PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)

A co do SSRI. Cóż, na próżno cieszyłem się, że z tych leków rezygnuję. Dopadł mnie wszechobecny lęk. Mój nastrój jest poniżej dna. 20mg paroksetyny + 300mg lamotryginy powinno załatwić sprawę. I nic więcej, ewentualnie prócz gabapentyny.

magnolia84, i jak zwykle lubisz się wykłócać ,miłego wieczorka

-- 15 maja 2014, 18:39 --

Marian_Paździoch, ja też odstawiam i pewnie też wrócę do paro kiedyś niestety,trzy razy już schodziłam z paro i zawsze wracałam,więc pewnie i tym razem tak będzie

macieywwa, białaczka?

nie, nie białaczka...ale idz zrób morfologie, dla świętego spokoju..

freda, o co się wykłócam? Grzecznie zadałam Ci pytanie.

-- 15 maja 2014, o 18:42 --

macieywwa, zrobię zrobię, ale chyba i tak trzeba będzie niedługo zacząć redukować dawkę leku

magnolia84, nie dyskutuje bo za chwilę wpadnie kestrel i po zawodach,po prostu bierz rzeczy mniej do siebie,szczególnie na forach

magnolia84, chcesz redukowac dawke ze wzgledu na te wylewy podskórne czy zle czujesz sie na 30mg paro ?

freda, ja tak mam w zasadzie po każdym antydepresancie, dlatego wolałbym się obejść bez nich i bazować na samych stabilizatorach.

freda, nie potrzebuję Twoich rad. Jeżeli wpadasz w środek rozmowy nie doczytując/nie rozumiejąc treści postów i wrzucasz w ten deseń odpowiedź, to nie dziw się, że ktoś pyta co miałaś na myśli. Zanim coś palniesz, pomyśl. To nie kwestia przewrażliwienia, tylko niechęć do pewnego rodzaju odpowiedzi, które nijak mają się do postów.

-- 15 maja 2014, o 18:57 --

macieywwa, pisałam o tym stronę czy dwie wcześniej :)

magnolia84, rozumiem ze chodzi o siniaki, tylko nie krzycz na mnie bo zacznę sie jakac

macieywwa, o siniaki też, ale ogólnie 30 mg nie "urywa dupy" więc chyba jednak pora schodzić z tego leku, bo przy 40 mg będę jednym wielkim granatowym cuś, a efekt terapeutyczny będzie ten sam

magnolia84, a moze udałaby sie walka z tymi sińcami i nie byłabyś tym/granatowym cus/ za sprawa leków podnoszących krzepliwość i wtedy moze nie byłabyś tak bardzo na /nie/ do paro....

Moim zdaniem masz trochę patowa sytuacja, biorac po uwage Twoja prace a odstawienie wiąże się z wchodzeniem prawdopodobnie na nowy lek a sama wiesz jak bywa w poczatkowej fazie brania leku, czasami bez zwolnienia sie nie obejdzie,

więc chyba jednak pora schodzić z tego leku,

pora ,nie pora ,,, tylko weż to zrób i czuj się w miarę normalnie ,,, to wtedy pogadamy .

Zawsze jest niewiadoma jak schodzi się z leku, ale spróbować trzeba żeby się przekonać czy dajemy radę bez leków.

Dla mnie zejście z 40 na 20 mg przebiega bez komplikacji.

Nawet jest poprawa, bo mniej skutków ubocznych, te nocne zlewne poty się skończyły i w sypialni nie ma wilgoci jak w saunie.

Siniaki też się zmniejszają, mam ich trochę na nogach i brzuchu, ale nie takie ogromniaste.

Ja tez mam siniaki, od samego poczatku brania paro, teraz hormony zaczely mi wariowac

macieywwa, Kalebx3, wiem wiem, też się zastanawiam jak to pogodzić z pracą. W sumie wejście było bezbolesne... Tak naprawdę, to nigdy nie będzie dogodnego czasu na redukcję, bo na zwolnieniu czy w dwa tygodnie na urlopie tego nie odstawię więc to będzie rozciągnięte w czasie i będę się obserwowała.

-ja tez dzisiaj zjechałem z 20 mg na 15 mg . Parę dni na 20 i taki nerwowy chodzę ,a głowie czuję jak mi sie krew przelewa ( taka rzadka ) . Na 15 jest lepiej , ale życzyłbym sobie jeszcze lepiej ,,, w morde jeża ! A i jeszcze jakie napięcia nerwowe im wyżej z dawką.

Kalebx3, serio czujesz jak krew przelewa się w mózgownicy i potrafisz ocenić jej gęstość? Niesamowity gościu :)

Nie wiadomo co juz robic , na lęki pomaga to inne uboki przychodza.

hania33, ocenić bilans zysków i strat. Nie ma chyba nic gorszego od ataków paniki, to na uboki można przymknąć oczy.

szczerze mówiąc, parogen był chyba najlepszym lekiem, który brałam, a było ich dużo. chyba bede zmuszona do niego wrócić.

Luki_is_back, Masz racje , ale mi prolaktyna rosnie dosc szybko..zobacze co powie lekarz.

-- 15 maja 2014, 20:35 --

Użytkownik123, Na ile po odstawieniu pomogl?

Luki_is_back, Masz racje , ale mi prolaktyna rosnie dosc szybko..zobacze co powie lekarz.

 

-- 15 maja 2014, 20:35 --

 

Użytkownik123, Na ile po odstawieniu pomogl?

po odstawieniu może dwa tyg było dobrze. ale tylko przy nim czułam sie nawet spokojna i opanowana.

magnolia84, problem z nerkami może również przyczyniać się do powstawania łatwo siniaków. Przed paroksetyną miałaś z tym jakiś problem?

U mnie było dobrze może 2 tygodnie po odstawieniu. Później nerwica wróciła ze zdwojoną siłą. Dzisiaj wracam do paroksetyny.

Dzisiaj wracam do paroksetyny.

tylko jak znowu poczujesz sie na niej dobrze , to jej nie odstawiaj , ewentualnie zmniejsz ( ale nie za wiele ) wysokość dawki ,,, i modyfikuj ją w zależności od samopoczucia .

-- 16 maja 2014, 09:40 --

Dzisiaj wracam do paroksetyny.

tylko jak znowu poczujesz sie na niej dobrze , to jej nie odstawiaj , ewentualnie zmniejsz ( ale nie za wiele ) wysokość dawki ,,, i modyfikuj ją w zależności od samopoczucia .