Skocz do zawartości
Nerwica.com

Esci spin-off


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Tojaaa

Co bede pisał jak to i tak nic nie zmieni,tak tylko napisałem bo Elmopl wspomniała o wizycie w Gdyni u Gradreca i zacząłem myśleć jakby to było wrocic do miejsca z tyloma wspomnieniami, w dodatku jeden lek który biore nasila tego typu rzeczy i chyba go odstawie, dokladnie mówiąc intensyfikuje emocje w odróżnieniu od SSRI ktore zazwyczaj je wyciszają

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Ja już się melduje :). Weekend był super, wypoczelam, poszalalam - wszystko na raz :).

 

Lunatic, ale ja też ponoć nie zostałam zistawiona dla kogoś. Myślisz, że się nie obwiniałam? Boże, widziałam tylko swoją winę. Nie mogłam sobie wybaczyć nawracajacej nerwicy, bo też uznałam, że to był problem... Po jakimś czasie się otrzasnelam, bo doszłam do wniosku, że to moje "szarpanie", obwinianie się nic już nie zmieni... Nie chciał byc już ze mną, stal sie obca dla mnie osobą i czy to była moja czy jego wina w tej chwili nie jest istotne. Ja ubrał uważam, że wina zawsze leży po środku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!!!

Inez

super,ze odpoczelas,ze wcale wol nie byl taki straszny jak go malują:)

Tojaaa

Jak u Ciebie samopoczucie,idzie cos ku lepszemu?

Ja mam jakis zjazd w dol,nawet,pojawily sie problemy z wychodxeniem na slonce,a tego juz dawno nie bylo....zaraz robi mi sie slabo,zament w glowie,oczas i ogromne duszności.Tak bylo dawniej przed pierwszym leczeniem.Od tamtej pory aż do teraz byl z tym spokój....hm....

czyzby esci jest za slabe?!

Chociaz zawsze po okresie mam taki zjazd:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79, jest taki upał, że każdy może tak mieć. Ja też zle znoszę upały... Dla mnie optymalna temp to 25, więcej to już nie. Nie wiąż tego z nerwicą od razu...

 

Wyjazd był ok, ale i tak ciągle z tyłu głowy było "coś" czyli lekkie monitorowanie siebie, pytania typu "ciekawe jak inni się czują", "ciekawe czy będę mogła zjeść", "ciekawe czy będę mogła spać", "czy mnie mdli czy nie?". Niestety to oznacza, że jeszcze mam sporo pracy przed sobą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3,

No masz racje,ale ja wiem,ze to da nerwicowe sprawy odnośnie wychodzenia na slonce.Poniewaz w zeszlym roku te największe upaly nie wzruszaly mnie,ganialam jakbym miala motorek w tylku-a nie bylam na lekach.

Tylko ja wtedy z tym walczylam,im gorzej sie czulam na sloncu,tym częściej i dluzej na nim przebywalam.Nawt solarium mnie nie odstraszalo...:)

A teraz...no uciekam przed sloncem gdzie moge,a solarium....chyba,ze z respiratorem....:)

Inez,a na wenli tez ciężej bylo Ci znosić upaly?

No i to monitowanie siebie,przecież tak juz nie powinno byc.Ja wiem,rozumiem,ze sami tez musimy nad sobą pracować,no ale.....esci to nie paro i tyle:).Nie jest bardzo źle,ale zawsze jest to ale....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kochani nerwicowcy!

Zakochani, odkochani, itd. czyli normalnie.

 

Zwiekszam dawke esci, zeby dojsc do 10 mg. Zachwiania balansu prawie zniknely, tylko mnie raz telepnelo w piatek, ale to hormony. Czuje sie nawet mozna powiedziec bardzo dobrze. Troche mi serce bije czasami nierowno, ale tak mialam na poczatku brania tego esci. Potem przeszlo. Narazie odryzam mniejsza czesc tabletki i tak bede robila az dojde do 10 mg.

 

https://www.youtube.com/watch?v=FIte6b7Ntg0

 

Pozwolicie, ze puszcze Wam muzyczke, taka spokojna, ale sadze, ze sie Wam spodoba.

 

 

A, tu cos dla mlodych i straszych mlodych.

 

-- 26 maja 2014, 14:15 --

 

Cześć dziewczyny. U mnie cóż, ..ujnia z grzybnia można by powiedzieć. Paro tez chyba nie dla mnie, dalej non stop spiecie, nerw, telepawki. Fak fak fak. Kiedy bede normalnie żyć???????.

Jak dlugo to bierzesz, bo ja nie pamietam niestety.? Bardzo mi przykro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elmo, asleight, paro zaczęłam brać chyba pod koniec lutego albo na poczatku marca, najpierw 10 mg, potem 20mg, teraz 30 mg. Idę do dr na poczatku czerwca. Nie wiem czemu niektórzy tak dobrze reagują na leki wnioskiem dawkach np.asleight tylko 5mg, ja zarlam esci 15 mg i nic. Albo gradrec 10 mg paro , a ja 30 i dupa :-|:(

 

-- 26 maja 2014, 14:55 --

 

A luki poprztykal sie z lunatikiem i uciekł z forum. Wkurzył mnie, bo zostawił na placu boju samą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tojaaa

Luki pewnie nas podczytuje:)

Ja jak dlugo sie nie odzywalam,to i tak czytalam Was na bieżąco:)

 

No wlasnie sie caly czas zastanawiam,czemu tak sie dzieje,ze ludzie piszą,ze lek jakis tam jest swietny,ze nareszcie zyja normalnie,robia różne rzeczy,podróżują...hm...nie wiem jak to wszystko dziala...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A luki poprztykal sie z lunatikiem i uciekł z forum. Wkurzył mnie, bo zostawił na placu boju samą

nikt sie ze mna nie poprztykał, ja tylko na koniec sporu wtrąciłem swoje bo mnie kusiło :mrgreen:

 

-- 26 maja 2014, 16:50 --

 

co zwalasz na mnie Tojaa :D

 

-- 26 maja 2014, 16:52 --

 

poza tym nie w głowie mi prztykanie bo mi napady lękowe wróciły nie wiem czemu :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic, ale ja też ponoć nie zostałam zistawiona dla kogoś.

Ale Inez problem którego nie moge przeboleć jest w tym ze ona mnie zostawiłą na moje zyczenie, moje zachowanie było takie ze juz nie wytrzymała, wina była moja i nie moja, bo moje zachowanie tez nie spadło z księżyca tylko było konsekwencją zaburzeń osobowości + fatalne skutki lekowe które to spotęgowały, tutaj wina lekarza ze traktuje tak pacjentów ze daje lek i zero wizyt kontrolnych i niech sie dzieje co chce, potem Ty mi sie kiedys dziwilas ze ja wiem to i tamto o lekach, jakbym wtedy mial taką wiedze to bym zareagował i sam odstawił lek a nie tkwił w stanie wiecznych skutków ubocznych rujnujących sytematycznie zycie

teraz juz bardzo szybko wychwytuje rozne skutki uboczne i w miare szybko reaguje

-- 26 maja 2014, 17:06 --

 

Elmopl

Jakie SSRI? ja juz ich nie biore od dawna, odstawilem Coaxil i zwiekszylem troche neuroleptyk i wczoraj myslalem ze sie udusze, dzis rano to samo, nie ma nic wspolnego z pracą, chyba konsekwencja ktorejs z tych zmian lekowych, oczywiscie sam musze dojsc ktorej zmiany bo nie chce mi sie szukac nowego lekarza a swojego mam dosyc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elmopl

Jak to sie bedzie powtarzać to bede musiał wrócić do niego, najchętniej to bym go bral samego bo jest łagodny no ale samopoczucie mi pogarsza jak jest bez zadnego dodatku, dziwnie to brzmi ale samopoczucie po nim mam gorsze od wyjściowego, ale na napady paniki dziala dobrze i na energie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elmopl

No ingerują w neuroprzeźniki i ich wzajemne proporcje co nie dla każdego może być dobre, przykładowo jeżeli u kogoś mocno obniżą dopaminę przez zalew serotoniną no to pojawi się apatia, brak chęci do czegokolwiek itd., jak podniosą za bardzo noradrenaline w stosunku do serotoniny to znów będzie na odwrót, za duze pobudzenie, nerwowość, stany lękowe,dlatego często najlepiej sprawdzają się leki o złożonym mechaniźmie dzialania nie tylko na jeden przekaźnik, przykładowo taka sertralina dziala tez na dopamine poza serotoniną i juz nie ma mozliwości takiego dużego spadku dopaminy jak po innych SSRI objawó z tym związanych

 

-- 26 maja 2014, 19:55 --

 

Coaxil nie mam pojecia przez co obniza samopoczucie, objawy daje takie jakby byl spadek serotoniny, ale znow wg nowszych badan nie obniza serotoniny tak jak wczesniej myslano, moze jednak obniza i te badania na szczurach są nie do konca zgodne z prawdą, nie wiem sam

 

-- 26 maja 2014, 19:59 --

 

znow przy SSRI jak nie nastapi z czasem regulacja receptorów to przez ich pobudzanie zamiast dzialania przeciwlekowego można odczuwać cały czas jakąś nerwowość i lęki, czyli to co jest często na początku a powinno minąć z czasem a nie mija

 

-- 26 maja 2014, 20:02 --

 

weszły niedawno jakieś nowe antydepresanty które bardziej wybiórczo działają na te receptory serotoninowe, jedne blokują a inne pobudzają zeby był ten efekt lepszy, ale nie wiem jak działają w praktyce

 

-- 26 maja 2014, 20:35 --

 

Luki, ktoś Cie wkurzył a ja ponosze konsekwencje. Uciekłes nie myśląc o mnie :( to nie fair

Zmniejszanie paro daje znać o sobie, mozna sobie pisac ze sie odstawi bez zadnych objawów jak sie tego nigdy nie robiło ale potem praktyka wygląda inaczej, jeden z głównych objawów odstawiennych/zmniejszania dawki-nerwowość i rozdrażnenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gradrec

Jestes juz na dziennym?

Nie. I na razie nie bede. Postanowilem wziac wieksza dawke Paroksetyny, zgodnie z tym, co lekarz mi domyslnie przepisal (20mg, a caly czas lykalem 10mg) i w sumie zebralem sie sam z siebie do kupy dwa dni temu. Wczoraj poza domem bylem spokojnie z 5 godzin, ze znajomymi itd i dalem rade, a osatnie poltora roku wyjscie na 10 minut to byl problem.

 

Jakis czas temu kompletnie odstawilem alkohol, teraz to wyzej, mysle ze sa kroki do przodu i wychodze na prosta. Psychiatryk nie jest mi za bardzo na reke, biorac pod uwage moje przyszle plany w zyciu. Szkoda, ze tak dlugo zajelo mi dotarcie do samego siebie -.-

 

-- 26 maja 2014, 21:20 --

 

-- 22 maja 2014, 22:15 --

 

zazdroszcze Gradrecowi ze ma tak blisko do morza, marzy mi sie spacer po plazy o zachodzie słońca

Lunatic

O tym samym od paru dni mysle....:)o morzu i....ech,masz racje ,ja również zazdroszcze Gradrecowi....

Uwielbiam morze....ten spokój,zapach powietrza....ech....

 

To dobrze,ze wszystko u Ciebie w porządku i mniej nerwów.....Tak nerwy potrafia zrobić swoje.....

 

 

Nie chcialbym niszczyc waszej wizji ale musze to zrobic, sorry, haha. O tej porze roku morze doslownie smierdzi, bo wiele roznych grzybow kwitnie przy brzegu :D Ostatnio bylem na polwyspie, przeplynalem sie tam katamaranem z gdyni. Smrod byl tak ogromny, ze zebralo mnie na wymioty. W Gdyni az takiej katorgi nie ma, ale "morski zapach" to mit raczej ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gradrec

Jaki mit?!!!

Naprawdę jest ogromna roznica....Ja wchodząc na plaze od razu czuje to powietrze zapach,który pamietam jeszcze z dzieciństwa.

Nie wiem jak to jest,mize gdybys przyjechal do Np.Kielc na jakis czas,dluzszy,a potem wrocil do siebie to moze byś tez poczul ta roznice o której mowie.

Ja czuje ten zapach,morza,itd.a no.moja kolezanka z ktora bylam w zeszlym roku nic takiego nie poczula,ale moze to czuja Ci którzy kiedys zamieszkiwali tamte tereny:) nie mam pojęcia,ale to naprawdę calkiem inny zapach niż wszędzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×