Skocz do zawartości
Nerwica.com

uzależnienie od przyjemności


jazzowa

Rekomendowane odpowiedzi

jolantka, ciotka, ja nikomu nie wmawiam ze jest to wporzadku ale nie jest to tez powód aby kogokolwiek gnębić czy napastować z tego powodu .

Dla kogo jest szkodliwe sypianie z rożnymi partnerami, bo jakos nie jarze...

no własnie dla jednego gra w bierki, strzelanie czy latanie jest odskocznia a dla innych sex, niebezpiecznie robi sie wówczas jesli tracimy nad tym kontrole .

tak samo jak z alko czy dragami, wszystko jest dla ludzi tylko musimy znac umiar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no z różnymi 'raz na czas' to hulaj dusza, seks jest ponoć potrzebny dla zachowania właściwej higieny psychicznej. ale to co pisze autorka, że potrafi codziennie iść do łóżka z kimś innym po to by szukać bliskości i zamaskować samotność - to jest niedobre. To jest deptanie własnej wrażliwości, totalne pogubienie i błędne koło. Tym bardziej, że nie jest tak, żeby jej samej było z tym dobrze i żeby nie widziała problemu, skoro sama o tym pisze i czeka na radę

 

-- 28 maja 2014, 19:23 --

 

no toż ona napisała, że straciła kontrolę, c'nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem tylko małym mlekołakiem, a okresy kompulsywnej masturbacji na tle nerwowym zdarzają mi się tylko raz na trzy tygodnie, więc za dużo o życiu nie wiem, matwieje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio, jak byłam w ciągu złapałam się na tym, że podczas jednej z 'kompulsji' odłączyłam świadomość i rozwiązuję jakieś równanie matematyczne w głowie :D także w życiu nie idzie mi nawet porządny onanizm, nawet to wygląda groteskowo, eh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdzie napisałam że CODZIENNIE chodzę z kimś do łóżka?

Serio xDDD Cały pierwszy post praktycznie:

a prawda jest taka że nie ma nawet dnia, żebym kogoś nie miała ( i nie piszę tu o związku )

 

-- 29 maja 2014, 13:18 --

 

Problem poważny w sumie, ale nijak nie mogę się skupić na tym, aby napisać coś sensownego poza tym, że autorka jest podobna do mnie i mam na nią ochotę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KochajacyFacet,

 

zostałam źle zrozumiana. napisałam, że nie nie było dnia żebym kogoś nie miała, NIE MIAŁAM NA MYŚLI SEKSU :)

 

ale o to że, zawsze jest KTOŚ w moim życiu, czyt. z kimś się spotykam, z kimś pisze .... nie chodzi tu o bliskość fizyczną - nie zdarza się ona aż tak często.

to takie uzależnienie od 'posiadania' kogoś, kontaktu z kimś, świadomości że o kimś myślę, ktoś o mnie ... że może coś z tego będzie, o ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×