Hola!

Nathallie, no. Jedna która chyba podobnie myśli do mnie. ; )

Wracając do dyskusji.

Prawda jest taka ..że jednemu potrzebny jest ten kop, a jednemu nawet te użalanie.

To tak jakby jedne i te same tabletki przepisywać na wszystkie choroby...

kaffe_och_blod,

moim zdaniem kazdemu czasem jest potrzebny kop a czasem uzalanie, problem w tym,ze trzeba wyczuc co i kiedy bo jak źle sie zastosuje to mozna kogos zgnioc do końca

tahela,

..to właśnie miałem na myśli.

blah!, tak się składa, że umiem czytać ze zrozumieniem - napisałeś, że dostawałeś za takie rzeczy bany, więc jak widać nie bardzo Ci wychodziło.

Zresztą ludzie, którzy dostają takie kopy całe życie właśnie na tym forum potrzebują, by pogłaskać ich po główce i się nad nimi poużalać.

Tym bardziej, że spróbuj jakiejś ofierze gwałtu dać tego kopa w tyłek to może się okazać tym ostatnim..

blah!, tak się składa, że umiem czytać ze zrozumieniem - napisałeś, że dostawałeś za takie rzeczy bany, więc jak widać nie bardzo Ci wychodziło.

A no widzisz a jednak nie potrafisz czytać ze zrozumieniem bo w żadnym poście nie ujęłam, iż jestem mężczyzną a każdorazowo w tym rodzaju do mnie odpisujesz .

Zresztą ludzie, którzy dostają takie kopy całe życie właśnie na tym forum potrzebują, by pogłaskać ich po główce i się nad nimi poużalać.

To jakaś sugestia?

Tym bardziej, że spróbuj jakiejś ofierze gwałtu dać tego kopa w tyłek to może się okazać tym ostatnim..

Kolejna nadinterpretacja i demonizacja moich słów. Polecam nie ograniczanie się tylko i wyłącznie do tego tematu ale podejrzenie także innych wypowiedzi .

blah!, jesteś kobietą? Buuuuuu...

blah!,

Masz 11 postów z czego połowa to w tym temacie także wybacz - nie ma za bardzo co podejrzeć.

blah!, jesteś kobietą? Buuuuuu...

To takie dziwne? Czy mam rozumieć, że nie wpasowuję się w stereotypy?

Tutaj wszelakie kobiety szukają drugich połówek, stąd pewnie te 'buuu'.

blah!, ja tu żadnej sugestii nie widzę.

blah!,

Masz 11 postów z czego połowa to w tym temacie także wybacz - nie ma za bardzo co podejrzeć.

Przyznam, że ciężko mi rzeczowo odpisać na to bo nie wiem czy się śmiać czy płakać bo to bardzo "ciekawe" podejście do sprawy.

Muszę to zapamiętać, gdy ktoś będzie opisywał w 7 postach, że "chłopak mnie rzucił" a w innym temacie napisze w jednym poście, że "idzie skoczyć z mostu" .

Bardzo ciekawie się to forum zapowiada .

Tutaj wszelakie kobiety szukają drugich połówek, stąd pewnie te 'buuu'.

Nope, w moim przypadku ale keep going

Przyznam, że ciężko mi rzeczowo odpisać na to bo nie wiem czy się śmiać czy płakać bo to bardzo "ciekawe" podejście do sprawy.

Muszę to zapamiętać, gdy ktoś będzie opisywał w 7 postach, że "chłopak mnie rzucił" a w innym temacie napisze w jednym poście, że "idzie skoczyć z mostu" .

Zupełnie nie wiem o co Ci teraz chodzi.

Bardzo ciekawie się to forum zapowiada .

Dajemy Ci kopa, nie widzisz?

kaffe_och_blod, też nie wiem o co jej chodzi, ale zaczyna mnie wkurzać.

kaffe_och_blod, też nie wiem o co jej chodzi, ale zaczyna mnie wkurzać.

A gdzie tolerancja i empatia?

Zupełnie nie wiem o co Ci teraz chodzi.

To był lekki skrót myślowy. Chodzi o to, że wychodzisz z założenia, że nie warto przeczytać tej drugiej połowy wpisów ze względu na tą dyskusję. Przy czym oceniasz "kogoś" tylko po tej jednej połowie. Dokładnie tak samo można by się odnieść do przypadku opisanego prze ze mnie wcześniej (oczywiście to skrajna sytuacja ale dokładnie taki sam schemat) .

Dajemy Ci kopa, nie widzisz?

No nie bardzo, na mnie mało co działa .

Generalnie:

Tak czy siak, uważam, że częstokroć takie głaskanie po głowie jeszcze pogrąża drugą osobę w "bagienku". Nie chodzi mi oczywiście, żeby popadać w totalne skrajności ale mimo wszystko w każdej praktycznie sytuacji powinno się zarówno wspierać kogoś dobrym słowem jak i ostrym kopem - grunt to zachować równowagę. Aczkolwiek wiem, że sporo ludzi ma inne zdanie .

Przyznam, że ciężko mi rzeczowo odpisać na to bo nie wiem czy się śmiać czy płakać bo to bardzo "ciekawe" podejście do sprawy.

Muszę to zapamiętać, gdy ktoś będzie opisywał w 7 postach, że "chłopak mnie rzucił" a w innym temacie napisze w jednym poście, że "idzie skoczyć z mostu" .

Zupełnie nie wiem o co Ci teraz chodzi.

o to ze po tak krotkim pobycie trudno jest cos okreslic na podstawie ilosci postów ze wzgledu na dzialy

blah!, nie ma

papierowykot, kaffe_och_blod właśnie o tym napisał(a?)

blah!, nie ma

No i całe moje tutejsze misyjne życie legło w gruzach bo okazuje się, że są ludzie mniej empatyczni ode mnie...ugh...

 

kaffe_och_blod właśnie o tym napisał(a?)

chodzilo mi o to co napisala blah

-- 22 maja 2014, 00:36 --

blah - brak tolerancji to naturalna sprawa,

tolerujesz nietolerancję?

blah - brak tolerancji to naturalna sprawa,

tolerujesz nietolerancję?

Ojj, napisałam to trochę przewrotnie i nie należało tego brać dosłownie .

Oczywiście, że toleruję nietolerancję, sama pewnych zachowań itp. nie toleruję więc hipokryzją było by gdybym inaczej do tego podchodziła.

Różni ludzie mają różny charakter i poglądy i trzeba to uszanować (no pod warunkiem, że nie wyrządzają tym świadomie krzywdy innym).

To ja tez czekam na ten wybuch, chyba ze nie dotyczalam jeszcze.

Ależ Wy w skrajności popadacie...przecież nigdzie nie napisałam, że będę robić tutaj jakąś rozrubę. Uprzedziłam tylko, że moje wypowiedzi nie koniecznie będą emanowały empatią a Wy od razu jakiejś wojny się spodziewacie. Luzu i dystansu trochę .

Ależ Wy w skrajności popadacie...przecież nigdzie nie napisałam, że będę robić tutaj jakąś rozrubę. Uprzedziłam tylko, że moje wypowiedzi nie koniecznie będą emanowały empatią a Wy od razu jakiejś wojny się spodziewacie. Luzu i dystansu trochę .

Napisanie luz i dystans na forum dla osób, które z założenia maja to wpisane w naturę zaburzenia, jest cięzkim kawałkiem do przegryzienia

Napisanie luz i dystans na forum dla osób, które z założenia maja to wpisane w naturę zaburzenia, jest cięzkim kawałkiem do przegryzienia

To było lekko na wyrost napisane, mam świadomość, że nie jednokrotnie moje słowa zostaną źle zintrepretowane/skrajnie zinterpretowane/przekręcone itp. Nie przeszkadza mi to jednak uważam, że nieporozumienia powinno się wyjaśniać .