Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

Jestem całkowicie nowa i nie obeznana w temacie zażywania leków, chorób nerwicowych i całej związanej z tym wszystkim otoczce.

Nie wiem też, czy wybrałam nowy temat...

Mój "przypadek" w wielkim skrócie:

Pewnego dnia trafiłam do neurologa, po tym, jak zaczęło mi być strasznie duszno, zawroty w głowie, uczucie gwałtownego ciśnienia, zatkania uszu... takie tam. Pani neurolog stwierdziła podłoże stresowe.

Porozmawiałam z nią chwilkę, opowiadając o moich głównych stresach. Największym są chwile w pracy, kiedy muszę wystąpić przed grupą (mniejszą/większą) ludzi i coś powiedzieć. Trzęsą mi się wtedy ręce, głos, dostaję nagłego napływu ciepła, na zmianę z zimnem, serce wali jak szalone. Przestaję myśleć o tym co mówię, myśli kierują się na "moje ciało".

Pani neurolog przepisała mi Zomiren (0,25mg). Powiedziała, żebym brała na wieczór przed takim wystąpieniem lub rano - przed.

Oczywiście w szoku byłam i nie dopytałam co i jak.. a następną wizytę mam za kilka miesięcy.

Pytanko moje - może ktoś wie... Jak to działa? Czy fakt zażycia wieczorem/rano świadczy o stopniu nasilenia działania leku? Lepiej zażyć rano? Wieczorem? Ile on działa?

Takie wystąpienia kończą się wieczornymi bankietami. Czy wieczorem - po dobie (lub po 12 h) mogę napić się lampki szampana? Czytam w ulotce, że nie wskazany jest alkohol, ale ja nie będę brać tego na co dzień, tylko np. raz na miesiąc.

Czy ktoś mógłby mi coś poradzić? Na co uważać?

 

Pierwsze wystąpienie mam za dwa dni. Boję się trochę ingerować lekami w organizm (nigdy nie lubiłam się "szprycować"), ale jak ma mi to pomóc przejść przez to spokojnie?

 

Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za zaiteresowanie moimi skromnymi pytaniami.

Aneta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zomiren jako substancję czynną zawiera alprazolam (http://pl.wikipedia.org/wiki/Alprazolam) należący do grupy benzodiazepin (http://pl.wikipedia.org/wiki/Benzodiazepiny). Wywiera działanie przeciwlękowe, uspokajające, miorelaksacyjne (rozluźniające mięśnie szkieletowe) oraz przeciwdrgawkowe, w mniejszym stopniu nasenne, amnestyczne.

 

Pytanko moje - może ktoś wie... Jak to działa?

Alprazolam (i inne leki z tej grupy) nasila neurotransmisję GABA-ergiczną. GABA to główny neuroprzekaźnik o właściwościach hamujących w układzie nerwowym. Neuroprzekaźnik to związek chemiczny, który uczestniczy w przesyłaniu impulsów nerwowych pomiędzy neuronami (komórkami nerwowymi) albo neuronem, a inną komórką- mięśniową, gruczołową. Alprazolam przyłącza się do receptora GABA-A = czym powoduje nasilenie transmisji GABA-ergicznej = ten receptor jest związany z kanałami chlorkowymi = napływ jonów chlorkowych powoduje hiperpolaryzację komórki nerwowej = stan w którym komórka nerwowa nie jest zdolna do przewodzenia impulsu nerwowego, wzbudzenia potencjału czynnościowego = dochodzi do osłabienia przewodnictwa w obrębie jądra migdałowatego (część mózgowia związana m.in. z odczuwaniem lęku, niepokoju, nieprawidłowości w jej obrębie powiązano z zaburzeniami lękowymi) oraz stłumienia osi podwzgórze-przysadka-nadnercza(oś związana z nadmiernym stresem) = objawia się to w postaci działania przeciwlękowego, uspokajającego.

 

Czy fakt zażycia wieczorem/rano świadczy o stopniu nasilenia działania leku? Lepiej zażyć rano? Wieczorem?

Nie ma znaczenia, można brać doraźnie w razie potrzeby.

 

Ile on działa?

 

To zależy czy masz "zwykły" Zomiren czy Zomiren SR- o przedłużonym uwalnianiu. W przypadku tego pierwszego średni okres biologicznego półtrwania (czas w którym stężenie leku w surowicy, osoczu krwi zmniejszy się do połowy wartości początkowej) wynosi około 11,2 godziny, w przypadku tego drugiego 10,7–15,8 godzin.

 

Takie wystąpienia kończą się wieczornymi bankietami. Czy wieczorem - po dobie (lub po 12 h) mogę napić się lampki szampana? Czytam w ulotce, że nie wskazany jest alkohol, ale ja nie będę brać tego na co dzień, tylko np. raz na miesiąc.

Czy ktoś mógłby mi coś poradzić? Na co uważać?

 

To zabawne, ale innym związkiem chemicznym znanym ludzkości od zarania dziejów, który (podobnie jak alprazolam) nasila transmisję GABA-ergiczną jest właśnie alkohol etylowy. Alkohol posiada jednak bardziej zróżnicowane działanie, więc nie należy go traktować jako substytutu tych leków. :P Łączenie benzodiazepin z alkoholem nie jest dobrym pomysłem- tzn. nie należy tego rozpatrywać w kategoriach zagrożenia zdrowia czym tym bardziej życia, bo w tak małej dawce (0,25mg) i przy umiarkowanym spożyciu alkoholu niczym takim to absolutnie nie grozi. Alkohol z benzodiazepinami mogą natomiast wzajemnie nasilać swoje działanie uspokajające, "zmulające", nasenne, sedację. Można się szybciej upić, w skrajnych przypadkach może "urwać się film", niekoniecznie pamięta się miniony wieczór itp. Albo wręcz na odwrót- alkohol może katalizować paradoksalne działanie benzodiazepin, które wtedy zamiast uspokajać np. pobudzają.

 

Na co uważać?

 

Moja porada może Ci się wydać dziwna, ale jeśli dotychczas nie brałaś benzodiazepin to najlepiej wypróbuj 1x Zomiren jak będziesz miała np. dzień wolny od pracy, będziesz w domu. Ten lek może nieznacznie różnić się w działaniu na poszczególne osoby. Jednych może świetnie uspokajać bez powodowania "zamuły", innych może nieznacznie usypiać(albo bardziej), jeszcze innych może paradoksalnie pobudzać, wykazywać działanie lekko euforyczne itp. Wtedy przynajmniej będziesz wiedzieć czego się po nim spodziewać.

 

 

Temat o tym leku na naszym forum: alprazolam-afobam-alprox-neurol-xanax-zomiren-t26802.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam problem, otóż od ponad miesiąca napierniczam afobam ( w niedużych dawkach 05.1.0mg prawie codziennie), miałem ciężki okres ostatnio i nie dawałem rady. Teraz gdy nie biorę go przez 1 dzień, jestem totalnie zdołowany, nic mi się nie chce, w głowie mam hardkor, i z nikim ni ejestem w stanie rozmawiać, czy to już objaw odstawienny? ile to może potrwać gdzieś mniej więcej, mam też w domu jeszcze trittico, może w trakcie odstawiania afobamu zacząć brać właśnie ten lek. Mój lekarz jest na urlopie od początku czerwca, wraca pod koniec, ale przecież nie ma sensu ciąnąć tego dłużej bo będzie jeszcze gorzej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wielkie dawki, nie długi czas brania, więc jeśli nawet ten "hardkor w glowie" jest efektem odstawiennym, to może pomęczyć jeszcze kilka dni, ale z każdym będzie już tylko lepiej, i na pewno nie stosowałbym tamtego antydepresanta, mugłby wręcz zaszkodzić w tym przypadku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem wczoraj 0.5 mg neurolu,dzisiaj 0,25 mg,wiem że to małe dawki jednak na mnie podziałały i zdecydowanie nie tak jak tego oczekiwałem.

Przede wszystkim myślenie mam jakby upośledzone,brak chęci do czegokolwiek,jak czytam to muszę 2 razy przeczytać tekst żeby go zrozumieć,brak koncentracji,lęków nie eliminuje.relaksu nie ma.

Widocznie to lek nie dla mnie,idzie out!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kokon20, brałem xanax, afobam, i Alpragen. Z tych wszystkich leków najlepsze działania miał XANAX, potem afobam, a po Alpragenie czułem się tak samo jak ty, spróbój xanaxu- to jest moc :P

 

Od najdroższego do najtańszego, ale przecież to ten sam składnik aktywny - więc skąd ta różnica?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wypróbowałem już wszystkie wersje alprazolamu (poza najtańszym Alpragenem, jak na złość nie mają go w hurtowniach w Opolu...) i jestem zmuszony stwierdzić że to jednak rzeczywiście wszystko jedno i to samo. Ewentualnie Neurol różni się tym, że tabletki są wyjątkowo twarde, stąd ich wolniejsze rozpuszczanie i wydłużony efekt oczekiwania na efekty. A poza tym - wsie rawno, lub bardziej kolokwialnie, jeden ch*j.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie- po weekendzie z alkoholem koega polecil mi benzo na kaca- wzialem 4 mg Estazmolu i 6 mg Bromazepamu-niestety praktycznie zero efektow-czy moge miec duza tolerancje na te leki czy moze jednak wziasc np 10-15 mr Relanium?oczywiscie raz na 2-3 tyg po wekendowej imrezie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha-takie pytanie mozesz pewnie zadac kilku milionom Polakow-pare lat temu zaczelo sie niewinne picie soboty a teraz mozna powiedziec ze jestem weekendowym alkoholikiem i to juz niestety choroba-a pytam bo znam ludzi ktorzy po odstawieniu alko po Clonozepamie czy innym benzo sa jak nowo narodzeni i wszystkie objawy kaca przechodza....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na kaca clonazepam, albo alprazolam, powiedz temu koledze zeby sobie to wsadzil w dupe najlepiej, sory ale jak slysze takie rzeczy to poprostu nie moge,clony i alpra sa jeszcze gorsze niz wódka, za jakis czas bedzie wpierdalaj jedno i drugie, jak przezyjesz kaca jak czlowiek czyli, woda,

ogórki kiszone,kawa albo aspiryna, a najlepiej wysilek jakis fizyczny to przynajmniej mniejsza szansa ze sie uzaleznisz, tak dziala uzaleznienie wlasnie nachleje sie a na 2 dzien zjem benzo i z glowy, mozna dalej pic i tak potem jestes wpierdolony w dwa gówna :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk29-sorki ale nie wiesz co mowisz- kiszone ogorki po 2-3 dniowym melanzu? Przeciez po odstawieniu alko czlowiek caly chodzi rozdrazniony,spac nie moze, miesnie bola a ty sok z ogorkow polecasz?? Ale benzo biore tylko wlasnie na kaca po alko ten jeden dzien zeby sie troche uspokoic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a gdzie bylo ze po melanzu napisane?? ty mówisz o sobie czy o tym ziomku na górze?

 

-- 20 lip 2014, 19:50 --

 

Ja nieraz pilem kilka dni i nie potrzebowalem benzo zeby sie ogarnac, ale jak kto lubi

 

-- 20 lip 2014, 19:51 --

 

sory jest napisane ze po weekendzie, czyli ladowali caly weekend to ok niech bierze benzo :roll::mrgreen:

 

Najlepiej niech kupi sobie cwiare wódki i wypije od razu mu kac przejdzie :great:

 

-- 20 lip 2014, 19:59 --

 

Patryk29-sorki ale nie wiesz co mowisz- kiszone ogorki po 2-3 dniowym melanzu? Przeciez po odstawieniu alko czlowiek caly chodzi rozdrazniony,spac nie moze, miesnie bola a ty sok z ogorkow polecasz?? Ale benzo biore tylko wlasnie na kaca po alko ten jeden dzien zeby sie troche uspokoic

A swoja droga, samo picie przez weekend to juz jest jak dla mnie uzaleznienie, chyba ze to jednorazowa akcja, sam pisales

ze jestes weekendowym alkoholikiem czy byles ??, zacznijmy od tego ze nie ma weekendowego alkoholika!!

Jestes alkoholikiem albo nie jestes, a to czy pijesz na weekend czy od poniedzialku do srody nie robi zadnej róznicy,

a wiec polecenie komus kto prawdopodobnie jest juz wjebany alkohol, lub jest na dobrej drodze do tego jest poprostu

glupie, to tyle :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

serbinek26,

Można umownie przyjąć przelicznik x2 w przypadku przeliczania dawek bromazepamu na diazepam i przelicznik x10 dla estazolamu-> diazepam. Przeliczniki są umowne, opracowane przez specjalistów zajmujących się odwykami od benzo.

 

Zatem 6mg bromazepamu będzie odpowiadać 12mg diazepamu(Relanium), a 4mg estazolamu będą odpowiadać 40mg diazepamu(Relanium).

 

Nic dziwnego, że benzo ci pomaga na zjazd po weekendowym melanżu. Wiesz, tak się przypadkiem składa, że alkohol wpływa(m.in.) dokładnie na ten sam receptor co benzodiazepiny. Branie benzo na kaca to jak gaszenie pożaru benzyną. Teraz jesteś alkoholikiem, za chwilę będziesz alkoholikiem z uzależnieniem krzyżowym od benzodiazepin. No ale to twój wybór, obyś go potem nie żałował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

---ile razy benzo uratowało mnie przed megakacowym zidioceniem , padakami etc, to mógłbym na cześć tych leków Ody pochwalne pisać żarem poezji . A ,że uzależnienie krzyżowe się rozwinęło ,,, mała strata ,dzis nie piję alko i nie ćpam na kaca tych leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×