Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wizyty u psychologa i psychiatry


Angie89

Rekomendowane odpowiedzi

witajcie;)

nie jestem w stanie przeczytać wsystkich postów, więc wybaczcie coś powtórzę. Chciałabym sie zorientować ile wynosi czas oczekiwania na wizytę u psychiatry na NFZ? Jeśli zaczynacie psychoterapię, to z jaką częstotiwością są to spotkania,to jest wystarczająco? Nie chciałąbym płacić,ale jednak do NFZ nie mam pełnego zaufania;< jestem z Krakowa,gdyby ktos również był z okolic i miał jakieś info,to proszę;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

papillon24 nie wiem jak to wygląda w przypadku Krakowa, ale pewnie zależy to od tego którego lekarza wybierzesz.

Ja miałam czekać jakiś miesiąc (na pierwszą wizytę chyba czeka się najdłużej). Wiem ze u nie których czasami w ogóle nie ma zapisów bo terminy są zbyt odlegle np. 3 miesiące. na następną wizytę kazała mi przyjść za miesiąc, ale to tez chyba zależy od choroby i od tego ile jest osób.

 

Jeśli chodzi o psychoterapie, to jeszcze nie chodzę ale spotkania są dość często (np. raz w tygodniu), tylko trzeba się na nią dostać , a na NFZ raczej wiąże się to z oczekiwaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla mnie zapach papierosów nie ma znaczenia i nie rozumiem o co się czepiać - jak pali to pali - jej/jego sprawa

zawsze możesz poszukać pzp o pomalowanych jeśli to dla Ciebie jest najważniejsze

 

trzeba było powiedzieć lekarzowi, że nie chcesz brać leków to wysłałby Cię tylko na psychoterapię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

papillon24, nie pamiętam już ile dokładnie czekałam ale było to na pewno około miesiąca może trochę dłużej, z tym że był to okres letni co wiąże się z urlopami lekarzy i większą liczbą pacjentów z czym aktualnie trzeba się liczyć. Na rozpoczęcie terapii czekałam ok.3 miesiące, sesje mam raz w tygodniu. Uważam że poczekać warto. Zaznaczam też że czekałam długo tylko na pierwsze wizyty, teraz są planowane regularnie przez samego lekarza. Na NFZ też się da wszystko załatwić - kosztem jest tylko cierpliwość ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet gdyby oczekiwanie na 1 wizytę miało ok miesiąca, to nie byłaby tragedia. I mam nadzieję,że później już udaje się ciągnąć psychoterapię wg potrzeb. Oczywiście nie wiem na pewno, czy będę zniej korzystac, zobaczę, co jutro zasugeruje mój lekarz, ale myślę, że to już czas zwrócić się gdzieś o pomoc. Dziękuję Wam bardzo za odpowiedzi!;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla mnie zapach papierosów nie ma znaczenia i nie rozumiem o co się czepiać - jak pali to pali - jej/jego sprawa

A widzisz, jednak nie dla wszystkich ;)

Ja np. palę, ale tylko na balkonie. NIe wytrzymałbym w pomieszczeniu przesiąkniętym tym zapachem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witajcie;)

nie jestem w stanie przeczytać wsystkich postów, więc wybaczcie coś powtórzę. Chciałabym sie zorientować ile wynosi czas oczekiwania na wizytę u psychiatry na NFZ? Jeśli zaczynacie psychoterapię, to z jaką częstotiwością są to spotkania,to jest wystarczająco? Nie chciałąbym płacić,ale jednak do NFZ nie mam pełnego zaufania;< jestem z Krakowa,gdyby ktos również był z okolic i miał jakieś info,to proszę;)

 

Psychiatra ok miesiąca w Gdańsku (ofc taki lepszy i bardziej znany) i to on kieruje do psychologa. Na psychologa możesz czekać do 2-3 miesięcy, chyba że masz fart jak ja ostatnio i załapiesz się na spotkanie tego samego dnia, co wystawione skierowanie. Grunt to dobrze poszukać. Polecam przejrzeć listę NFZ.

Psychoterapia powinna się zacząć od zdiagnozowania pacjenta, a więc z początku co 2-3 tygodnie na tzw spotkaniach konsultacyjnych, następnie w zależności od rodzaju terapii: spotkania co tydzień, częściej niż co tydzień, spotkania codzienne (tzw oddział otwarty).

 

Nie masz zaufania do NFZ ale powiem Tobie, że na płatnych wizytach spotkasz dokładnie tych samych psychologów i psychiatrów co na kontraktach z NFZ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to głupio zabrzmi, ale wstydzę się swojej pierwszej wizyty, tego co powiedziałam itd., ciągle o tym myślę.

Zawsze jak mówię o swoich problemach to czuję się taka upokorzona, a przecież to dopiero psychiatra, nie mówiąc o psychoterapii.

Niedługo druga wizyta i w sumie nie wiem w ogóle jak się mam zachowywać :( .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam w środę na tej pierwszej wizycie, która trwała prawie godzinę, pani była bardzo miła, przeprowadziła ze mną i mamą wywiad, przepisała mi seronil i orizon.

Nie było tak strasznie, cieszę się że już mam to za sobą i wizyta kontrolna na początku lipca :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, jedno czy dwa spotkania to w zdecydowanej większości przypadków zbyt mało. Mi najbardziej pomógł dwutygodniowy pobyt w Zielonej Klinice pod Lublinem, tam miałem stałą opiekę i codzienną psychoterapię, muszę powiedzieć że bardzo mi to pomogło w zwalczeniu depresji chociaż oczywiście sam też musiałem później dużo z siebie dawać, to nie minęło z dnia na dzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że psychoterapia to ściema. Na nic nie pomoże, a czemu wpisują w ofercie depresja?

Bo chcą zarobić więcej, również na chorych na depresje.

A na tobie to chyba psychiatra nieźle zarabia?

 

Ja nie chodzę prywatnie, więc za wizytę nie płacę :D

Ale za leki płacisz. Chyba, że masz zamienniki za 5 zeta, to faktycznie dużo nie zarobi..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie psychoterapia jest zbliżona do wiary, jedno i drugie jest idiotyczne, ale niektórym ludziom pomaga. Jeśli dla kogoś psychoterapeuta będzie autorytetem i jednostka ta jest dodatkowo podatna na wpływy, to rzeczywiście może sobie pomóc (lub zaszkodzić, zależy na kogo trafi). Moim zdaniem i tak w końcu człowiek musi sobie radzić sam ze sobą. Jeśli jest bardzo źle, dochodzą objawy somatyczne itp., to trzeba brać leki i już. A jeżeli ktoś potrzebuje jedynie mentora lub kogoś, komu będzie mógł pomarudzić, to niech idzie do psychologa bądź psychoterapeuty, na każdym rogu teraz się ogłaszają. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i tak w końcu człowiek musi sobie radzić sam ze sobą

Owszem. Terapia może pomóc bo o ile nawet dobre chęci ludzi w naszym środowisku mogą być to niekoniecznie akurat takiej pomocy w tym czasie potrzebujemy by się udźwignąć a sami już nie mamy do tego siły, dobry psychoterapeuta będzie próbował nas nakierować na prostą drogę. Bez leków bym nie pociągnęła, po roku terapii moja t. mówi że mogę już spokojnie ją zakończyć jeśli poczuję że chcę i jestem na to gotowa, spodziewałam się więcej, ba chyba nawet cudu, ale tak nie jest i nie będzie. Doszłam dzięki lekom i rozmowom z t. do względnej równowagi emocjonalnej i fizycznej i teraz mogę dalej iść swoją drogą i sama sobie radzić, choć nie mogę powiedzieć że terapia spełniła moje oczekiwania. No ale za dużo wymagałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Synsa, a czy to nie dobrze że miałaś duże oczekiwania?

Chyba lepiej, że ktoś wierzy że leczenie mu pomoże, niż gdy kompletnie brak mu tej wiary i leczy się na zasadzie byle coś robić.

Ja np. chciałabym mieć większą wiarę w tym zakresie... .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie lepiej jest wierzyć w coś niż nie wierzyć, na tym przecież polega efekt placebo. Problem tkwi w tym, że nie każdemu dar wiary jest dany. :smile: Im więcej wie się na dany temat, tym trudniej uwierzyć, nie pytać, nie myśleć. Podobnie trudno jest się skonfrontować z faktem, że leki nie są cudownymi pigułkami, które rozwiążą wszystkie dylematy. Największą pracę musimy wykonać my sami, nikt za nas tego nie zrobi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×