Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

czesc ze mna od jakiegos czasu tzn.od tygodnia jest masakrycznie chociaz nie mam lęku to cały czas czuje się zmęczona nie mam sił do niczego nawet do codziennych czynności po prostu jak by wszystkie siły mnie opuściły chce mi się cały czas spać po prostu chce mi się ryczeć.....masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarzom obojętne jest nasze zdrowie, lekarz ogólny nie potrafi zrozumieć, że osobie cierpiącej stany zmęczenia, wyczepania, pomaga świadomość zrobienia wyników badań, niestety przeważnie dają tylko skierowanie na morfologię, i to z wielkim oburzeniem :(

 

Musiałam sama zrobić sobie badania płatne, by nie zwariować od nakręcających myśli czy może jestem chora na to i tamto, a może to depresja?

 

Najlepiej w takich przypadkach zrobić morfologie z rozmazem, OB, i hormony tarczycy oraz mocznik.

 

Jeśli to nie pomaga to należy skopać lekarza, dać mu kilka razy w pysk, a potem wyrwać jelita, i wten sposób o jednego niewykształconego pseudodoktorka mniej :)

 

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrobelek - nie rpzejmuj się! Jakaś debilka CI się trafiła..też bym jej walnęła! U mnie było inaczej - poszłam do jednego neurologa, zbadała, stwierdziła - nerwica. Ale że ja hipochondryk to poszłam do innego:) A tamta...tysiące badań, nie wiem co to jest..ojej...a ja prawie zeszłam z nerwów i ze strachu. A w sumie mówiłam jej, że 3,5 roku temu miałam to samo, robili tomgorafię i było ok i stwierdzono nerwicę...ale nerwa mi zrobiła, że hej:(

 

Człowiek nerwica - to się kuruj! Może da rade jakoś obejść troszkę tą kolejkę albo iśc do jakiegoś dobrego lekarza prywatnie, ale tak by pracował w szpitalu też? CZasem w ten sposób można dostać się szybciej...Nereczki ważna sprawa, więc dbaj o nie;) Narazie nic starsznego się nie dzieje, więc lecz póki jest w miarę ok:)

 

Mój kolejny straszny dzień:( Dół, lęki i objawy somatyczne..10 dzień brania leku...narazie nerwica rządzi:( A ja nie mam już sił:(

 

BUziaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Superbabka, ja już wole się chyba męczyć i próbować nauczyć z tym żyć, niż faszerować się jakimś świnstwem... dasz sobie rade, ja też mam 7 dni pod rząd już, ale kurde, musimy sobie dać rade, w końcu to tylko siedzi w naszych głowach... dzisiaj siediziałam na ławce godzine w parku, i wmawiałam sobie ze sobie wszystko wkręcam, i ze wszystko widze normalnie, i że nic mi się nie może stać, i w sumie troche pomogło, tak jakby powtrzymałam na kilka godzin ten atak, trzeba walczyć!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was i mam wieści okazało się przed wczoraj ze jestem w ciązy u lekarza nie byłam jeszcze ludzie jestem w szoku i jestem przerazona nie wiem co mam robić i czy wszystko jest ok nie jestem jestem w domu do lekarza pojde u J w pon powiedzcie mi kiedy najwczesniej co kolwiek sie odczuwa i co mozna jesc, pić i jak sobiw poradzic z nie paleniem :( mi sie swiat zawalil prawie a on się cieszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z niepaleniem rzeczywiście jest trudno, ale pomyśl sobie, że za każdym razem jak wdychasz ten dym, to dziecko w brzuchu się skręca bo nie ma czym oddychać, na[prawde!! ale dasz rade, nastaw się pozytywnie do tego:) masz 9 miesięcy żeby sie przygotować, najważniejsze że twój facet się z tego cieszy i mozę być dla ciebie wsparciem:) a jak pójdziesz do lekarza, to już on ci da intrukcje co jeść i jak o siebie dbać:) gratuluje, nap[rawde jest się z czego cieszyc:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutna spokojnie dasz sobie ze wszystkim rade,z nie paleniem również,a jedz i pij to na co masz ochote bo to oznacza że dziecko ma ochote na to samo.Najważniejsze że On sie cieszy bo to znaczy,że będziesz w Nim miała oparcie.Masz 9 miesięcy do przyjścia maleństwa na świat,zdążysz się przygotować psychicznie i materialnie na wszystko co związane jest z posiadaniem dziecka.A jakbyś miała jakiś problem to wiesz ze możesz na forum zapytać.Będzie dobrze:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem w szoku to tyle czytałam ze moge pić co chce soki itp ale dowiem się wiem mimo wszystko umieram ze strachu i się denerwuje boję się nowej sytuacji reakcji rodziny mojej bo jego sie ucieszą boje się ale dzieki wielkie za rady...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, nasze nerki sa szczególnie narażone, ich sprawność obniżają środki antydepresyjne, dla Twojego i Naszego dobra :P jeśli możesz to skontaktuj się ze specjalistą w tym zakresie - NEFFROLOG

 

Robileś badania krwi, na mocznik? jeśli nie to zrób to koniecznie, bedziesz wtedy wiedzieć czy związki mocznika nie zatruwają Twojego organizmu.

 

Nstepnie USG nerek, wykluczą kamice nerkową czy zapalenie kłębuszków, zrób to jeśli chcesz mieć zdrowy umysł, który teraz jest Ci bardzo potrzebny by walczyc o swoje zdrowie :)

 

I jeszce jedno po czym poznasz czy masz chore nerki, POTAS, oprócz standardowych badań krwi poproś rownież o mocznik i potas, a w tedy poczujesz się lepiej ze świadomością działania :P

 

Z mojej strony moge Ci polecić kilka wskazówek, z medycyny naturalnej. Wprowadź do swojej diety seler, ogranicz przymowanie białka, sprawdź jak się odżywiasz bo za duża ilość białka prowadzi do nadmiernego obciążenia nerek. Ogranicz także sol.

 

W ziołolecznictwie stosuje się kapsułki z mącznicy lekarskiej 1-2, trzy razy dziennie, gdzie to znależć tego nie wiem, ale jak coś to dam znać.

 

 

Napisz koniecznie jakie badania zrobiłeś do tej pory. Pozdrawiam CIĘ, trzymam kciuki za Twoje zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie wyniki z badania krwi i moczu w porządku.USG nerek już kiedyś zrobiłem i niby też wszystko ok.A więc to co mnie dręczy to nie nerki.....zostaje wiec tylko jedna możliwośc:jelita...boje sieże mam Raka jelita grubego

Naprawde czuje że cos jest nie tak no bo mam częste biegunki,bóle brzucha..no i co najgorsdze :takie uczucie pełności w brzuchu i okolicach:( a poza tym rak jelita grubego rozwija się kilka lat a ja właśnie od kilku lat mam te wszystkie objawy:(i to siecoraz bardziej nasila.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, ja też tak kiedyś miałam, wkręcałam sobie różne choroby i raka miedzy innymi też, ale musisz przestać o tym mysleć!!! bo to włąsnie twoje myślenie sprawia że masz te objawy, przynajmniej u mnie tak było, wiem ze to jest trudne, bo człowiek myśli tylko o tym, ale nie zadręczaj się tak. a czemu nie mozesz zrobić sobie badań?? to jest chyba najlepsze rozwiazanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, od dwóch godzin mam urlop... a tu taka fatalna wiadomość - Dafi (pisałam o chłopaku podpalonym przez koleżków wcześniej) zmarł dzisiaj w południe. Jak tu się cieszyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

człowiek nerwica, nie zakładaj od razu najgorszego, takie objawy jak Ty opisujesz to mogą być wypustki jelita grubego, tzw. uchyłkowość jelit, rozumiem dlaczego nie możesz być zbadany przez swoją mamę, badania nie są najmilsze, rektoskopia i kolonoskopia w takim razie, specjalista- proktolog, i gastrologia, nie martw sie na zapas, bo potegujesz zły stan samopoczucia, ja też sie wybieram na coś podobnego a nie jest mi łatwo o tym pisać, są to najczęściej wykonywane zabiegi. Nie załamuj rąk, tylko walcz o swoje zdrowie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi, głupota doprowadziła do tego, wydaje mi się, że gdyby zareagowali, próbowali coś zrobić to mogliby uratować mu życie. Ale czy w ogole poniosą jakieś konsekwencje?

Szkoda, że nie istnieje takie prawo jak ząb za zą, oko za oko. Mi osobiście nie przeszkadzałoby nawet wprowadzenie kary śmierci, ale jesteśmy w Europie, i prawo dba o każdego zwyrodnialca, by nie stała mu się krzywda. Czy jest jeszce jakaś sprawiedliwość? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek nerwica - idź do gastrologa w takim razie, zrób badania - uspokoisz się! Ja na żołądek i brzuch też długo choruję - a stresy temu tylko pomagają! Na jważniejsze, że masz dobre badania krwi - uwierz, że wszystko w nich wychodzi:)

Ja nadal z usuwaniem gruntu i zawrotami głowy, ale spokojniejsza- byłam na tomografii głowy i wszystko jest ok!!!:) Ale przeżyłam koszmar...zrobili mi badanie, angle rpzerwali, widziałam kątem oka, że zebrał się tłumek, przychodzi lekarka, że czegoś nie jest pewna i tzreba podac kontrast..poryczałam się normalnie;( Na szczęście wszystko dobrze sie skończyło:)))

 

Pakuję sie i jade nad morze...nadal ciężko, bo kiepsko żyję, ale może sie poprawi:) Dziś 11 dzień z zoloftem i nadal dupa...ale ponoć mam czekać jeszcze min.10 dni;/

 

Buziaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich po tak długim czasie. U mnie chyba idzie ku lepszemu(oby nie zapeszyć) Otóż zaczęłam terapię u psychologa co prawda byłam dopiero 3 razy i dopiero od piątku zaczynam tak na dobre terapie ale mam nadzieję że mi pomoże to ;) I jeszcze jedno przyjechała moja kochana siostra z Angli i to tylko ona mi pomaga w walce z tą cholerną nerwicą Mam od tego poniedziałku urlop i jeżdże z nią wszędzie samochodem (gdzie oczywiście nie siadałam do samochodu kupe czasu bo strach mi nie pozwalał na to) Jestem codziennie na plaży z nią i moimi dziećmi (gdzie na plaży nie byłam kilka lat) Byłam nawet w innym mieście oddalonym ode mnie o prawie 20 km i to juz prawidziwy sukces no i jutro mamy jechać jeszcze dalej mam nadzieję że nic mi się nie przytrafi hi hi a na niedzielę planujemy wypad samochodem do Bydgoszczy do rodziny oddalonej ode mnie prawie 100km :lol: No i teraz jeszcze jedno otóż mój szanowny małżon od poniedziałku jedzie w delegację huuraaaaa co prawda tylko na 4 dni ale póżniej ma jechać na dłużej . Chyba już wszystko wam opisałam co się działo u mnie przez ten czas Kurcze mam cichą nadzieję że będzie już teraz tylko lepiej ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×