Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak sobie poradzić z beznadziejnym stanem umysłu


darika9

Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze rok temu bym tu nie zawitała ale to chyba moja ostatnia deska ratunku

zaczeło sie od tego ze byłam szczesliwa dziewczyna do czasu az nie zostawił mnie chłopak był to moj pierwszy powazny zwiazek chłopak ktorego pokochałam z ktorym straciłam dziewictwo byłam z nim prawie rok a 4 dni po sexie mnie zostawił poczułam sie wykorzystana beznadziejna było to 10 miesiecy temu od tamtego czasu udaje ze wszystko jest ze mna okej ale w gruncie rzeczy niczego nie kontroluje kiedy juz myslałam ze sie pozbierałam i chciałam dac szanse innemu chłopakowi ktory zabiegał o mnie 3 lata on zwyczajnie dał mi kosza zastanawiam sie co ze mna jest nie tak przez te doswiadczenia przestałam wierzyc w to ze w ogole kiedykolwiek moge byc szczesliwa chce miec faceta kiedys ale teraz juz wątpie czy kiedykolwiek go bede miec widze jak kolezanki korzystaja z zycia jezdza na imprezy aja facetow sa szczesliwe a ja nie siedze w domu i mysle płacze czasem sama nie wiem dlaczego nie jestem brzydka dziewczyna mam poukładane w głowie nie puszczam sie nie pale lubie sport nie jestem tez jakos specialnie gruba waze 60kg przy wzroscie 165 zaczynam myslec ze gdybym miała idealnie szczupłe ciało to zaden facet by mnie tak nie potraktował jak ci 2 popadam w jakies skrajnosci raz potrafie jesc bezustannie a innego dnia patrze w lustro i widze grubego beznadziejnego człowieka i zaczynam sie głodzic. W kontaktach z ludzmi staram sie nie pokazywac ze jest ze mna cos nie tak ale juz słyszałam nie raz od ludzi ze jestem fajna dziewczyna tylko mam złe i pesymistyczne podejscie do zycia ale ja nie potrafie miec innego przerasta mnie to czuje ze trace swoje zycie ze trace młodosc mam 23 lata a czuje sie jakbym miała z 70 czuje ze zyje w ciagłym stresie czasem w nocy spac nie moge a jak juz zasne to mogłabym spac cały dzien brak mi energii nawet na treningi ktore lubiłam ma ktos podobny problem albo poradzi mi cos prosze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łapa, :brawo:

Jestem 2 cm nizsza od ciebie i waze tyle samo i wiesz co, dopiero teraz ( wxzsniej wazylam niecale 50 kg) czuje sie naprawde kobieco:) waga nie ma moim zdaniem szczegolnego znaczenia najwazniejsze jak sie czujesz w swoim ciele.

 

Po co chcesz dostosowywac sie do facetow. Jesli bedziesz szla tym tokiem myslenia to uczepisz sie pierwszefo lepszego ktory cie bedzie chcial i nie bedziesz chciala go puscic niezaleznie od tego jaki bedzie.

Czy naprawde fakt bycia w zwiazku jest eyznacznikiem szczescia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jest wyznacznikiem na pewno nie dla kazdego ale dla mnie chyba tak czuje sie samotna nikt nie chce zycia przezyc sam a ja czuje ze własnie tak zyje moje kumpele maja facetow nie maja czasu dla mnie nigdy nie bylam osoba ktora szybko nawiazuje nowe znajomosci dlatego trudno mi znalezc innych znajomych z ktorymi mogłabym spedzac czas fakt ze siedze w domu bez mozliwosci wyjscia z kims na piwo herbate kawe pogłebia moja chec posiadania faceta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łapa, :brawo:

Jestem 2 cm nizsza od ciebie i waze tyle samo i wiesz co, dopiero teraz ( wxzsniej wazylam niecale 50 kg) czuje sie naprawde kobieco:) waga nie ma moim zdaniem szczegolnego znaczenia najwazniejsze jak sie czujesz w swoim ciele.

 

Po co chcesz dostosowywac sie do facetow. Jesli bedziesz szla tym tokiem myslenia to uczepisz sie pierwszefo lepszego ktory cie bedzie chcial i nie bedziesz chciala go puscic niezaleznie od tego jaki bedzie.

Czy naprawde fakt bycia w zwiazku jest eyznacznikiem szczescia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

darika9 w pewnym sensie cie rozumiem. Sama bardzo chciałabym mieć chłopaka. Tylko że ja nikogo do tej pory nie miałam a czuję potrzebę posiadania kogoś bliskiego. Albo raczej potrzebuje by ktokolwiek sie mną zainteresował >:

Myślę że skoro masz koleżanki, może warto spróbować wyjść z kimś sam na sam. Przecież pary też nie zawsze wszędzie chodzą razem. Chyba... :-| Może nie trzeba od razu szukać kogoś innego :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

darika9 dużo zależy tu od miasta w którym mieszkasz, od jego wielkości, no i oczywiście od Twojej kondycji psychofizycznej, ale moim zdaniem można w dość łatwy sposób szybko powiększyć sobie krąg znajomych.

Co do posiadania drugiej połówki, jak dotąd byłem w trzech związkach, obecnie jestem nieszczęśliwie zakochany jednak nie uzależniam od tego swojej pewności siebie. Najpierw warto poszukać znajomych, dopiero potem rozglądać się za kimś do wobec kogo ma się poważne zamiary, Ellwe zresztą świetnie pisze, zgadzam się z nią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w okolicach małego miasta z ktorego mam wiekszosc znajomych ale tak jak mowie kazdy ma swoje 2 połówki itp Wiem ze nie mozna uzależniać swojego szczescia od innych ale czasem wydaje mi sie ze to ze tak jest to moja wina nie wiem co ja mam w sobie ze przyciągam zawsze takie beznadziejne przypadki facetów ktorzy tylko mnie rania ja jestem bardzo oddana i wierna dziewczyna potrrafie duzo zrobic dla danej osoby tak jak wszesniej napisałam szanuje sie na sex ze mna trzeba sobie w moich oczach zasłuzyc a mimo to nikt nie potrafi mnie docenic za to jaka jestem kazdy mnie okłamuje probuje zmieniac na siłe widzac we mnie same wady wiec moze przygnebia mnie bardziej fakt ze faceci na ktorych ja trafiam nie potrafia docenic porzadnej dobrej dziewczyny czasem jak widze jakies pasztety na ulicy z chłopakami to zastanawiam sie czego mi brakuje ze ja nie trafiam dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co ja mam w sobie ze przyciągam zawsze takie beznadziejne przypadki facetów ktorzy tylko mnie rania ja jestem bardzo oddana i wierna dziewczyna potrrafie duzo zrobic dla danej osoby

 

Moze jestes za bardzo oddana i za bardzo przywiazujesz sie do partnera, jestes bardzo emocjonalna i ludzie to widza. Piszesz, ze porafisz zrobic wiele dla innych. Wszystko ok, bo te cechy sa bardzo wazne ale niestety z doswiadczenia wiem, ze czesto ludzie ich nie doceniaja. W kazdej dziedzinie zycia nalezy byc choc po trochu egoistAabo inaczej bysmy oszleli :roll::lol: albo najzwyczajniej w swiecie ktos nas wykorzysta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×