Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

To wkońcu potwierdza, czy nie??? Przecież to waży o metodzie leczenia wielu z nas. Kebaby mają mieć rację?

Miałem tylko jedną manię i 3 lekarzy stwierdziło, że była po SSRI. Nigdy wcześniej manii nie miałem, a wcześniejsze hipomanie w trakcie nieleczonej choroby nie wiem, czy nie były zwykłymi remisjami po depresjach. Może mam ChAJ a nie ChAD.

Moze ten artukul (tabelka) wiecej wyjasni.

http://www.medforum.com.pl/upload/fil/pol_artsp/Nastroje_18.pdf

Wg koncepcji, ze zamiast mowic o kilku podtypach chad mamy doczynienia z calym spektrum zaburzen afektywnych dwubiegunowych to hipomanie indukowane antydepresantami jednoznacznie wskazuja na chad. Czesto piszemy tutaj i ja sam tego skrotowo uzywam, ze ktos tam "ma spektrum chad".

Ale w zasadzie powinno sie pisac - mam objawy ze spektrum choroby afektywnej dwubiegunowej.

W tym kontekscie spektrum chad nie jest dodatkowa kategoria dolaczona do typow np. chad I, chad II itd.

Zeby jeszcze bardziej zagmatwac proponuje to:

http://online.synapsis.pl/Spectrum-zaburzen-afektywnych-dwubiegunowych/

Twoje rozwazania byly by wiec blizsze pierwszemu schematowi tlumaczacemu co to moze byc co nie jest ani chad ani chaj.

Analizujac moje objawy lepszy opis daje drugi schemat.

Jak widac koncepcja spektrum chad dosyc dobrze przedstawia i wyjasnia watpliwosci czy to chad czy chaj.

Biorac powyzsze pod uwage moze sie Marwil okazac, ze jestes szczesliwym posiadaczem, tej wedlug Ciebie, lagodniejszej wersji chad a mianowicie spektrum chad :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nic nie wiem o gostku (ciekawe w jakim teraz jest stanie), ale ten wpis daje mi nadzieję, przejrzałam też dyskusję pod tym i wyszło mi, że o poziomie zdrowia w dużym stopniu decyduje wiara w możliwość wyleczenia.

I z tego powodu cieszę się, że nie miałam dotąd zdiagnozowanego CHAD tylko zaburzenia osobowości (przez 10 lat). Myślałam "skoro zaburzenia osobowości, to kiedyś się wyleczę", przychodziły kolejne kryzysy, a ja z nich wychodziłam i myślałam za każdym razem, że może to już ostatni. Między nimi w miarę normalnie żyłam, tak jakbym miała już być zdrowa. Gdybym myślała, że to nieuleczalna choroba, to bym chyba już zeszła. Odkąd mam podejrzenie CHAD moja równowaga psychiczna się rozwaliła i lecę w dół.

Mnie od zawsze zastanawiało w jakim stopniu zaetykietowanie pacjenta wpływa na przebieg jego choroby. Mam na myśli to czy osoba, której psychiatra wystawiłby diagnozę CHADu miałaby taki sam przebieg choroby jak osoba, której wypisałby lekkie zaburzenia depresyjno-lękowe. Myślę, że nasze umysły są tak skonstruowane, że to może mieć olbrzymi wpływ. Bo CHAD to objawy CHADu (tak jak każde inne zaburzenie/choroba), a objawy każdy łatwo może sam u siebie podświadomie wywołać, na zasadzie samospełniającej się przepowiedni.

Dopiero na końcu przeczytałem więcej niż jedno zdanie Twojego posta refren, no właśnie o to mi chodzi.

 

 

A właśnie, czy ktoś z was kto pije duże ilości płynów w ciągu dnia i jednocześnie ma duże wahania nastroju, napięcie, lęk, dd wypróbował mój sposób, o którym pisałem kiedyś w tym wątku? Bo na mnie to działa, od miesiąca mój stan jest bardzo stabilny, większość czasu nawet samopoczucie mam zdecydowanie lepsze. Były momenty dużego kryzysu i spadku nastroju, ale to nie ma nic wspólnego z uczuciem braku stabilności, kiedy nie wiadomo co będzie się działo za 5 minut.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo, ciekawe linki tylko nadal jestem w kropce, czy indukowana lekami mania wskazuje jednoznacznie na ChAD - już nieważne którego typu, czy spektrum.

W sumie, gdy zebrać do kupy te różne kryteria, to stawiałbym u siebie na typ II.

A czy ewidentny epizod ciężkiej manii po lekach potwierdza ChAD I wykluczając ChAD II, lub spektrum ChAD?

 

Czasem pod wpływem leczenia lekami przeciwdepresyjnymi lub elektrowstrząsami u chorego z rozpoznaniem depresji wystąpi indukowany („wywołany”) epizod manii/hipomanii. Pytanie czy można traktować go jako dowód, że w istocie pacjent choruje na ChAD? Obecne kryteria diagnostyczne nie pozwalają rozpoznać choroby dwubiegunowej w tej sytuacji , uznając, że jest to niejako sztuczne wywołanie zmiany fazy choroby.

 

W kryteriach epizodu maniakalnego autorzy

DSM-5 dodali uwagę, że do rozpoznania ChAD typu I konieczne jest wystąpienie przy-

najmniej jednego epizodu maniakalnego i może to być epizod, którego początek związany

jest ze stosowaniem leczenia przeciwdepresyjnego: farmakologicznego, zabiegowego

(elektrowstrząsy), jeśli pomimo zakończenia leczenia objawy manii się utrzymują.

 

Dwa "wiarygodne" źródła - dwie sprzeczne informacje

 

 

Piszesz, że "hipomanie indukowane antydepresantami jednoznacznie wskazuja na chad."

 

Podaj, jeśli możesz źródło tego absolutu.

 

-- 20 maja 2014, 11:02 --

 

Nie choruję na CHAD.

 

Chad robimy sobie sami. Nieświadomie, ale jednak sami, nie znając i nie rozumiejąc mechanizmów jakie towarzyszą przeżywaniu emocji, negatywnych uczuć. Uciekanie od siebie i tłumienie... i myślenie. I wierzę też w to (akurat dziś wierzę, czasem mam tak, że w nic już nie wierzę ;) ), że to wszystko jest do naprawienia, nawet najgorsze objawy, wiem po sobie.

 

Nie będziemy "zjadać".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem pod wpływem leczenia lekami przeciwdepresyjnymi lub elektrowstrząsami u chorego z rozpoznaniem depresji wystąpi indukowany („wywołany”) epizod manii/hipomanii. Pytanie czy można traktować go jako dowód, że w istocie pacjent choruje na ChAD? Obecne kryteria diagnostyczne nie pozwalają rozpoznać choroby dwubiegunowej w tej sytuacji , uznając, że jest to niejako sztuczne wywołanie zmiany fazy choroby.

 

W kryteriach epizodu maniakalnego autorzy

DSM-5 dodali uwagę, że do rozpoznania ChAD typu I konieczne jest wystąpienie przy-

najmniej jednego epizodu maniakalnego i może to być epizod, którego początek związany

jest ze stosowaniem leczenia przeciwdepresyjnego: farmakologicznego, zabiegowego

(elektrowstrząsy), jeśli pomimo zakończenia leczenia objawy manii się utrzymują.

 

Dwa "wiarygodne" źródła - dwie sprzeczne informacje

Ja to rozumiem tak

"Obecne kryteria diagnostyczne nie pozwalają rozpoznać choroby dwubiegunowej w tej sytuacji"

Oznacza to ze kryteria z tzn. DSM-IV (starsza/nieaktualna klasyfikacja)

http://pl.wikipedia.org/wiki/DSM-IV

Ale DSM-5 (nowa) ktorej dotyczy artykul podaje wlasnie to co zacytowales powyzej.

Nie ma wiec sprzecznosci.

Moj psychiatra diagnozujac u mnie spektrum pod koniec 2011 wspominal wlasnie, ze nie ma tego w starej klasyfikacji

ale wlanie ma byc niedlugo wlaczone.

DSM-5 zostal opublikowany 18 maja 2013

http://pl.wikipedia.org/wiki/DSM-5

Troche szukalem czy jest w tej klasyfikacji konkretnie opisane spektrum chad ale

nie spotkalem sie z tym. W artykule jest za to:

Zaburzenie dwubiegunowe i pokrewne wywołane substancjami psychoaktywnymi lub lekami

'Zastępuje ono kategorię „substance–induced mood disorder” obecną w DSM-IV.

Kategoria „zaburzenie dwubiegunowe i pokrewne wywołane substancjami psychoaktywnymi/lekami” już w nazwie podkreśla, że owymi substancjami mogą być stosowane leki (w DSM-IV używano tylko określenia „substancje”)."

i

Zaburzenie dwubiegunowe określone inaczej i pokrewne oraz zaburzenie dwubiegunowe nieokreślone i pokrewne

 

Mozna dyskutowac ogolnie/teoretycznie czy indukowane hipomanie wskazuja na chad czy tez nie.

W sensie, co bylo pierwsze - jako czy kura.

Ale jezeli uwzglednimy taki obraz choroby w ktorym:

-depresje sa lekodporne

-antydepresanty indukuja hipomanie

-normotymiki sa skuteczne w leczeniu

to mozna przyjac, ze takie objawy wpisuja sie w kategorie zaburzen afektywnych.

I podejrzewam, na tej podstawie autorzy wlaczaja i tworza podgrupe chad: zaburzenie dwubiegunowe i pokrewne wywołane substancjami psychoaktywnymi lub lekami.

Mozna by sie pokusic i powiedziec, ze skoro nie wezme antydepresantow to nie bede mial chad.

 

-- 20 maja 2014, 11:50 --

 

ale co z tego skora nadal zostaja trudne do wyleczenia depresje.

Jest w tym wszystkim, w opisie pewna subtelnosc.

 

-- 20 maja 2014, 11:57 --

 

Moze jeszcze wkleje pelne fragmenty:

"Zaburzenie dwubiegunowe i pokrewne wywołane

substancjami psychoaktywnymi lub lekami

Zastępuje ono kategorię „substance–induced mood disorder” obecną w DSM-IV.

Kategoria „zaburzenie dwubiegunowe i pokrewne wywołane substancjami psychoaktywnymi/lekami” już w nazwie podkreśla, że owymi substancjami mogą być stosowane

leki (w DSM-IV używano tylko określenia „substancje”). Kryterium diagnostyczne (A)

skonstruowano jako nasilone i utrwalone zaburzenie nastroju dominujące w obrazie

klinicznym i charakteryzujące się nastrojem wzmożonym, ekspansywnym lub drażliwym

(niekiedy z towarzyszącym nastrojem depresyjnym) albo znaczące zmniejszenie

zainteresowań i odczuwania przyjemności w zakresie wszystkich bądź prawie

wszystkich aktywności. W kryterium (B) w DSM-IV objawy z kryterium (A) musiały

rozwinąć się w trakcie używania lub w ciągu 1 miesiąca od użycia (intoxication) albo

od wycofania tej substancji. DSM-5 wymaga, by owe objawy rozwinęły się w trakcie

używania, wkrótce (soon after) po użyciu, po odstawieniu substancji lub po ekspozycji

na lek oraz stwierdzenia, że owa substancja/lek jest zdolna (capable) spowodować

wystąpienie objawów z kryterium (A). Kryterium © wymaga, by stwierdzanego zaburzenia

nie można było lepiej wyjaśnić występowaniem zaburzenia dwubiegunowego

albo pokrewnymi zaburzeniami nastroju niewywołanymi substancją/lekiem. Kryteria

(D) i (E) pozostały takie same: zaburzenie nie występuje przeważnie w przebiegu

majaczenia i powoduje klinicznie istotne cierpienie lub upośledzenie funkcjonowania

społecznego, zawodowego albo w innych ważnych dziedzinach.

W rozpoznaniu według DSM-5 należy podać nazwę dla każdej substancji (jeśli

jest znana) lub informację, że nie jest znana, a także podać, czy początek zaburzeń

nastąpił podczas intoksykacji lub podczas odstawienia (np. pacjent z zaburzeniem

dwubiegunowym i pokrewnym wywołanym stosowaniem kokainy, z początkiem

podczas intoksykacji).

 

Zaburzenie dwubiegunowe określone inaczej i pokrewne

oraz zaburzenie dwubiegunowe nieokreślone i pokrewne

W DSM-IV istniała kategoria „mood disorder not otherwise specified”. W DSM-5

po podziale zaburzeń nastroju na dwa rozdziały usunięto „not otherwise specified”

i wprowadzono 2 kategorie diagnostyczne: zaburzenie dwubiegunowe określone inaczej

i pokrewne oraz zaburzenie dwubiegunowe nieokreślone i pokrewne.

Zaburzenie dwubiegunowe określone inaczej i pokrewne wprowadzono dla stanu,

w którym objawy charakterystyczne dla zaburzenia dwubiegunowego i pokrewnego

powodują istotne klinicznie cierpienie lub upośledzenie funkcjonowania społecznego,

zawodowego albo w innych ważnych dziedzinach, ale nie spełniają kryteriów żadnej

klasy diagnostycznej zaburzeń dwubiegunowych i pokrewnych. Stawiając taką diagnozę,

należy sprecyzować powód, np. krótkotrwałe okresy hipomanii (1–3 dni), krótko

trwające zaburzenie cyklotymiczne – poniżej 2 lat.

Diagnozę zaburzenia dwubiegunowego nieokreślonego i pokrewnego postawić można

wtedy, kiedy objawy charakterystyczne dla zaburzenia dwubiegunowego i pokrewnego

powodują istotne klinicznie cierpienie lub upośledzenie funkcjonowania społecznego,

zawodowego albo w innych ważnych dziedzinach, ale nie spełniają kryteriów żadnej

klasy diagnostycznej dwubiegunowych i pokrewnych zaburzeń nastroju i badacz nie

precyzuje (jak powyżej) powodu niespełnienia kryteriów, np. z powodu braku wystarczających

informacji podczas pracy w izbie przyjęć/dyżuru.

 

i w tym drugim miescilo by sie chyba tzw. "spektrum chad"

ale nie dam sobie za to reki uciac

 

-- 20 maja 2014, 12:00 --

 

Jak widac artykul ten jest pisany specjalistycznym jezykiem

i mam obawy, ze jako nie fachowcy mozemy popelniac blednej interpretacji

dlatego sam sobie i Wam zalecam ostroznosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy ewidentny epizod ciężkiej manii po lekach potwierdza ChAD I wykluczając ChAD II, lub spektrum ChAD?

Troche namieszalem wiec moze odpowiem wprost jak to zrozumialem

 

Opierajac sie na tym a wiec wg najnowszej klasyfikacji.

W kryteriach epizodu maniakalnego autorzy

DSM-5 dodali uwagę, że do rozpoznania ChAD typu I konieczne jest wystąpienie przy-

najmniej jednego epizodu maniakalnego i może to być epizod, którego początek związany

jest ze stosowaniem leczenia przeciwdepresyjnego: farmakologicznego, zabiegowego

(elektrowstrząsy), jeśli pomimo zakończenia leczenia objawy manii się utrzymują.

sadze, ze epizod ciezkiej manii po lekach wskazuje na chad I.

(Z tego co mowil mi psychiatra poszczegolne rodzaje chad nie przechodza jedne w drugie)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wynika wobec tego, że jeden grzyb jak to zwał, bo za chwilę powstanie DSM-6 i wyrysują aktualniejsze tabelki.

Co bylo pierwsze - jako czy kura.

Wyjdzie na to, że najpierw był kogut, który zapylił kurę, a ta dopiero znosła jajo z predysponowanym do ChAD kurczakiem. Ten wyrósłwszy na koguta wpuszczony na pole konopii dostał manii. Czyli nie jajo, nie kura - tylko kogut jest wszystkiemu winien - jako pierwszy i ostatni. :mrgreen:

 

Mam F31 w karcie leczenia i na wypisie ze szpitala. Nigdy żaden z lekarzy nie wnikał jaki jest typ mojego przypadku. Żadnych testów, kwestionariuszy, itp.

Już przestaję wnikać - nie obchodzi mnie jak mnie sklasyfikuje DSM-5, czy ICD-10 - wystarczy "choroba psychiczna"

 

Długie - często ponad roczne depresje o ciężkim przebiegu

Kilka po głębszym zastanowieniu się lekkich hipomanii.

Jedna półroczna wywołana lekami ostra mania w końcówce z objawami psychotycznymi

Jeden kryzys psychotyczny (wg mnie połączony z hipomanią) w następstwie nadużywania kanabinoli

Wyraźne, długie okresy remisji

Straszliwa lekooporność - głodu w aptekach narobiłem przez lata co niemiara.

Pogorszenie po wszelkich antydepresantach oprócz bupropionu

nieskuteczność litu i walproinianu

zwała po kwetiapinie

 

Już tylko w bupropionie i lamotryginie moja nadzieja.

 

-- 20 maja 2014, 12:43 --

 

A ta indukowana mania u mnie to tylko po paroksetynie. Po żadnym innym leku nie wystąpiła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem wczoraj dokument o Van Goghu i szczerze powiem nic mnie bardziej nie śmieszy jak głoszenie mitu ,że kiedyś chorób psychicznych nie było a teraz wszyscy są tacy słabi i czasy są ciężkie ,że każdy popada w depresje i inne zaburzenia psychiczne. Choroby psychiczne były kiedyś tak samo jak teraz. Popularność tego tematu wynika tylko i wyłącznie z rozwoju medycyny i technologii. Dzięki technologiom(internet,media,tv) stało się to bardziej globalne niż lokalne i sprawia takie wrażenie ,że jest tego więcej. Ale niestety ludziom "zdrowym" się tego nie przetłumaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedziała mi że to może nie jest u mnie depresja endogenna tylko właśnie wynikająca z moich frustracji,dla pewności kazała przyjść 9 czerwca,byłem u niej 2 raz i odnoszę wrażenie że babka wie co robi.

 

Rozumiem, że to słowa psychologa, a nie psychiatry i jej słowa o depresji dotyczą Twojego obecnego stanu.

Na mój gust po Twojej manii (zapewne wywołanej lekami) masz teraz naturalny zjazd, bo po manii zazwyczaj nie ma od razu remisji tylko następuje depresja - subdepresja.

To są słowa psychiatry,gadałem jej że mam sporo objawów takich jak w depresji czyli niechęć ,brak odczuwania przyjemności,gonitwę myśli,ale powiedziałem jej że ja poprostu nie umiem się z tym pogodzić z choroba i przez to nie daje mi to żyć ciągle myślę tylko o tym i to mnie tak dołuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marwil,

Dokladne...nie waznie jak to zwal wazne jak to leczyc.

Ale ! to nazewnictwo jednak jest i musi byc wazne w kombinacie medycznym, poniewaz majac tylko do dyspozycji chad I, chad II itd. albo wpisywano (i leczono) w to pacjenta albo mowiono mu, ze ma chaj lub jakies tam zaburzenia osobowosci.

A tu okazuje, sie ze dodatkowe kilka procent choruje jakos inaczej i rownie ciezko jest zyciowo zaburzona.

I co zrobic? Jak to wpisac w karte?

Jak sie nie wpisze chad to np. jak leczyc stabilizatorem?, nie bedzie refundacji itd.

A i trzeba to to co nie podlega pod glowne podgrupy chad jakos w koncu leczyc inaczej.

Uwazac np. z antydepresantami.

Stad sie bierze te 8 lat zanim postawi sie diagnoze, stad zanim dojdzie do porzadnego leczenia

mozg zostaje rozchwiany lekami.

Wiec nie do konca jest tak, ze nie wazne jak to zwac.

 

Od dluzszego czasu mam nawet wrazenie, ze wiekszosc z nas na tym forum ma wlasnie chad typu nieokreslonego.

I stad wlasnie bledy lekarzy, ktorzy wciskaja i lecza przewaznie schematycznie (a trzymac sie musza procedur) na cos

co na sile podciagaja pod typowe podgrupy chad.

 

-- 20 maja 2014, 13:18 --

 

To są słowa psychiatry,gadałem jej że mam sporo objawów takich jak w depresji czyli niechęć ,brak odczuwania przyjemności,gonitwę myśli,ale powiedziałem jej że ja poprostu nie umiem się z tym pogodzić z choroba i przez to nie daje mi to żyć ciągle myślę tylko o tym i to mnie tak dołuje.

Wolfx,

Tez sadze, ze duzy wplyw na Twoje samopoczucie ma obciazenie diagnoza

i kiedy oswoisz sie ze soba, z choroba bedzie lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skonczył sie u mnie dwu dniowy dzien dziecka, byłem naiwny myslac ze jest progres ta suka dala mi tylko dwa dni wytchnienia od objawów. Bardzo nie ładnie z jej strony, robic mnie tak w hooja.

Obudzilem sie dzisiaj w stanie zupełnie odmiennym, znowu mam leki, nie mam ochoty wychodzić z domu, w głowie totalny rozpierdol i do tego ta kurewska derealizacja...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Jack_, najgorsze w tym jest to, ze podczas tych dwóch dni, zadzwonił do mnie znajomy szef kuchni i zaproponował mi fajna fuchę na dodatkowy hajs, mam termin do przyszłego poniedziałku aby wywiazac sie z zobowiazania, w sumie robota na max 5 godzin/ułozyc menu dla dzieciakow na kolonie, zwykle i drugie uwzgledniajac diete bezglutenowa/ ale w takim stanie nie ogarne tego w tydzien..

Zadzwoniłem, przed chwila do swojego psych i mowie jak jest, ze było o.k a dzis padaka na maxa...

chciałbym wieżyc w jej slowa bo powiedziała ze jesli mam dwu dniowe przebłyski normalnego samopoczucia to jestesmy na dobrej drodze z ta tianeptyna i powinna za max 7 dni zaskoczyc na dobre.

poczekamy, zobaczymy, w sumie czekam juz 9 miesiecy tak wiec tydzien mnie nie zbawi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

macieywwa, No ja też byłem na rozmowach kwalifikacyjnych i mam zacząć od poniedziałku i też się wkurwiam, że tak się czuje, bo bardzo bym chciał pracować i mieć zajęcie. Boje się trochę ,że objawy będą w pracy mi dokuczać a kierownictwo firmy zinterpretuje to jako lenistwo i nieuwagę. Kilka prób pracy podejmowałem, ale szybko się to kończyło właśnie takim scenariuszem. Aktualnie dorabiam w firmie u starego ale dorywczo. Mam nadzieje ,że teraz dam radę w pracy na etat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Jack_, może teraz nie czujesz się najlepiej, ale całkiem możliwe, że dasz radę, a praca da Ci stabilizację i to też wpłynie dobrze na nastrój. U mnie się dużo poprawiło, kiedy znalazłam pracę, choć nie jest to praca specjalnie wymagająca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Jack_, ale próbujesz więc szacun, jak to mówią dopóki walczysz jesteś zwycięzcą i to bez względu na wynik

 

-- 21 maja 2014, 19:44 --

 

Asmo, na mój gust może trzeba Ci wrócić do antydepa, możesz mieć lęki bo go nie bierzesz. Poza tym zawsze można podmienić lamo albo karbamazepinę na gabapentynę ponoć dobra na lęki. Trzymaj się jakoś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieczorami zawsze trochę lepiej się czuje. Wczoraj wieczorem woziłem kolegów samochodem, bo jako jedyny abstynent. Tak sobie pomyślałem ,że dopoki nie daje informacji o swojej chorobie to nikt za chiny się nie kapnie ,że leczę się u psychiatry i choruje psychicznie. Jeden kumpel mi nawet opowiadał wczoraj ,że wstawiali okna u jednej kobiety która jest psychiatrą. Powiedział ,że ona sama jest (pogwizdał i pokazał wiadomy gest :)), że tyle jebniętych ludzi do niej przychodziło i jej samej się popierdoliło we łbie. Nawet w najczarniejszych snach by się nie domyślił ,że słucha go jeden z tych "jebniętych" co do tej lekarki przepraszam konowałki chodził :).

 

Depakiniarzowi chyba neta odłączyli. Wspominał ,że z UPC upomnieli się o zaległości i pewnie nie ma dostępu do internetu po prostu.

 

-- 21 maja 2014, 21:23 --

 

Przypomniała mi się fajna anegdotka jak 3 lata temu byłem w psychiatryku:). Spałem sobie i gdzieś o 6 rano obudziły mnie jakieś kopy w drzwi, ktoś się napierdalał i robił rozpierdol po całym korytarzu.Zaraz potem do naszej sali weszła pielęgniarka.Jako ,że ja obudziłem się pierwszy to kazała mi zwolnić swoje łóżko i przejść na polówkę na korytarz ze swoimi rzeczami:). Jak zbierałem szybko swoje łachy to sanitariusze wprowadzili typa, patologia wymazana na twarzy. Wcześniej pielęgniarka ostrzegła mnie ,że jest agresywny. Minąłem się z nim. Jego położyli na moje łóżko i związali go pasami. Darł mordę jak opentany. Krzyczał na cały oddział coś w rodzaju"Luuudzieee jaki ja jestem szczęśliwyyyyy. To meduzzyy" Cały odział się zleciał go zobaczyć. Miał widoczny pobudzony napęd psychoruchowy. Ciężko było stwierdzić czy był naćpany fetą czy miał taką manię. A może manię przyćpał fetą. Szalał po prostu jak opętany. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Dali mu jakieś neurolepy albo benzo w ogromnej dawce. Potem szybko zasnął. Ale śmiechu było co niemiara. Wszyscy pacjenci stali przy tej sali i się gapili:). Nigdy tego nie zapomnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nic nowego. Lekarka odpowiedziała że jeśli ten stan będzie sie utrzymywał to włączy mi jednak coś przeciw lękowego. Chyba anty depa miała na myśli. Także muszę jeść xanax i liczyć że cudownie mi samo przejdzie w co wątpię bo to nie dwa dni tylko już kilka. A ja czuje sie jak wystraszone dziecko jak mi ojciec na coś zwrócił uwagę to zazwyczaj odpowiadałem agresja słowna lub to po mnie spływało a teraz odpowiadam odczep sie i mam ochotę wyć. Ewidentnie jest coś nie tak i nie muszę sie doszukiwać przykładów. Jak już za dnia muszę dosypiać żeby dzień szybciej minął to wiadomo o co chodzi. Ludzie jeżdżą na rowerach leżą robią cuda tylko ja w tym nie uczestniczę i czekam na cudowne zbawienie. Najbardziej boli mnie gdy patrzę na wędki. To była moja religia. 2 lata temu napierdalałem bolenie nad Warta jak szalony i dawało mi to radość adrenalinę i byłem nad rzeka w własnym świecie. A teraz nie potrafię iść tego robić. Chyba faktycznie potrzebny mi anty dep bo ewidentnie czuje że jestem po drugiej stronie w szarej strefie.

 

-- 22 maja 2014, 01:52 --

 

A tak wogóle na hoj ja biorę 3 stabilizatory jak to gówno daje w żadna ze stron? Jeśli bez tego niby miało by być gorzej to w takim razie mam ciężki przebieg choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

od rana chvjówa braku granic z chwilowymi przerwami, od wczoraj odrealnienie. ładunek z natrętnym deja vu, niosący ze sobą swoiste wrażenia połączone z minimalnym lękiem, które są niemal niespotykane u mnie i ładunek z pogorszeniem pamięci. jakiś kurva mętny kac leci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesteś tam Boże czyśmy tu sami ?

 

:cry:

 

U mnie codziennie jest mniej więcej tak samo ostatnio, rano depresyjny ból, potem kilka godzin względnie normalnych, w trakcie których robię sobie nadzieję, że już będzie dobrze, a potem chwilowy skok nastroju do góry, potem lekka gonitwa myśli - i nastrój już siada, bo widzę, że coś ze mną nie tak. Nie potrafię do końca zatrzymać pociągu, który mi jedzie przez głowę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×