Co Wam dziś sprawiło radość?

elo, ale kierunek kierunkowi nie równy ja będąc na takim kierunku jak Twój nawet z 3 bym się cieszyła, bo dla mnie przedmioty ścisłe to męka

elo, ja już tak na luzie podchodzę, to mój czwarty kierunek No ale 5 zawsze cieszy

zaliczyłam hematologie na 5

spacer w czasie burzy

co studiujesz? brzmi bardzo medycznie ;-)

to co sprawia radość każdej kobiecie - nowe buty :-)

No ale 5 zawsze cieszy

no pewno ze tak!

ja będąc na takim kierunku jak Twój nawet z 3 bym się cieszyła

i tak tez robie : D

psychidae, pielęgniarstwo

-- 24 maja 2014, 17:55 --

elo, i prawidłowo

fajny kierunek - sporo nauki na nim (mam koleżanki na pielęgniarstwie)

tylko, że w dzisiejszych czasach trzeba mieć powołanie do tego zawodu, jak chyba do każdego medycznego

chcesz robić jakąś speckę po nim?

psychidae, no chciałabym, z pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej opieki lub z pielęgniarstwa onkologicznego.

ale co mi z tych planów wyjdzie to się okaże.

mam 2 koleżanki ze specką anestezjologiczną - ciężki kawałek chleba zwłaszcza jak im pacjent hula całą noc (np ze wstrząsem) - ale kochają to co robią, kilka koleżanek chce pracować na bloku jako instrumentariuszki

psychidae, na bloku pracowałam jako instrumentariuszka, króciutko bo tylko miesiąc i zwiałam. Nie dla mnie to, ja muszę mieć kontakt z pacjentem, a w tym przypadku nie ma go prawie wcale

3 tygodnie bez fajki

Aranjani, gratki

też bym chciała rzucić

acherontia-styx, ale super Ja mam zamiar w przyszlym roku przekwalifikowac sie z ratownictwa na pielegniarstwo, ale co z tego wyjdzie to cholera wie

variable, ale to studia normalnie będziesz musiała robić czy jest jakaś inna możliwość krótszego kształcenia się?

acherontia-styx, dziękuje

A dużo palisz?

Nie ukrywam, że miałam wspomagacza

acherontia-styx, normalnie studia niestety, nawet pomostowek nie otworzyli dla ratownikow Bede miala wiekszy zakres szukania pracy.

ja rzuciłam 3 lata temu :-P, po pół roku już tak nie ssie, chociaż jak się przekroczy miesiąc to jest to motywujące

variable, a studia zaoczne? ratownictwo dla kobiet ciężkie jest

acherontia-styx czasami dobrze jest odpocząć od ludzi :-P

psychidae, wszystko jedno czy zaoczne Ratownictwo nie jest ciezkie tylko ciezko jest z praca

psychidae, są momenty że jeszcze tam gdzieś jest "ta" myśl żeby siegnąc po fajkę... ale to chyba bardziej z przyzwyczajenia właśnie w sytuacjach gdy kiedyś się po nią zawsze sięgało. Pierwsza kawa bez dymka to była męczarnia

Aranjani, przedtem tak 3/4 paczki dziennie, teraz staram się ograniczać bo zaczęłam biegać i przymierzam się powoli do całkowitego rzucenia - muszę się przeprosić z moimi płucami

variable, tak myślałam, bo położne są w tej samej sytuacji, że muszą całe studia robić od nowa jeśli chcą się przekwalifikować na pielęgniarki.

jeśli chodzi o pracę to pewnie zależy od rejonu, ale u mnie nie ma żadnych problemów ze znalezieniem pracy - nawet 2 etatów równocześnie i ciągnięcia ich.

a jak zaczniesz licencjat i będziesz potrzebowała jakichś procesów pielęgnowania czy czegoś, wal śmiało. jak będę w stanie to służę pomocą

-- 24 maja 2014, 19:52 --

psychidae, pielęgniarstwa na poziomie licencjatu nie ma zaocznego, chyba, że są to właśnie pomostowe dla osób które ukończyły licea medyczne lub mają już jakieś wykształcenie medyczne i chcą się przekwalifikować, ale nie wszystkie uczelnie to oferują.

acherontia-styx,

acherontia-styx, i dobrze... a wiesz ile do tego kasy zostaje? Polecam Desmoxan :)

Aranjani, wypróbuję

a tak a propo tematu to radość sprawiła mi dzisiaj taka sytuacja:

wchodzę do toalety dla odwiedzających w jednym ze szpitali, a tam wisi sobie kartka z napisem takiej treści:

"Uwaga! Niezależnie od wyznaczonych celów i rzeczywistych osiągnięć, uprasza się o spuszczanie wody. Jeśli jednak rzeczywiste osiągnięcia przeszły wszelkie oczekiwania, proszę użyć szczotki."

psychidae, wszystko jedno czy zaoczne Ratownictwo nie jest ciezkie tylko ciezko jest z praca

zniesienie osoby która waży ponad 100 kg z 8 piętra w budynku, w którym nie ma schodów jest ciężkie :-P

-- 24 maja 2014, 21:10 --

psychidae, są momenty że jeszcze tam gdzieś jest "ta" myśl żeby siegnąc po fajkę... ale to chyba bardziej z przyzwyczajenia właśnie w sytuacjach gdy kiedyś się po nią zawsze sięgało. Pierwsza kawa bez dymka to była męczarnia

nooooo, moi znajomi, którzy rzucali mieli np zaparcia, ja na szczęście przeszłam bezboleśnie

ale kawka i papierosek - klasyk i poezja, ale nie chce do tego wracać

jednak teraz po czasie widzę jak bardzo śmierdzi

ja paliłam paczkę dziennie

-- 24 maja 2014, 21:12 --

Aranjani, wypróbuję

 

a tak a propo tematu to radość sprawiła mi dzisiaj taka sytuacja:

wchodzę do toalety dla odwiedzających w jednym ze szpitali, a tam wisi sobie kartka z napisem takiej treści:

"Uwaga! Niezależnie od wyznaczonych celów i rzeczywistych osiągnięć, uprasza się o spuszczanie wody. Jeśli jednak rzeczywiste osiągnięcia przeszły wszelkie oczekiwania, proszę użyć szczotki."

poezja :-)

psychidae, ja teraz jak już czuje zapach dymku to mnie cofa

Aranjani, wypróbuję

 

a tak a propo tematu to radość sprawiła mi dzisiaj taka sytuacja:

wchodzę do toalety dla odwiedzających w jednym ze szpitali, a tam wisi sobie kartka z napisem takiej treści:

"Uwaga! Niezależnie od wyznaczonych celów i rzeczywistych osiągnięć, uprasza się o spuszczanie wody. Jeśli jednak rzeczywiste osiągnięcia przeszły wszelkie oczekiwania, proszę użyć szczotki."