z tym walczyć... i walczę jak mogę... zaraz wyciągnę siostrę na zakupy bo muszę coś małej na dzień dziecka kupić a że mi wyrasta z ubrań to zaplanowałam jej ubranka kupić... zabawek juz jest za dużo tak wiec praktycznie będzie:) jestem cały czas w napięciu... boję się że ta cała sytuacja odbije się na mojej psychice potem ale wiem że muszę zacząć coś robić ze sobą... bo coraz bardziej zawężają mi się granice przez nerwice a tak być nie może... wziełam połóweczke sympramolu zeby troszke wyluzować bo cała mnie zwala z nóg i będę się szykować:)

pozdrawiam wszystkich i mocno ściskam:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chocovanilla, wiem jak to jest , u mnie rodzinka (tyle ze z nimi nie mieszkam) tez nie rozumie i wrecz mi wlasnie kaze sie brac w garsc i nie cudowac. Ciotka ktora mnie i siostre po smierci mamy wychowywala to wrecz uwaza ze sobie kompletnie nie radze a tak nie jest bo jestem sama tutaj i sobie i robie zakupy i jezdze zalatwic to co potrzeba ...Ech Szkoda ze tak malo w ludziach zrozumienia. Wydaje im sie ze sobie ta chorobe wymyslamy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, powiem Ci ze wlasnie nie rozumieja mnie, tez karza wziac sie w garsc zmienic myslenie dac mezpwi pracowac nie rujnowac nic... zla droga ida bo tylko mnie pograzaja niz pomagaja... podrzucam im artykuly na temat nerwicy mowie co to jest co czuje ale im sie nie chce czytac ani sluchac... maz mnie wspiera w swoj sposob... nie wiem czy robi to swiadomie czy przez przypadek ale to dziala... balam sie ze jedzie daleko inni wiadomo jakie gatki... a on "w razie czego szybko wroce" no i jestem spokojniejsza... zawsze i tak zaciskam zeby i wiem ze nie bede po niego dzwonila.. ale ta furteczka jest dla mnie strasznie cenna... a i to ze jedzoe a nie zostaje tez jest dobre mimo ze cierpie ale musze walczyc...

 

-- 30 maja 2014, 14:46 --

 

wieslawpas, hej:)

Anna Maria, co sie dzieje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anna Maria, przejdzie;) jeden gorszy dzien nic nie oznacza:*

wieslawpas, ja to jestem zdania ze im mniej lekow tym lepiej... ale jesli juz to sympramol lub pramolan proponuje... nie ma pogorszenia na poczatku jak przy innych... oczywiscie leki jak wiadomo sprawa indywidualna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wam :papa:

 

wieslawpas, dobre leki to Ci poleci dzisiaj lekarz, tylko idź do niego. Szkoda, że przerwałeś branie poprzednich, skoro było dobrze trzeba było je brać systematycznie, nie wolno samemu przerywać leczenia, bo nerwica powraca i to dość szybko. Postaraj się być posłusznym pacjentem i brać leki, które przepisze lekarz, a nie leczyć się samemu :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no zobaczymy bede mial wizte o 20:30. No i dobrze bedzie jakies zajecie wieczorem, nie trzeba bedze dlugo czekac na wyjscie na parking.

 

-- 30 maja 2014, 15:41 --

 

mirunia, ostatni lek jaki bralem to byl mozarin, i depakine ale przestalem go brac bo mi sie poprawilo i tal bylo przez 3 miesiace chyba. Chodzilem do lekarzy ale wylacznie po wypisywanie recet na leki nasenne na nerwice nic nie bralem. Nie wiecie przypadkiem jak sie z nieh wyleczyc? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anna Maria, tulam goraco:**************** Myslalamz e bedziesz miala dobry dzien .

 

 

chocovanilla, u mnie tez nier ozumieja , dzis ciotka zadzwonila i mowie ze nie czuje poprawy a ona wez sie w garsc iz acznij myslec pozytywnie :o ciekawe jak w depresji????

 

mirunia, :***************Hey Slonce jak samopoczucie?

 

wieslawpas, jakbysmy znali sposob na cudowne ozdrowienie to bysmy tu nie tkwili na forum :roll:;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, mysle ze to kwestia indywidualna kazdego nerwicowca... trzeba duzo czytac, zaczac dzialac i zmieniac siebie i myslenie... ja mam teraz inne spojrzenie... pomimo ze serce mi peka ze meza noe ma wiem ze to jest dobre bo ja musze uczyc sie zyc i walczyc z ta nerwica a nie dostosowywac swoje zycie do niej i o:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wieslawpas, jak się wyleczyć?? trzeba brać leki dłużej i nie przerywać samemu, zrobiłeś błąd biorąc tylko recepty na usypiacze, teraz trzeba posłuchać lekarza i brać leki na nerwicę dłużej, systematycznie odwiedzać lekarza jak się kończą leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, hej Kochana :papa::papa: dzisiaj czuję się podobnie jak wczoraj, mam doła, czasami chce mi się płakać, łapią mnie lęki, bo zaczynam się denerwować rezonansem w przyszłym tygodniu.... jak ja to przeżyję? :hide: będę musiała wziąć afobam 0,25mg i może jakoś przetrwam te 1/2godz. badania :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×