Esci spin-off

Witam, żeby nie męczyć głównego wątku włączę się też tutaj. Jestem na 7 dniu ESCI (konkretnie Mozarin). 6 dni dawka 5 mg dziś 1 dzień 10 mg. Tak mam zalecone. Poza tym benzo=herbatka z melisy

Cześć i czołem. Ja dzis zasypiam na stojąco. Ostatnie kilka miesięcy to generalnie mogłabym przespac i juz. Dzis rano znow kicha, stres, napięcie, nerw. No tego gowna nie pozbęde sie chyba. Po paro trochę ustapily natretne myśli, ale co do napięcia i luzu to nic z tego. Może jestem lekooporna?

Cześć ma89"

Witaj wsród byłych i obecnych pozeraczy esci

Hej ho. Pierwszy dzień na normalnej dawce, czyli - wolę liczyć tak 7 dzień ogólnie ESCI skłamałbym gdybym nie powiedział luz jeśli chodzi o jakieś problemy. Lęki wiadomo nie zniknęły całkowicie, bo też i nie o to chodzi. Zycze powodzenia i nie przyzwyczajam sie, bo mam nadzieje nie przywiazywac sie do lekow za bardzo

Witam, żeby nie męczyć głównego wątku włączę się też tutaj. Jestem na 7 dniu ESCI (konkretnie Mozarin). 6 dni dawka 5 mg dziś 1 dzień 10 mg. Tak mam zalecone. Poza tym benzo=herbatka z melisy

Hej Ma, juz wiem, dlaczego Cie wzielam za kobiete, za co jeszcze raz przepraszam-bo pijesz ziolka.

Zawsze sadzilam, ze kobiety bardziej sa za ziolkami. Mylilam sie. :)))

-- 12 maja 2014, 22:17 --

Tojaaa Cierpliwosci zycze i lepszego nastroju. Bedzie dobrze, bo czemu nie.

Sa zle dni i dobre.

Dobranoc wszystkim.

Ashleigh,

Dobranoc :)Trzymaj sie cieplutko w te "mroźne"dni....:)

jakie tam mroźne dni w Afryce

żałuje ze nie robie na nocki, na wieczór mi sie wszystko poprawia, i nastrój i koncentracja

Ashleigh, spoko, ja to tylko tak podkreslilem, zebys nie porownywala aż tak dawki ESCI. Chociaż w sumie nie wiem czy ma znaczenie kto to bierze, czy mężczyzna czy kobieta i nie wiem jak ten lek się w organiźmie rozprzestrzenia. Czy to ma w ogóle rozróżnienie na płeć, wiek, wagę?

Cóż ja za ziółkami teraz do wspomagania jestem bo tak nie za bardzo widzę inne formy działania. A i też wydaje mi się, że wszystkie naturalne wspomagacze nie zaszkodzą nawet jeśli nie pomogą. Pewnie nawet gdyby istniał na świecie ktoś uzależniony od melisy to nie byłby to nałóg negatywny w skutkach Ale w sumie do ziół przekonałem się dużo wcześniej tak o w sklepie. Sporo piję w ciągu dnia i to zawsze była herbata, wody mi się nie chce wozić w butelkach, gazowane i smakowe - wiadomo, więc zawsze sobie robiłem herbatę. I w sklepie gdzieś tam wypatrzyłem herbaty ziołowe i się przekonałem, że teiny nie mają, zębów nie odbarwiają, ogólnie same superlatywy.

Lunatic

Napisalam tak,bo jakos nie moge sobie wyobrazić zimy w Afryce:)

Zima kojarzy mi sie z mroźnymi dniami.Ashleigh,pisala,ze jest zimno,po tych upalach,jakie tam panuja8-9stopni,to naprawdę"mróz":)

-- 13 maja 2014, 07:34 --

A co do koncentraciji wieczorem.....czemu wlasnie tak jest,ze wieczorem czlowiek jest "normalny",a w dzien strasznie niedorobiony....Wiem,ze Dark juz to kiedys tlumaczyl....

Cześć

No ja wieczorem tez lepiej sie czuje. W dzień tak samo od miesięcy, czyli średnio. Napięcie dzis tez od rana mnie trzyma.kurna czy te tabsy to na mnie nie działają, czy mam zmieniać na inne? No ile można czekać aż będzie normalnie. Wiem, ze jestem monotematyczna, ale znow tracę siły na walke, i dalej czekam na normalne dni i dupa

-- 13 maja 2014, 10:55 --

Na wszystkich leki super działają, tylko ja jakaś dziwna, nic nie działa do końca dobrze

Hej.

Ja w sumie nie widzę różnicy w działaniu leku rano czy wieczorem. Widzę natomiast różnicę między weekendem a dniami roboczymi.

W weekend gdy nie ma pracy, stresu, za to więcej czasu na ruch, wyjście gdzieś, imprezkę, czuję się rewelacyjnie. A jak przypili mnie w robocie stres, to różne dolegliwości się odzywają, np. spięte mięśnie, drżenie rąk, nerwowość, mrowienia. Ale to w sumie mały pikuś.

Co do Ciebie Tojaaa, to ja bym odwiedził lekarza, bo paroksetyna solo nie działa na Ciebie tak jak powinna. Może dostaniesz jakiś dodatek, a może zupełnie odejście od ssri i spróbowanie czegoś innego. Jest cała paleta możliwości. Czekać moim zdaniem nie ma już co, bo powinnaś już czuć wyraźną poprawę.

Luki

Ludzie z pewnością nie glosowali na"dziwoląga",tylko na talent tej osoby.

A co ma wspólnego nerwica/depresja do dziwoląga?To tez zaburzenie i z pewnością ta osoba nie marzyla o czymś takim,tak jak i Ty nie marzyles o nerwicy.

 

-- 11 maja 2014, 18:29 --

 

Tojaaa

No ja mam to samo....niby funkcjonuje ale to nie jest normalność....moze czasami przeblyski normalności...

Tak glosowali, ze Polska miala najwiecej glosow z calego swiata (z calego swiata, bo w EURO wizji braly udzialy z poza europy, co dla mnie jest pomylka, ale nie wnikam), a na SMSy ostateczna decyzja jury miala kompletnie wbite i sami wybrali brodatego transa. Poprawnosc polityczna w najlepszym przykladzie. Nie, zebym mial bol dupy o to, czy polska wygrala, czy nie, bo mam kompletnie w dupie ten kraj i to, jakie maja osiagniecia na jakiejkolwiek scenie (czy to politycznej, czy muzycznej, czy czymkolwiek), tylko grzecznie mowiac zirytowal mnie fakt, ze jury postanowile swoje pomimo tego, jakie byly ostateczne glosowania widzow. To tylko daje do myslenia, ze niewazne kto glosuje, wazne kto liczy glosy.

Troche sie z tego smieje, ze brodaty trans wygral i akurat byl z Austrii, bo stamtad pochodza najwieksze ewenementy tego swiata. Na starcie hitler, potem joseph frizl, teraz ten brodaty.

I zeby sprecyzowac - nie mam nic do brodatych transow, homoseksualistow, i innych "innych", niz wiekszosc spoleczenstwa. Nie podoba mi sie fakt, ze pomimo paru milionow smsow glosujacych na jakis kraj, ostatecznie decyzje mialo jury. SMSy wobec tego byly tylko dla kasy i kij w dupe opini publicznej - to wlasnie zaprezentowalo EV2014. O to sie glowny bol dupy rozchodzi, a nie o to, ze wygral trans, a nie murzyn, zyd, pedofil, svensson ze szwecji albo zespol z polski.

Gradrec

Dobrze gadasz.

Cała ta Eurowizja to żart z brodą, a nie konkurs piosenki.

Najciekawsze, że Europa oburza się na polskie cycki, a głaskają po gło.. sorry brodzie tego babochłopa. Paranoja.

Ja się na wszelki wypadek dokładnie ogoliłem w niedzielę rano :)

To już koniec ode mnie na ten temat.

Slusznie, ze konczysz ten temat. Sam nie powinienem go byl kontynuowac, bo jedyne co moze wywolac to fale kolejnego flame'u. Przepraszam, nie chcialem nikogo prowokowac.

Dzien dobry.

Dzis mamy piekny dzien, noc byla zimna, zakladamy dzis elektryczne przescieradlo. Kaloryfery olejowe poskrecane.

Zima cala para. Tu sie dopiero marznie.

Co do tego tematu konkursu eurowizji, powiem krotko-koniec swiata.

Niesamczne.

Wczoraj mialam dobry dzien, dzis jestem spiaca krolewna. Nastroj, jak zawsze do poludnia-nijaki. Pozniej bedzie lepiej.

Podlewam ogrod, biegam po nim, przestawiam wajchy, a pompa pomouje wode.

Ale ogrod wyglada wciaz cudownie.

Cześć i czołem! Jak tam dzionek? Ja drugi dzień z rzędu czuję się ledwo zywa. Najlepiej to bym została w domu i leżała plackiem. Nie mam siły, chce mi się masakrycznie spać... Nie wiem czy to pogoda, cisnienie itd. Kawa nie działa :/.

to co mi powiedziano dzis na terapii - codzienność nakreca do zycia, nie ma przeszlosci, przyszlosc tez jest bez wplywu, liczy sie rzeczywistosc, terazniejszosc. i o ile w weekend czułem się o wiele gorzej - to dzisiaj i wczoraj dobre mam ruchy - bo mam prace tematy, wiążą się z tym małe i większe sukcesy. Tym bardziej to cieszy, że dziś mam 8 dzień brania leku i 2 większej dawki i jest OK.

Ma89, to super, że lek na ciebie tak dobrze działa. Nie odliczaj tylko czasu , tez tak robiłam w oczekiwaniu na powrót do normalności i tylko byłam bardziej sfrustrowana.

dobra, dobra to w ogóle nie kalkuluje tego już w ogóle 2 głupoty które robie to po pierwsze to odliczanie czasu, a druga sprawa to ulotka, którą niepotrzebnie przeczytałem

Energia wróciła!

Nareszcie lek zatrybił

Energia wróciła!

Nareszcie lek zatrybił

!!!!

-- 14 maja 2014, 02:28 --

amisulpiryd, czy co?

Gradrec

tak, ten amisulpiryd

Lunatic, nareszcie, cieszymy sie

Ja wczoraj wieczorem ryczałam w łazience. Zle mi, chce być szczęśliwa. Dlaczego nie mogę z tego wyjść? Dlaczego wciąż dół?

Tojaaa

czasem z tymi lekami trzeba sporo nakombinowac zeby był efekt, nie zawsze standardowe postępowanie działa tak jakby sie chciało

przykładowo u mnie takie dawkowanie jak mi dał lekarz, 1 tabletka rano, działało kiepsko

dopiero po rozdzieleniu tego na dwie dawki rano i po południu nastąpiła spora poprawa, nie wiem czy powinnas cos probowac zmieniac z dawkami, ale czasem lekarze nie potrafia tego dobrac indywidualnie i trzeba samemu bo samemu widzi sie reakcje na lek codziennie, oni daja pewne ogolne schematy ktore tam w wiekszosci przypadków dzialają, no ale jak nie to trzeba to jakos samemu wyczuć

Tojaaa, dobrze że sobie popłakałaś, trzeba z siebie wyrzucić te uczucia, które się kotłują, rozpacz, złość, gniew.

Czytam Twoje słowa, to jakbym widział siebie z września. Podobne zdania wyrzuciłem z siebie na pierwszej wizycie u psycholog.

Dobrze by było pogadać o tym z fachowcem, bo coś nie gra w Twoim życiu, takie mam wrażenie. Nerwica to tylko czubek góry lodowej.

Dobrze by było uderzyć też do psychiatry, chociażby zadzwonić i opisać swój stan.

Nie załamuj się, tylko działaj.

Energia wróciła!

Nareszcie lek zatrybił

Super!!!

-- Śr maja 14, 2014 9:52 am --

Kurde, wkręciłam sobie, że zamiennik Lamitrinu to nie to samo i teraz od 2 dni czuje się gorzej... Pomóżcie wybić mi to sobie z głowy... Brałam juz zamienniki... WTF?