Skocz do zawartości
Nerwica.com

MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)


Dydona

Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

137 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy mianseryna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      88
    • Nie
      36
    • Zaszkodziła
      24


Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie chyba dziś idę do lekarza po Lerivon, jak na Ciebie Margor26 działa ten lek, polecasz?

Jakie są plus i minusy w stosunku do innych psychotropów? Jak się czujesz po tym leku?

Przytyłaś, czy robisz jeszcze coś innego w walce z nerwicą poza farmakologią?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie chyba dziś idę do lekarza po Lerivon, jak na Ciebie Margor26 działa ten lek, polecasz?

Jakie są plus i minusy w stosunku do innych psychotropów? Jak się czujesz po tym leku?

Przytyłaś, czy robisz jeszcze coś innego w walce z nerwicą poza farmakologią?

Pozdrawiam

ogólnie to powiem ci ze nie jest zle pomógł mi trochę choć nie umiem w pelno ocenić jeszcze jego działania bo zwiekszalam dawki. Obecnie jestem na 30 od 5 dni i odczuwam właśnie gorsze samopoczucie może jest to związane ze zwiększeniem dawki. Ja oprócz leków chodzę na psychoterapie. Jeśli chodzi o plusy lerivonu to lepszy sen i mniejsze ataki nerwicy. Minusy to wolno się rozkręca i bol nog. Jest niby lepiej ale nie czuje się jeszcze normalnie. Spróbuj na każdego lek działa inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy z lerivonem mogę brać zioła, czy to raczej wyklucza branie ziołowych specyfików.

Mam głownie kłopoty ze snem, lęki w miarę opanowane choć czasami jest źle.

Czy to lek z grupy SSRI, uzależnia, czy łatwo odstawić?

Brałem parogen, trittico i mirtazapine, działały tak sobie, czułem się po nich źle i odstawiłem.

Niestety sen bardzo się pogorszył, jest tragicznie. Biorę tryptophan od zeszłego tygodnia ale na razie

nie działa. Co robić, iść po ten lerivon czy jeszcze przeczekać, choć czekam już 4 miesiące prawie i nic..

Jeśłi jesteś wrażliwy(a) to spróbuj z samą mianseryną (Miansec 10 mg) pros o op. po 90 szt, taniej wychodzi. Ja biorę teraz 60 mg mianseryny, do tego Chlorprothixen i kwetiapinę. Mógłbym się obyć bez Chlorprothixenu, ale musze "oszczędzać" Ketilept, mnie nie przysługuje refundacja. Niestety, jak zasnąć nie mogę to...otwieram lodówkę, żarcia nie daje mi się pohamować.

:why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj już nie było tak dobrze, drugi dzień brania miansecu. Biorąc 10mg musiałem po pewnym czasie dojebać 10mg i połówkę tabletki ivomane dopiero wtedy zasnąłem. Dziś już nie biorę ivomane działa na mnie ale to lek nasenny więc duży syf. Dziś czuje się dobrze, wczoraj byłem zmulony ale dziś już jest ok, samopoczucie dobre. Zobaczymy co będzie dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj już nie było tak dobrze, drugi dzień brania miansecu. Biorąc 10mg musiałem po pewnym czasie dojebać 10mg i połówkę tabletki ivomane dopiero wtedy zasnąłem. Dziś już nie biorę ivomane działa na mnie ale to lek nasenny więc duży syf. Dziś czuje się dobrze, wczoraj byłem zmulony ale dziś już jest ok, samopoczucie dobre. Zobaczymy co będzie dalej.

Z czasem rozwija się tolerancja na działanie nasenne mianseyny i trzeba podwyższać dawki. Są osoby, kóre mianseyna "zamula" z rana, u mnie tego nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj już nie było tak dobrze, drugi dzień brania miansecu. Biorąc 10mg musiałem po pewnym czasie dojebać 10mg i połówkę tabletki ivomane dopiero wtedy zasnąłem. Dziś już nie biorę ivomane działa na mnie ale to lek nasenny więc duży syf. Dziś czuje się dobrze, wczoraj byłem zmulony ale dziś już jest ok, samopoczucie dobre. Zobaczymy co będzie dalej.

Z czasem rozwija się tolerancja na działanie nasenne mianseyny i trzeba podwyższać dawki. Są osoby, kóre mianseyna "zamula" z rana, u mnie tego nie ma.

 

Wyczytałem że nasennie działają dawki do 30mg, czy większe też?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też. Tolerancja rośnie. Swego czasu zaczynałem od 10, skończyłem przy 120. Dzisiaj 60 i staram się nie przekraczać.

Ale mianseryna ma własnie taką wartość graniczną (wiadomo dla róznych ludzi rózna ale coś w podobnych zakresach), że powyżej np. 90mg blokowanie transportera noradrenaliny jest tak silne, że efekt sedujący pochodzący z działąnia na rec. histaminowe zaczyna być przeważany przez napędzające działanie noradrenaliny. I to mowa o osobach któe by od takiej dawki startowały, bo u osób , które już długo jadą na mianserynie bedzie jeszcze gorzej, bo tolerancja rec. H szybko idzie w górę, co widać po ludziach pijących syrop hydroxyzynowy :D Chociaż nie powiem kiedyś wziąłem raz w życiu sobie 2 łyżki stołowe wypiłem i jak mnie jeb..o to ledwo namierzyłem łóżko, a pokój ma 4x4m .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak ktoś chce odczuć sedację na tym leku, tak pożądaną przy kłopotach ze snem, to chyba nie powinien wchodzić na większe dawki, bo im dłużej tym mocniej będzie napędzać (właśnie ta tolerka antyhistaminowa plus noradrenalina). Dla mnie optymalnym rozwiązaniem są dawki 5-10mg tego smakołyku. Przy większych porcjach mam wkurwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ciekaw jestem jak sprawdziłby się pomysł brania mianseryny z betablokerem. Część osób narzeka, że przy wyższych dawkach zwiększają się objawy nerwicowe, zapewne spowodowane większym działaniem na noradrenalinę, którą betablokery właśnie hamują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś znowu musiałem dołożyć 10mg ale i tak na koniec wziąłem ivomane połówkę żeby zasnąć, tak więc dawka 10mg chyba na mnie nie działa? Chodzi mi głównie o sen bo mam z nim duże kłopoty?

Ja bym na twoim miejscu najpierw skonsultował z lekarzem oczywiście, ale z doświadczenia mogę powiedzieć ze na samej mianserynie i to w dawkach dla komara to najwyżej można się nieźle nażreć a nie zasnąć. U mnie też lekarz na początku testował mikre dawki rzędu 10 mg ale w końcu udało mi się ją przekonać że to jednak za słabe na mnie ;) W efekcie wypisano mi następujące combo: mianseryna 30 mg, hydroksyzyna 50 mg, prometazyna 50 mg. Było to rok temu i takie połączenie doskonale się sprawdziło. Na dzień dzisiejszy z "diety" wyleciała całkowicie prometazyna, obecnie wieczorem łykam 30 mg mianseryny + 25 mg hydroksyzyny. Właśnie rozpoczynam też "odstawianie" miansy, do końca miesiąca jeszcze 30 mg, ale potem miesiąc 20 i miesiąc 10, myślę że uda się bez problemów bo od tygodni zdarza mi się czasem zasnąć zapomniawszy o lekach. Zostawię sobie hydroksyzynę lub prometazynę, bo odnoszę wrażenie że te leki de facto lepiej "udupiają" niż miansa per se.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami u. Natomiast inną sprawą jest to, że noradrenalina z bloku alfa-2 mirtazapiny agonizuje te receptory co może u pewnych osób powodować np. częściowe zatrzymanie moczu.

 

.

 

Blok alfa-2 powoduje częściowe zatrzymanie moczu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami u. Natomiast inną sprawą jest to, że noradrenalina z bloku alfa-2 mirtazapiny agonizuje te receptory co może u pewnych osób powodować np. częściowe zatrzymanie moczu.

Blok alfa-2 powoduje częściowe zatrzymanie moczu?

Agonizacja to pobudzenie.

Blokada to antagonizacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy dorzucić jednak coś do przeciwlękowego do mianseryny, czy dać sobie spokój.

O której godzinie wieczorem bierzecie lek? Niestety na spanie muszę dorzucać dziś pół tabletki ivomane, więc lipa.

Dziś jestem dziwnie spokojny i wyluzowany, nie wiem czy to już działanie leku, chciałbym się tak czuć zawsze,

lęk dziwnie zniwelowany ale może to po prostu taki dzień się trafił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy jest tu ktoś kto bierze ten lek rano? Ja biorę jeszcze Trazodon i nie wiem o jakiej porze który lek brać bo niby oba powinno się stosować wieczorem ale brać na raz takie combo w takich dawkach to troche nie bardzo... Jakieś rady?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde, ja biorąc oba te leki na noc spałbym chyba po 14 godzin :smile: U mnie to było tak: nasennie działanie Trittico utrzymywało się dość długo, ale z czasem spadło do zera. Lerivon w dawce 60mg usypiał mnie zawsze. Teoretycznie oba leki w monoterapii można stosować rano i wieczorem, a jak z ich połączeniem wypada, to już chyba kwestia indywidualnego dopasowania ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brałam 30mg lerivonu teraz lekarz zwiekszył na 60mg. Ale ja jestem ostrozna i wzielam 45mg zeby nie byc nieprzytomna rano ale odziwo nie moglam wieczorem zasnac a rano tez nie bylam jakos ospala. Mam pytanie mam tak od razu wziasc 60mg czy pobrac np pare dni te 45mg? Mam takie odczucie ze troche jestem nerwowa po ziwkszeniu dawki mam takie emocje w żołądku:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja osobiście pozostałbym na 45mg przez tydzień a potem w razie braku poprawy zwiększył do 60mg, nie warto chyba zmieniać co dziennie na inną dawkę...

20mg to waszym zdaniem mała dawka, lekarz zalecił mi 30mg? na sen i lęki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×